Przewodnik Michelin wprowadza nowe wyróżnienie dla restauracji. Najwyższa pora, to duża zmiana

Andrzej Chojnowski
Czerwone przewodniki Michelina to instytucja, a w branży kulinarnej wręcz świętość. Każda wizyta inspektorów to dla szefów kuchni dzień sądu ostatecznego. Kucharze z gwiazdkowych restauracji o inspektorach pracujących dla przewodnika Michelin mówią z mieszaniną zachwytu i przerażenia, szacunku i nabożeństwa.
Fot: Pexels
Osoby odwiedzające restauracje, by incognito oceniać jakość oferowanych potraw, koncentrują się przede wszystkim na jedzeniu, na walorach smakowych i wizualnych. Zwracają uwagę na kreatywność kucharzy i na szereg innych czynników, które mogą przełożyć się na to, że jakiś lokal zdobędzie w końcu tę upragnioną gwiazdkę w przewodniku Michelin.
Najważniejsze jest to, czy wizyta w ocenianej restauracji będzie dla gościa wyjątkowym przeżyciem. Przyznajmy jednak, że w 2020 roku to trochę za mało. Coraz częściej zwracamy uwagę na to, co jemy, skąd pochodzą składniki i jaki ślad węglowy wytwarzają. Innymi słowy – nie wszystko, co dobre, warto jeść. Czasami wręcz nie wypada (awokado, to o tobie!), bo ważniejsza od walorów smakowych jest troska o środowisko.


Właśnie tego dotyczyć ma nowe wyróżnienie przyznawane od tego roku przez inspektorów przewodnika Michelin. Do dotychczas obowiązujących wyróżnień – gwiazdki (za walory smakowe potraw), ludzik Michelin (tzw. Bib Gourmand, za korzystny stosunek jakości dań do ceny) i widelec oraz łyżka (za wystrój, jakość obsługi i atmosferę lokalu) dołącza od teraz zielona koniczynka.

To wyróżnienie otrzymają „restauracje, które podjęły starania, by odpowiedzialnie wykorzystywać składniki i stosować zasady bioróżnorodności, zmniejszać ilość wyrzucanej żywności i minimalizować użycie energii ze źródeł nieodnawialnych”.

Po raz pierwszy nowe wyróżnienie pojawiło się tegorocznym przewodniku po francuskich restauracjach, wyróżniono nim ponad pięćdziesiąt lokali, w tym tak słynne, jak trzygwiazdkowa Mirazur na Lazurowym Wybrzeżu, znana między innymi z tego, że jej szef kuchni, Mauro Colagreco, we własnym zakresie i w ekologiczny sposób uprawia warzywa. Jak zapowiadają twórcy przewodnika, w przyszłości wszystkie edycje będą uwzględniać wyróżnienia ekologiczne. To dotyczy także polskich restauracji, które trafiają do przewodnika zatytułowanego „Main Cities of Europe”. W wydaniu z 2019 roku znalazły się 52 restauracje z Polski. Dwie – Atelier Amaro i Senses – utrzymały gwiazdki, przyznane im w poprzednich latach.