Dobra wiadomość dla maturzystów. "Egzamin będzie łatwiejszy niż rok temu" – obiecuje szef CKE
Czy matura w tym roku będzie łatwiejsza niż w zeszłym? To pytanie zadają sobie właśnie tysiące uczniów szkół średnich, a także ich rodzice. Odpowiedź poznamy 5 maja i w kolejnych dniach. Ale już teraz są powody, by twierdzić, że nie będzie źle.
W tym roku będzie łatwiej
Tych powodów do optymizmu dostarczył Robert Zakrzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. To jeden z niewielu ludzi, którzy znają już treść tegorocznych arkuszy egzaminacyjnych. Jak zapewnił, są one łatwiejsze niż te, z którymi mierzyli się maturzyści w tamtym roku.
– Uczniowie, którzy w tym roku przystępują do egzaminu maturalnego, to jest rocznik, który wraca całkowicie do zapisów podstawy programowej. Ale ze względu na działania pani minister Barbary Nowackiej ta podstawa programowa została wycięta o około 20-25 proc., więc ten egzamin jest łatwiejszy – powiedział w wywiadzie dla RMF FM.
Maturzystom, którzy zastanawiają się nad tym, co ich czeka na egzaminie, szef CKE radzi przypomnieć sobie zadania i pytania z grudniowych matur próbnych. – W grudniu można było zmierzyć się z tym egzaminem i zobaczyć, jak on będzie wyglądał. Te próbne arkusze zostały poddane takim samym procedurom, jak te, które będą na egzaminie właściwym. Pod względem proceduralnym one niczym się nie różnią od tych, które będą w maju – zapewnił.
W rozmowie z RMF FM Robert Zakrzewski stwierdził też, że uczniowie, którym niezbyt dobrze poszła matura próbna, nie powinni się przejmować. Praktyka pokazuje bowiem, że wyniki tych "prawdziwych" matur są zazwyczaj lepsze niż próbnych. Głównie dlatego, że w ostatnich miesiącach wielu maturzystów ostro bierze się do roboty. – Od grudnia było dużo czasu, można było nadrobić zaległości. Jeśli zdający rzeczywiście pracowali, to ten wynik powinien być lepszy – zapewnił.
Korzystasz z telefonu – wylatujesz z egzaminu
Szef CKE przypomniał też, że obowiązujący na maturze zakres materiału, a także lista lektur, których znajomość może być wymagana na egzaminie z polskiego, od dawna jest dostępna na stronie CKE i regionalnych komisji egzaminacyjnych. Kto się zapoznał z wymaganiami, przeczytał lektury, a przynajmniej uważał na lekcjach, podczas których je omawiano, nie powinien mieć problemu ze zdaniem matury.
Choć tegoroczne matury będą łatwiejsze niż ubiegłoroczne, to łatwo będzie też ich nie zdać. Wystarczy korzystać ze smartfona lub innej zabronionej "pomocy", na przykład modnych w tym roku okularów ze sztuczną inteligencją. – Każdy nielegalny przedmiot, który nie jest zapisany w komunikacie dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, powoduje, że egzamin będzie unieważniony – przypomniał Zakrzewski. I dodał, że uczniowie nie będą przeszukiwani przed wejściem na egzamin, będą jednak bacznie obserwowani. Ci, którzy zostaną przyłapani na używaniu telefonów, natychmiast zakończą pisanie i kolejną szansę dostaną dopiero za rok.
Szef CKE uspokoił nie tylko maturzystów, ale też uczniów podstawówek, których zaniepokoiły plany przeniesienia terminu egzaminu ósmoklasisty z maja na kwiecień. Według Zakrzewskiego ta zmiana nie nastąpi szybko, a na pewno nie w przyszłym roku. Rozmawiamy o przesunięciu egzaminu o 10-15 dni, z połowy maja na końcówkę kwietnia – wyjawił. I dodał, że szkoły potrzebują czasu na przygotowanie się do organizowania tego egzaminu według nowych zasad, dlatego kwietniowy termin będzie możliwy najwcześniej w 2027 roku.
Źródło: RMF FM
Czytaj także: https://dadhero.pl/293603,zadnej-nauki-duzo-relaksu-to-powinien-zrobic-maturzysta-przed-egzaminem