Wykorzystaj weekend na tylko jedną rzecz. 5 powodów, dlaczego sen powinien być twoim priorytetem

Pisaliśmy fajny materiał o stresslaxingu, który nie pozwala nam psychicznie odpocząć. A dobra drzemka i porządnie przespana noc powinna być dla nas priorytetem.

Oto 5 powodów, dlaczego to takie ważne:

Lepsza pamięć

Zawsze na studiach kierowałam się zasadą, że jeśli chce mi się spać przed egzaminem, to idę spać, a nie zakuwam przez całą noc. Dużo bardziej efektywne było dla mnie przeczytanie notatek w autobusie w drodze na uczelnię, bo mój mózg był wypoczęty.

Brak snu prowadzi do zmniejszonej retencji pamięci. Zmęczony organ pracował wytrwale całą noc, zatem trudno było mu uporządkować twoje myśli i nadać im naklejkę priorytetów lub bzdetów. W ten sposób budzisz się z totalnym mętlikiem w głowie i przez dłuższą część poranka nie wiesz, o co chodzi, co masz do zrobienia i jak się nazywasz.

Wsparcie układu odpornościowego

Ktoś musi pracować, aby spać mógł ktoś. Ta mądrość z dziecięcego wierszyka dotyczy wielu aspektów w życiu, ale przede wszystkim naszego układu odpornościowego i mózgu. Wszystkie dobre rzeczy, które spotykają cię w życiu, dzieją się w nocy.

Na przykład, nie miałbyś kataru, kaszlu i bólu głowy, gdybyś się wysypiał. Twój organizm byłby w optymalnej formie i z łatwością dawał sobie radę z drobnymi wirusami i bakteriami, które powodując lekki katar, kończą się u ciebie zapaleniem gardła i garścią antybiotyków. Dowiedziono, że niewystarczająca ilość snu może nasilać stan zapalny i związany z nim ból. Także, śpij, żeby cię w życiu nic nie bolało.

Błędne koło stresu

Jesteś mocno spięty przez pracę, sytuację rodzinną, brak ulubionych płatków śniadaniowych w sklepie i jeszcze się nie wysypiasz. Śpisz źle, bo jesteś zestresowany, jesteś wkurzony, bo znów się nie wyspałeś. Kiedy masz zamiar przestać kręcić się w kółko?

Przez ciągłe gonienie króliczka poziom hormonu stresu w twojej krwi nie może spaść. Ale jeśli naprawdę zależy ci na tym, aby "wszyscy dali ci spokój", a ty mógł leżeć i nic nie robić, musisz sam o to zadbać. Nie wszyscy lubią, nie wszyscy mogą, ale weź, człowieku, dzień wolny w pracy i calutki prześpij.

Przybieranie na wadze

Jest duża szansa, że jeśli należysz do osób, które nie wysypiają się wystarczająco, częściej miewasz kompulsywne napady głodu. Zupełnie nie jesz śniadania albo sięgasz po bardzo kaloryczne dania od samego rana, by uzupełnić braki energetyczne. Podobnie w ciągu dnia, wolisz szybki strzał kawki z batonikiem niż pełnowartościowy obiad na bazie makaronu i warzyw.

To przekłada się nie tylko na dodatni bilans kaloryczny, ale także jakość posiłków. Nawet jeśli utrzymujesz stałą wagę, to takie porywy mogą sprawiać, że wrzucasz do środka całkiem niefajne półprodukty i substancje solidnie przetworzone przez fabryki słodkości. A zła dieta to trudności w zasypianiu.

Lepszy seks

To chyba powinien być jeden z pierwszych argumentów. Zamiast czekać pół nocy na to, że może "coś" się wydarzy albo zarywać uroczy wieczór na przeglądanie stron z wirtualnym seksem w poszukiwaniu szybkiego zaspokojenia, idź spać i łapy na kołderkę.

Wyspany organizm to seksowne ciałko. Pozbędziesz się zaciętej miny, bo nie będziesz zestresowany, twoja cera będzie mniej szara, bo poprawi się krążenie krwi (także w dolnych strefach), a wypoczęty i zrelaksowany będziesz miał prawdziwe powody i zdolności energetyczne, by zapewnić sobie bezsenną noc. Jednak tym razem to będzie przyjemna bezsenność.

Nie od razu po tygodniu pełnym stresu załapiesz, jak spać "jak zbity". Osiągnięcie pełnowymiarowego odpoczynku wymaga zadbania o każdą z potrzeb oraz nauczyć się wyciszać, by osiągnąć fazę snu głębokiego.

Ważne, że już cię przekonałam, że najważniejszą aktywnością w twoim życiu jest spanko.