"A tam, wszystko mam". Nieprawda. Podaruj na Dzień Ojca prezent stworzony tylko dla niego

Aneta Zabłocka
Przecież dobrze wiesz, co twój tata chciałby dostać na Dzień Ojca. Wcale nie chodzi o to, żeby kupować mu spławik na szczupaki, o którym wspominał w czasie ostatniego wędkowania, ani o laczki do siedzenia przed telewizorem, chociaż mówił, że marzną mu stopy. To powrót do waszych wspólnych wspomnień, gdy czuliście się najszczęśliwsi na świecie.
Fot. Maël BALLAND/Pexels.com
– Nic nie kupuj, wszystko mam – to zdaje się ulubione zdanie wszystkich ojców na świecie. Ale prawda jest taka, że każdy chciałby poczuć się doceniony w ważnym dla siebie dniu.

A tuż za rogiem jest Dzień Ojca. Święto trochę nie docenianie właśnie dlatego, że tata zawsze był twardzielem, którego nie obchodziły bukiety kwiatów ani mokre całusy w policzek. Na "wszystkiego najlepszego, tato!", reagował machnięciem ręką i powiedzeniem "a tam, takie święto".

Czytaj też: "Zostaw, nie potrafisz". Kobiety uważają, że mają monopol ma bycie lepszym rodzicem niż ojcowie

Ale jeśli ktoś w rodzinie potrzebował docenienia to właśnie ojciec. Ta skała i opoka ogniska domowego.

Ten sam, który stoi sztywno na zdjęciu z I Komunii ubrany w za dużą zieloną marynarkę. A jego ręka na twoim ramieniu dodaje ci otuchy, bo czujesz się równie głupio przed aparatem, co on.

A pamiętasz pierwsze wakacje nad morzem? Kiedy ojciec fioletowy z wysiłku dmuchał plastikową kaczkę, na która uparłeś się, żeby kupić. A potem przez tydzień nie można było wyciągnąć cię z wody?

A swoje wesele, na którym tata z wujkiem Jurkiem śpiewa "sto lat", bo to jeden z najszczęśliwszych dni w jego życiu? Trochę z grozą patrzysz, że za 20 lat też zamienisz się w tego purpurowego faceta z wąsem, ale to nic.
Fot. Empik Foto
Najlepszym prezentem dla twojego taty będzie powrót do tych wspomnień,. Być może był wściekły tamtego lata, że powietrze ciągle uciekało z kaczki, a on nieustannie musiał ją dmuchać. Może na weselu dotarło do niego, że się starzeje, ale za nic nie zmieniłby ani minuty w tamtym dniu.

Możesz uważać, że wyrosłeś już z malowania laurek, ale tym razem nie kredkami, a emocjami i drukowanymi wspomnieniami powiedz tacie, jak bardzo jest dla ciebie ważny.

Jak to zrobić, żeby nie babrać się farbami plakatowymi? Sięgnij do albumu, znajdź stare dyski, na których przechowujesz zdjęcia, odkurz pudełko z pamiątkami z dzieciństwa. Wybierz się w podróż do najszczęśliwszych chwil dzielonych z ojcem i podaruj mu kawałek waszej osobistej historii.

Możesz stworzyć unikalną fotoksiążkę, którą będziecie oglądać wspólnie, tak samo jak wtedy, gdy czytał ci bajki na dobranoc. Albo plakat, kropka w kropkę taki, na jaki notorycznie sarkał, gdy wchodził do twojego nastoletniego pokoju. Tylko tym razem to on będzie gwiazdą okładki.
Fot. Empik Foto
A może kubek z mottem rodzinnym? Nie macie rodowego zawołania? Nie szkodzi. Napisz tacie, że jest najlepszy, jego życiowe rady budzą cię lepiej, niż kawa, a żarty śmieszą bardziej, niż ostatni sezon "Gry o Tron".

Gdy znów usłyszysz od niego "wszystko mam", powiedz mu, że to nie on, a ty wszystko masz, bo masz jego. Podaruj mu małe rzeczy, które przypomną mu o wielkim uczuciu jakim go darzysz, bo czasem warto sięgnąć do pudełka ze wspomnieniami, by przypomnieć sobie, co naprawdę w życiu jest ważne.

Artykuł powstał we współpracy z Empik Foto.