Nie tylko trzepanie dywanów. Co zrobić przed Wielkanocą, żeby błysnąć przed żoną i pobyć z synem

Marta Lewandowska
14 kwietnia 2022, 11:17 • 1 minuta czytania
Wielkanoc wyraźnie już widać na horyzoncie. Być może postanowiłeś unikać w tym gorącym czasie przygotowań kuchni, bo wiesz, że presja perfekcji, którą przesiąkła twoja partnerka nie zniesie plączącego się po tym pomieszczeniu faceta. Nieważne, jak bardzo masz ochotę na tę kanapkę z salami, wiesz, że bezpieczniej jest nie wchodzić jej w drogę. Ale są takie rzeczy, które możesz, a nawet powinieneś zrobić. Najlepiej z synem!
Z synem u boku można nie tylko świetnie się bawić, ale także zaangażować się w świąteczne przygotowania. Fot. Vlada Karpovich z Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Przed świętami w domu często jest nerwowa atmosfera, pośpiech, chęć przygotowania wszystkiego najszybciej i najlepiej jak się da spędza sen z powiek twojej kobiety. Wiadomo, ze nikt nie chce być obok, kiedy sernik popęka. Ale zapewniam cię, nie chcesz też być facetem, o którym można powiedzieć, że na święta czekał, leżąc na kanapie i oglądając mecz. 

Co więc możesz zrobić, żeby naprawdę pomóc i nie zostać posądzonym o plątanie się pod nogami? Przy okazji nauczysz też czegoś naprawdę mądrego swojego syna, więc wykorzystaj tę okazję.

1. Wykorzystaj ciepłe dłonie

Zwykle mężczyźni mają cieplejsze dłonie, warto je wykorzystać w kuchni. Jeśli pieczecie ciasto drożdżowe lub chleb, warto, żebyś wziął sprawy w swoje ręce. Dzięki ciepłu, które mu oddasz, ciasto lepiej wyrośnie. 

Do tego masz więcej siły, a im dłużej i mocniej wyrabiasz drożdżowe - tym lepiej. Ciepłe dłonie przydadzą się też przy nacieraniu mięsa na pieczeń, nieważne, czy to kawałek wołowiny, czy kaczka - przyprawy lepiej wnikną pod wpływem ciepła.

Poza tym z synem w kuchni można się świetnie bawić. Partnerce odejmiecie realnie pracy i dacie chwilę, żeby mogła spokojnie napić się kawy.

2. Silne ramiona

Nie tylko do trzepania dywanu, które notabene spokojnie może zastąpić trening. Jedź z synem na zakupy, podźwigajcie razem te zgrzewki mąki i wody mineralnej. To "przełożenie ich z wózka do bagażnika" to całkiem niezłe dźwiganie - tobie naprawdę łatwiej to zrobić.

Podobnie jak wieszanie zasłon, w znacznej ilości przypadków panowie są wyżsi od partnerek i silniejsi. Łatwiej wam wytrzymać z rękoma w górze. Nie martw się, że coś zrobicie nie tak - to naprawdę nie jest trudne.

3. Wy to macie zmysły!

Serio, wcale nie piszę tego przekornie, przeciwnie - podejrzewam, że wielu paniom się narażę, ale nie bez powodu najbardziej cenionymi kucharzami na świecie są mężczyźni. Biologia to załatwiła tak, że po pierwsze jesteście odważniejsi w sypaniu przypraw, a po drugie wasz zmysł smaku lepiej wyłapuje niuanse.

Więc bierz syna i ugotujcie żur - najlepszy, jaki ten dom kiedykolwiek widział, niech to będzie wasza nowa tradycja. Tylko nie zapomnijcie po sobie posprzątać, ucz syna, że w kuchni, gdzie przygotowuje się jedzenie, musi być czysto, bo po pierwsze tak jest bardziej higienicznie, a po drugie - bezpieczniej.

4. Bierzcie się za dekoracje

Wyruszajcie na męską wyprawę po wiosenne łupy. Kilka gałązek bazi czy pięknie kwitnących forsycji ożywią każde wnętrze. Nie wspomnę nawet o bukszpanie do koszyczka. Idźcie i znajdźcie, a przynajmniej kupcie piękne tulipany. To bardzo ważna część świąt wielkanocnych - dom ma być pięknie wiosenny. 

I wy, drodzy zdobywcy, możecie o to zadbać. Zapewniam, fakt, że o tym pomyśleliście, zapewni wam kilka dodatkowych punktów w świątecznym survivalu.

5. Zajmij się łóżkami

Zmień pościel, wstaw pranie - taki drobiazg, zupełnie nieświąteczny, jak mogłoby się wydawać, ale w wielu polskich domach żadne święta nie mogą się odbyć bez czystej pościeli - po prostu. To zajmuje sporo czasu, a nie jest szczególnie skomplikowane. 

Zwykle  sypialnia znajduje się też w bezpiecznej odległości od kuchni, więc szanse na podpadnięcie są niewielkie. Dla chłopaków (ty i syn/synowie) to też doskonała okazja do zabawy w siłowanki, bitwy na poduchy i zwyczajnie - rozładowanie przedświątecznego napięcia. 

Czytaj także: https://dadhero.pl/286633,rzeczy-o-ktorych-nie-wiedzialem-dopoki-moj-syn-nie-stal-sie-nastolatkiem