Czas na binge watching! Najlepsze jednosezonowe seriale do obejrzenia na kwarantannie

Aneta Zabłocka
Wieczory coraz dłuższe, a wraz z nieoficjalnym jeszcze zarządzeniem kolejnego lockdownu czas może zacząć nam się dłużyć niemiłosiernie. Przygotowaliśmy dla was zestawienie najciekawszych jedno- i dwusezonowych seriali, które znajdziecie na platformach streamingowych. W sam raz do łyknięcia na raz, gdy za oknem szaruga.
Najlepsze seriale, które skończyły się na jednym sezonie Fot. Kadr z serialu "Vinyl"

Vinyl


Producentem tego serialu jest Mick Jagger i już wiesz, że będzie dużo prochów i przekleństw. Historia kręci się wokół szefa wydawnictwa płytowego Richiego Finestry. Zaczyna się w momencie, gdy wraz ze wspólnikami mają dopiąć sprzedaż firmy niemieckiemu potentatowi muzycznego. Oczywiście wszystko idzie nie tak.

Są tu fajne teksty, ciekawe postaci, ale przede wszystkim dobra muzyka i świetne kostiumy. Możesz nie kochać lat 70. ale po tym serialu odpalisz płytę Led Zeppelin. Gdzie obejrzeć: HBO GO


Czytaj też: To miały być hity, ale coś nie wyszło. 7 filmów, które trzeba obejrzeć, bo są tak złe, że aż dobre

Jak nas widzą

Czteroodcinkowy serial kryminalny opowiadający o sprawie czarnoskórych nastolatków oskarżonych o gwałt. Ważny seans ze względu na wciąż trwające dyskusje wokół ruchu Black Lives Metter. W 2019 serial dostał dwie Emmy za obsadę. Gdzie obejrzeć: NETFLIX

Co robimy w ukryciu

Dobra, tu są dwa sezony, ale odcinki są krótkie. Za krótkie! To mistrzostwo robienia sobie jaj z filmów grozy i paradokumentów. Przy pierwszym odcinku ma się duży mindfuck na twarzy, ale im dalej w fabułę, tym lepiej. Twórcą tego dzieła jest Taika Waititi, który ma kręcić nowe Gwiezdne Wojny, więc dla fanów space opery, polecam dwa razy bardziej. Gdzie obejrzeć: HBO GO

The Get Down

Muzyczna inna bańka, niż "Vinyl". Zostajemy w latach 70., ale skupiamy się na rozwoju hip-hopu na Bronksie. Serial zrobił dużo branżowego szumu, zachwycił widzów i zszedł z afisza. Niemniej zdecydowanie warty jest obejrzenia. Gdzie obejrzeć: NETFLIX

Gambit królowej

Nówka, która zachwyciła oglądających na całym świecie. Jest seksownie (choć na początku gnieździmy się w sierocińcu z główną bohaterką), ekscytująco, tajemniczo i psychodelicznie. Polacy oczywiście jarają się występem Marcina Dorocińskiego, ale jak każda tego typu "rola życia" naszego rodaka zawiera się w kilku scenach.

Przede wszystkim zaś oglądając "Gambit..." wspomnisz porzucone lekcje szachów u dziadka, gdy jeszcze żył i odpalisz ich wirtualną wersję w sieci, aby poczuć się jak namiastka Kasprowa. Gdzie obejrzeć: NETFLIX