Oto nowa gwiazda Instagrama. Kim jest tajemniczy facet, który ciągle przeciw czemuś protestuje?
Jest nową gwiazdą Instagrama. Zapewne jedną z bardziej zaskakujących. Nie robi "dzióbka". Nie testuje kosmetyków. Nie pozuje na ściankach. Niczego nie sprzedaje. Po prostu stoi na ulicy i protestuje. Na pewno widziałeś tego gościa na Instagramie. O co chodzi w szaleństwie, które rozpętało się na jego punkcie?
Przestańcie wyświetlać mi reklamy rzeczy, o których właśnie rozmawiałem
Tak, babciu, ciągle jestem singlem
Wystarczy już serwisów streamingowych
Wkładajcie więcej czipsów do paczek
Nikogo nie obchodzi, czego słuchasz na Spotify
Przestańcie wrzucać całe koncerty na Insta Stories
Przestańcie wrzucać do Insta Stories swoje posty z Instagrama
Pomóżmy w walce z pożarami w Australii
Nie ogarniasz wszystkich zaległych rzeczy do obejrzenia na Netflixie HBO Go, więc coraz częściej brakuje ci tematu do rozmowy ze znajomymi, a już grozi ci, że niebawem pojawi się się następny serwis, Disney+.
Próbujesz poskładać sobie życie do kupy, ale na plecach ciągle czujesz, pardon, oddech rodziny, która niby kibicuje, ale tak naprawdę ciągłymi pytaniami o stały związek, sprawia że masz ochotę zostać singlem forever.
I tak dalej.
Człowieka z tablicą można regularnie zobaczyć na ulicach Nowego Jorku, ludzie robią sobie z nim zdjęcia. Jakimś cudem udało mu się zachować anonimowość, wiadomo, że nazywa się Seth i mieszka w Nowym Jorku. Jego tożsamość w sumie nie ma aż tak wielkiego znaczenia, liczy się przekaz. Dzięki niemu ta twarz gościa w okularach i z rozczochranymi włosami zdobyła Instagram szturmem, profil Setha obserwują już niemal trzy miliony osób. Koleś z tablicą stał się tak popularny, że fotki z jego udziałem zaczęto przerabiać na memy.
Pojawili się też naśladowcy – choćby ten pies z tablicą.
Przestańcie udawać, że rzucacie piłkę, rzućcie ją w końcu
Przestańcie dzielić psie przysmaki na mniejsze kawałki
Przestańcie wykorzystywać mnie do podrywu