Jak można tak chrapać?! Wypróbuj te 5 sposobów, zanim żona wykopie cię z łóżka
Stary niedźwiedź mocno śpi... Znasz? A za chwile chrapnie i się obudzi. Albo obudzi go dziewczyna obok, bo ma dość jego warczenia przez sen.
- Chrapanie to objaw utrudnionego przepływu powietrza przez gardło.
- W czasie snu mięśnie wiotczeją, stąd niedrożność dróg oddechowych i trudności z nabraniem powietrza.
- Oto kilka sposobów, które mogą pomóc ci w rozwiązaniu problemów z chrapaniem.
W czasie snu mięśnie wiotczeją, stąd niedrożność dróg oddechowych i trudności z nabraniem powietrza. Zwiększenie stężenie dwutlenku węgla we krwi pobudza mózg do uruchomienia przepony i klatki piersiowej. Stąd gwałtowny i głośny wdech.
Nie będziemy ci mówić, że masz zmienić pozycję snu. Dokładnie to wiesz, bo partnerka szturcha cię pewnie w nocy i przekręca na bok. Ale może nie znasz innych sposobów, a zdarza ci się tak chrapać, że sam się budzisz na dźwięk warkotu.
Zanim dojdzie do czynów ostatecznych, zerknij na kilka podstawowych sposobów, które mogą pomóc ci w rozwiązaniu problemów z chrapaniem.
- Zmień poduszkę - śpij z płaską poduszką pod głową. Przy wysokim ułożeniu drogi oddechowe się zwężają.
- Jedz lekko - nie chciałeś przechodzić na dietę, ale już musisz. Odpuść wieczorem curry, kiełbaski i nabiał. Warzywa i makaron to twoi najlepsi przyjaciele.
- Żuj gumę - słabe mięśnie szczęki i języka to więcej "chrapków". Żuj więc gumę, aby rozruszać je i utrzymywać w optymalnej kondycji. Możesz też bezpośrednio przed snem pośpiewać pod prysznicem. Śpiew również je trenuje.
- Kup mały nawilżacz powietrza - i postaw koło łóżka. Wysuszona śluzówka to większe ryzyko chrapania i nieprzyjemnego drapania w gardle. Prosty mały nawilżacz załatwi sprawę, a kosztuje mniej niż stówę.
- Opuść drinka - alkohol powoduje wiotczenie mięśni gardła i języka (dlatego jak jesteś pijany, to nie potrafisz elegancko przedstawić swoich argumentów). Nawet jeden drink wpływa na gospodarowanie tlenem, więc warto z niego zrezygnować.
Nie płacz, nie odebrałam ci wszystkiego. Za to być może uratowałam życie, bo chrapanie może prowadzić do bezdechu. A z tym kolegą nie ma żartów.
Uwaga na bezdech!
Jeśli po 10-60 sekundowej ciszy zrywa cię głęboki oddech, możesz cierpieć na bezdech senny. To patologiczna odmiana chrapania, jednak groźna dla zdrowia.Kilkunastokrotne wstrzymanie oddechu w czasie nocy powoduje niedotlenienie mózgu, serca i wątroby. Wieloletnie cierpienie na bezdech może prowadzić do arytmii, nadciśnienia i zawału.
Gdy ty lub partnerka zauważycie, że przerwy w oddychaniu w czasie snu zdarzają ci się nader często, koniecznie idź do laryngologa, który sprawdzi stan dróg oddechowych.
Wtedy medycyna wjedzie na grubo, bo w leczeniu bezdechu stosuje się maski oddechowe zakładane na noc, wkładki stomatologiczne, a w niektórych przypadkach zabieg zmniejszenia masy podniebienia i języka.
Jeśli w ciągu dnia jesteś zmęczony, boli cię głowa i masz problemy z koncentracją od nieustannego niewyspania się, pomyśl nad pomocą specjalisty.
Po co się męczyć?