Znana marka po raz pierwszy otworzyła tak nietypowy sklep. Sprzedaje w nim tylko używane ubrania

Andrzej Chojnowski
Przyzwyczaiłeś się, że w sklepach kupujesz rzeczy nowe, prosto z fabryki, pachnące prestiżem i jakością. Na szczęście zaczynamy myśleć inaczej – ubranie ma być nie tylko fajne, ale też trwałe, dobrej jakości. A nowe? Niekoniecznie. Zwłaszcza jeśli mówimy o ciuchach outdoorowych – w tym przypadku jakość liczy się ponad wszystko.
Fot: Patagonia
Patagonia wśród podróżników i ludzi lubiących przygodę ma opinię marki wręcz kultowej. Jakość ubrań tej firmy jest legendarna, a jej założyciel, Yvon Chouinard, uchodzi za wizjonera biznesu. Rzeczywiście, Amerykanin potrafi głosić tezy bardzo kontrowersyjne. Jak inaczej określić stwierdzenia, że zysk nie jest dla jego firmy podstawowym kryterium, albo, że ludzie powinni kupować mniej ubrań?

81-letni Chouinard, obecnie miliarder, w młodości wspinacz i producent sprzętu wspinaczkowego, zbudował przedsiębiorstwo inne niż wszystkie. Patagonia od kilku dekad wyznacza trendy w myśleniu o tym, jak powinna funkcjonować nowoczesna firma.


30 lat temu w centrali firmy stworzono żłobek dla dzieci, potem w stołówce wprowadzono menu wegetariańskie. Od lat 80. Patagonia co roku przeznacza jeden procent wartości sprzedaży na projekty ochrony środowiska.

20 lat temu firma przestawiła się na używanie wyłącznie organicznej bawełny. A pracownicy zatrudnieni w centali w kalifornijskim mieście Ventura mają prawo rzucić robotę i iść nad Ocean jeśli panują dobre warunki do surfowania. „Moi ludzie są tak niezależni w pracy, że właściwie nie nadają się do tego, by zatrudnić ich w jakiejkolwiek innej firmie” – ironizuje Chouinard. Czy można się dziwić, że firma prowadzona przez takiego oryginała otworzyła sklep, na jaki nie pozwoliłaby sobie zdecydowana większość marek odzieżowych?

Worn Wear powstał w górskim miasteczku Boulder w amerykańskim stanie Colorado. Co w nim wyjątkowego? Sprzedawane są tam wyłącznie używane ubrania marki Patagonia. Pomysł narodził się dwa lata temu, gdy mobilne warsztaty reperowania ubrań przekształcono w sklep online, w którym oferowane są rzeczy używane w bardzo ciekawym modelu – klienci przysyłają używane ciuchy Patagonia, a w zamian otrzymują bony, które mogą wykorzystać w sklepach marki.

Projekt okazał się sukcesem, w ciągu dwóch lat sprzedano ponad 120 tysięcy sztuk odzieży. Teraz przyszedł czas na tradycyjny sklep z rzeczami używanymi. Oprócz nich w można w nim kupić również rzeczy z kolekcji ReCrafted. To ubrania i akcesoria wytwarzane z produktów Patagonii zniszczonych tak poważnie, że nadają się jedynie do przetworzenia. Do 2025 firma Yvona Chouinarda chce produkować ubrania wyłącznie z surowców pochodzących z recyklingu lub z upraw przyjaznych dla klimatu.

Worn Wear w amerykańskim Boulder będzie funkcjonował do lutego 2020 roku.