Mądre grzybobranie. 3 aplikacje i 9 porad, które warto znać przed wyjściem z dziećmi do lasu
Osobiście las uwielbiam. Kiedy tylko mogę, organizuję nasze rodzinne wyprawy do lasu - dla nas to nie tylko czas na odpoczynek z naturą, ale też duża wartość edukacyjna. Las jest piękny o każdej porze roku, jednak to właśnie jesienią znaleźć możemy w nim najwięcej skarbów. Wracamy wtedy do domu nie tylko z patykami, szyszkami czy interesującymi kamieniami, ale często też z grzybami. Zdarzyła nam się taka wyprawa, kiedy w koszykach nie było nic, za to wróciliśmy z… bezdomnym kotkiem. Rudy kocur jest z nami do dzisiaj :)
Aby znaleźć upragniony spokój i oczyścić myśli najlepiej byłoby wyjechać na wakacje, na warsztaty jogi czy zorganizować weekend w dobrym hotelu, ale tu potrzeba więcej czasu, pomysłu i przede wszystkim pieniędzy. Las jest miejscem ogólniedostępnym, bliskim, bezpłatnym. Można w nim spędzić chwilę lub zaplanować cały dzień, korzyści z przewietrzenia głowy odczuje każdy.
Zamiast do lasu oczywiście można jechać do centrum handlowego by kupić jonizator powietrza, nawilżacz z olejkami eterycznymi, a najlepiej oba te sprzęty. Można też, zamiast wyprawy obejrzeć film przyrodniczy czy zdjęcia w albumie. To też może być dobry pomysł, jednak nic jednak nie zastąpi kontaktu z naturą, szczególnie teraz kiedy mamy wyjątkową polską jesień.
Las uspakaja myśli, daje wytchnienie i relaks. Dzieci mogą się wybiegać, pobawić, a także wiele nauczyć. Razem możecie mieć naprawdę dobry czas. Nie bez powodu edukacja leśna cieszy się tak ogromną popularnością. Przed wyprawą z dzieciakami warto pamiętać o kilku rzeczach:
- jeżeli rzeczywiście myślicie o grzybobraniu, warto zaopatrzyć się w podręczny atlas grzybów lub specjalną aplikacje. Jeśli nie jesteście pewni gatunku, nie zbierajcie, nie pozwalajcie takich grzybów dotykać dzieciom. Warto mieć przy sobie też atlas ptaków i drzew. Podczas wędrówki pada mnóstwo pytań o gatunki. Pomocne mogą okazać się apliakcje na telefon takie jak:
- Picture Mushroom,
- Picture This,
- LeafSnap,
- warto założyć ciemne długie spodnie oraz bluzę, mieć nakrycie głowy – niestety od kilku dobrych lat mamy wysyp kleszczy. Zdecydowanie trudniej będzie im przyczepić się do skóry;
- jest sporo środków działających odstraszająco na kleszcze, komary i inne insekty. Przed wejściem do lasu warto się nimi posmarowć lub popsikać, pamiętając o butach i głowie;
- kalosze sprawdzają się w lesie najlepiej. Buty treckingowe też są super. Ważne, żeby były za kostkę i miały długą skarpetę. Na ostatniej wyprawie spotkaliśmy zaskrońca. Można też natrafić na groźniejsze stworzenia;
- zabierzcie ze sobą lornetkę lub lupę i zabawcie się w tropicieli i odkrywców;
- w lesie krzyczymy tylko na wypadek zagubienia. Staramy się słuchać odgłosów lasu: śpiewu ptaków, zwierząt, szumu drzew. To naprawdę uspokaja;
- wytłumaczcie dziecku, że to my jesteśmy gośćmi w lesie. Las żyje i musimy wszystko w nim szanować. Żuk, pająk czy żaba nie robią nikomu krzywdy. Nory, dziuple i gniazda to nie cele do trafienia, a mieszkania zwierząt. Niech pod żadnym pozorem ich nie niszczy;
- zasada nadrzędna to zachowanie bezpieczeństwa, Wspólnie ustalcie warunki, na jakich dziecko może się oddalić. Wolność odkrywania jest dla dzieci szalenie ważna, jednak pamiętajmy, że nie możemy stracić go z pola widzenia;
ZOBACZ TEŻ: Jak zrobić las w słoiku
- zaopatrzcie się w przekąski i wodę. Uwrażliwcie dzieci, że same nie mogą jeść tego co znajdą - wiem jak to brzmi, jednak uwierzcie, głodny mały człowiek ma różne pomysły. Dziecko w lesie cały czas spaceruje i używa wszystkich swoich zmysłów, szybko głodnieje. Umyjcie przed jedzeniem ręce, zostawcie miejsce w którym piknikujecie nienaruszone;
- niestety, ale może okazać się, że nie w lesie nie spotkamy grzybów. Pewne jest natomiast, że znajdziemy śmieci, dlatego warto mieć ze sobą rękawiczki oraz worki na śmieci, warto zrobić dobry uczynek dla planety i posprzątać;
Podczas jazdy samochodem do lasu polecamy posłuchać tematycznej muzyki. Hitem może być prosty utwór w genialnym wykonaniu Piotra Fronczewskiego. Dzieci i wy będziecie go nucić jeszcze długo po wyprawie, nie dziękujcie ;)