Żeby uczyć w szkole, trzeba będzie zdać testy psychologiczne? Jest apel do MEN

Artur Grabarczyk
10 lipca 2024, 14:16 • 1 minuta czytania
W każdej branży można znaleźć ludzi, którzy nie nadają się do pracy, jaką wykonują. Brakuje im wiedzy, kwalifikacji czy kompetencji społecznych. W niektórych zawodach możliwość zatrudnienia nieodpowiednich osób jest ograniczona dzięki testom psychologicznym. Wprowadzenia takich właśnie badań dla nauczycieli domagają się edukatorzy z Portalu Niezależnej Oświaty.
Wprowadzenie obowiązkowych badań psychologicznych dla nauczycieli miałoby służyć ochronie uczniów, ale też nauczycieli. fot. Pexels/Andrea Piacquadio
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Policjanci, piloci, żołnierze, zawodowi kierowcy – to tylko kilka profesji, których wykonywanie wymaga zaliczenia psychotestów. Te badania mają jeden cel – nie dopuścić do tego, żeby tak odpowiedzialną pracę wykonywali ludzie, którzy się do tego nie nadają i mogliby komuś zrobić krzywdę. Zdaniem przedstawicieli Portalu Niezależnej Oświaty podobne testy powinni cyklicznie robić kandydaci na wychowawców klas w szkołach. Miałoby to odsiewać nauczycieli, którzy mogą stanowić zagrożenie dla uczniów.


Cel – wyeliminować niebezpiecznych belfrów

Postulat wprowadzenia psychotestów dla nauczycieli Portal Niezależnej Oświaty przedstawił kilka dni temu na Facebooku. Według autorów tej inicjatywy obowiązek robienia takich badań rozwiązałby kilka problemów, z jakim borykają się szkoły. Po pierwsze zwiększyłby ochronę uczniów. "Cykliczne testy psychologiczne pomogłyby zidentyfikować osoby, które mogą stanowić zagrożenie dla uczniów. Dzięki temu można by uniknąć wielu problemów związanych z nieodpowiednim zachowaniem nauczycieli" – czytamy w poście PNO.

Wyeliminowanie niewłaściwych ludzi z grona pedagogicznego pomogłoby też innym nauczycielom. Zdaniem autorów postulatu badania chroniłyby bowiem przed mobbingiem. "To nie tylko uczniowie potrzebują ochrony, ale również nauczyciele, którzy często padają ofiarą niezdrowych relacji w miejscu pracy. Testy te byłyby zabezpieczeniem przed mobbingiem w środowisku pracy grona pedagogicznego" – twierdzą przedstawiciele Portalu Niezależnej Oświaty. 

Skorzystają uczniowie, ale i nauczyciele

Ich zdaniem wprowadzenie takich badań byłoby też wsparciem dla dobrych pedagogów. "W Polsce mamy do czynienia z ogromnym zanikiem wsparcia psychologicznego dla nauczycieli. Cykliczne testy i regularne wsparcie psychologiczne mogłyby przyczynić się do zatrzymania w zawodzie wielu niezwykłych osób, które obecnie odchodzą z powodu braku odpowiedniej pomocy" – twierdzą pomysłodawcy obowiązkowych badań dla nauczycieli. I twierdzą, że w efekcie taka zmiana przyczyniłaby się do podniesienia jakości nauczania w naszych szkołach, które stałyby się "bezpieczniejsze i bardziej wspierające zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli".

Przedstawiony na Facebooku postulat wzbudził mieszane odczucia. Część komentujących uznała, że wprowadzenie obowiązkowych psychotestów to świetny pomysł, inni stwierdzili, że to przejaw szykanowania nauczycieli, którzy i tak nie mają łatwej pracy. Niektórzy żartowali, że to nie nauczycieli, ale uczniów i ich rodziców należałoby badać u psychologów.

Padły też głosy, że takie testy pomogłyby odbudować szacunek do zawodu nauczyciela. "Właśnie dlatego prestiż jest zszargany, że nie wyrzuca się z pracy osób, które by tych testów psychologicznych nie przeszły. Wielu nauczycielom potrzebna jest interwencja psychiatryczna" – stwierdził jeden z internautów.

MEN nie widzi takiej potrzeby

Edukatorzy z Portalu Niezależnej Oświaty, choć apelują o wprowadzenie obowiązkowych testów psychologicznych dla nauczycieli, nie mają wielkich nadziei na to, że MEN w najbliższym czasie wprowadzi takie rozwiązanie. Szefowa tego resortu w połowie czerwca wypowiedziała się w tej sprawie podczas Okrągłego Stołu Uczniowskiego w Białymstoku.

Gdy jeden z uczestniczących w tym spotkaniu licealistów powiedział, że nauczyciele powinni przechodzić testy psychologiczne, Barbara Nowacka nie była zachwycona tym pomysłem. "Trzeba pamiętać, że nauczyciele potrzebują nie tylko szkoleń, ale spokoju, a przede wszystkim szacunku. (...) Żadne testy nie są im potrzebne. A kiedy zdarza się kłopot, to zgłoście problem do pani kurator" – stwierdziła szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Trudno więc liczyć na to, że po miesiącu zmieni zdanie, a jej resort przejmie się postulatem Portalu Niezależnej Oświaty i rozpocznie przygotowania do wprowadzenia obowiązkowych psychotestów dla nauczycieli.

Czytaj także: https://dadhero.pl/286357,nauczyciel-z-dlugim-stazem-o-stosunku-rodzicow-do-nauczycieli-i-zmianach-w-edukacji