23 minuty, które przypomną ci, jak bardzo kochasz swoje życie. Tych filmów nie da się zapomnieć

Aneta Zabłocka
Te filmy nie są dłuższe, niż jeden odcinek sitcomu, ale mogą zmienić w twoim życiu więcej, niż jakikolwiek serial komediowy. Serio.
Najlepsze filmy krótkometrażowe na Netflixie. Obejrzyj, nigdy nie zapomnisz Fot. Kadr z filmu "Handlarz"
Jak na wszystko, co dobre, trafiłam na te filmy przypadkiem. Obejrzane raz, zostają w głowie na długo. I dobrze. Mimo wszystko jesteśmy cholernymi szczęściarzami na tym świecie. Zamiast gadać filozoficzne bzdury, po prostu radzę wam je obejrzeć.


Obejrzane razem zajmą godzinę. Tylko, czy ktoś jest w stanie znieść tyle cierpienia jednego dnia? Polecam raczej dawkować.

Handlarz


23 minuty

Wystarczająco długi, jak i krótki film, aby poczuć, że żyjesz jak pączek w maśle. Obraz opowiada o handlarzu ziemniakami w Gruzji, który jeździ po jednym z regionów, w którym pyry znaczą więcej, niż pieniądze. Można za nie kupić elegancki szal, papier toaletowy czy zabawkę dla dziecka.


Film został nagrodzony na festiwalu filmowym w Sundance w kategorii literatury faktu. Nie znajdziecie tu pracy, wystarczającej ilości pieniędzy do godnego życia, ani szansy na wyrwanie się z beznadziei. Jest to tak przejmujący film, że po seansie będziecie chcieli przytulić swoje wewnętrzne dziecko, wychowane na gumach Mambach.

Extermis


24 minuty

To film opowiadających o podejmowaniu najtrudniejszych decyzji w życiu, bo tych nie dotyczących nas samych, ale przeżycia naszych najbliższych.

"Extermis" to zapis pracy pielęgniarek, lekarzy i rodzin na co dzień pracujących i odwiedzających swoich bliskich na oddziałach dla śmiertelnie chorych. Nie tylko tych z wieloletnimi chorobami wielonarządowymi, ale również znajdujących się w nagłym zagrożeniu życia.

Dokument śledzi niezdecydowanie i rachunki sumienia, ludzi którzy muszą odpowiedzieć na pytanie: leczyć w bólu czy pozwolić odejść w pokoju.

Jakby coś, kocham was


12 minut

A gdybyśmy mogli tak porozmawiać o tym, co nas boli? Tak po prostu? Po tym jak spotkała nas ta tragedia i rozpadliśmy się na kawałki jako rodzice?

To dobra animacja. Przyjemna kreska, raczej przewidywalna fabuła, przejmująca muzyka w tle. Tylko, że wszystko, co widzisz na ekranie przenika do twojej duszy i płaczesz niemal od pierwszego kadru.

Film mówi o zamachach w szkołach w Stanach Zjednoczonych. Problem daleki od Polski. Jednak jedynie w sferze dosłownej. Utrata dziecka, na różne sposoby, może dotknąć każdego rodzica. Gwarantuję wam, że po tym filmie, zajrzycie do sypialni swoich dzieci i namacalnie poczujecie jak bardzo je kochacie.