Smutny obraz ojców w nowym raporcie "Tata". Panowie stać nas na więcej!

Aneta Zabłocka
06 października 2022, 10:48 • 1 minuta czytania
W nowym raporcie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę „Tata”, przyglądano się zaangażowaniu ojców w wychowanie dzieci oraz ich relacjom z rodziną. Wnioski nie są zbyt pozytywne. Ojcowie chcą czuć się zauważeni i wierzą w równy podział obowiązków pomiędzy rodzicami. Z drugiej strony uważają, że to do matki należy karmienie i pielęgnacja dzieci. "Głowy domu" zaliczają do swoich rodzicielskich obowiązków głównie zabawę.
Jaki jest polski ojciec? Nowy raport FDDS ujawnia, czym zajmuje się tata Fot. Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

We wszystkich badaniach Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, w których pojawia się pytanie o to, kto jest wsparciem dla dzieci i młodzieży w Polsce, wynik jest bardzo podobny: na pierwszym miejscu młodzi ludzie wskazują matkę, następnie kolegów lub przyjaciół, a dopiero na trzecim miejscu tatę.


Celem badania przeprowadzonego przed FDDS w kwietniu i maju 2022 roku było: poznanie postaw ojców w Polsce dotyczących podziału zadań związanych z wychowaniem dziecka między matkę i ojca; uzyskanie wiedzy na temat podziału obowiązków między rodzicami w zakresie opieki nad dzieckiem; poznanie skali korzystania przez ojców z urlopów opiekuńczych – ojcowskich i rodzicielskich oraz przyczyn, dla których z nich nie korzystają oraz uzyskanie wiedzy na temat trudności rodzicielskich, na jakie trafiają ojcowie w Polsce.

Obowiązki ojca

Aż 85 proc. ojców, którzy wzięli udział w badaniu, uważa, że matka i ojciec w podobnym stopniu powinni rozmawiać z dzieckiem o jego problemach, a ważne decyzje dotyczące dziecka rodzice powinni podejmować wspólnie (83,7 proc.).

Opowiadają się za równym podziałem zadań we wszystkich obszarach związanych z opieką nad dzieckiem, jednak przede wszystkim przy:

Ponadto co trzeci ojciec widzi głównie odpowiedzialność matki w kwestii:

Jedyny obszar zarezerwowany dla ojca to uprawianie sportów z dzieckiem - 28,3 proc.

Co ciekawe, najbardziej konserwatywną światopoglądowo grupą są ojcowie w wieku 18–20 lat. Istotnie częściej niż ojcowie w wieku 31–40 lat uważają, że to mama powinna zajmować się pielęgnacją niemowlęcia, a tata – uprawianiem sportów. Ponadto częściej też wskazują mamę jako osobę odpowiedzialną za pomoc dziecku w nauce, kontakty z nauczycielami oraz opiekę nad chorym dzieckiem.

Nadal też duża część ojców (63,1 proc.) prezentuje stereotypowe myślenie, uważając, że zabezpieczenie materialne rodziny spoczywa głównie na ich barkach. Widać tutaj potrzebę włączenia narracji dotyczącej podziału odpowiedzialności za utrzymanie rodziny między kobietę i mężczyznę, by odciążyć mężczyzn w tym poczuciu, które może być dla nich ciężarem.

Tata na urlopie rodzicielskim

Według danych ZUS jedynie 1 proc. ojców korzysta z urlopu rodzicielskiego, choć jest on w 100 proc. płatny i trwa tylko 2 tygodnie. Promocja urlopu i pokazywanie pozytywnego wpływu spędzanego czasu na budowanie silnej i stabilnej więzi i relacji między dzieckiem a ojcem jest konieczna, aby więcej ojców rozumiało ten fakt.

Potrzebna jest też komunikacja do matek i pracodawców, ponieważ respondenci deklarują, że nie biorą urlopu z braku potrzeby w domu lub ze względu na zbyt wiele obowiązków w pracy. 60,4 proc. ojców uzasadnia, że nie skorzystali z kolei z urlopu rodzicielskiego, gdyż to matka dziecka chciała wykorzystać cały dostępny rodzicom urlop.

Pomóc w zmianie mogą planowane zmiany w 2022 dotyczące wprowadzenia dodatkowych 9 tygodni urlopu rodzicielskiego, które będzie mógł wykorzystać tylko tata, bez możliwości przekazania mamie.

Zmiany wymaga również uproszczenie zapisów dotyczących urlopów w kodeksie pracy. Przede wszystkim w zakresie zwiększania świadomości i edukacji w kontekście różnych urlopów, które przysługują ojcu po narodzinach dziecka. Dodatkowo warto rozważyć zmiany nazewnictwa świadczeń opiekuńczych, gdyż zasiłek dla ojców z tytułu urlopu ojcowskiego lub rodzicielskiego nazywa się “zasiłkiem macierzyńskim” mówi Joanna Włodarczyk, autorka raportu.

Wszyscy potrzebujemy całej wioski wsparcia

Wielu ojców przygotowywało się do rodzicielstwa poprzez rozmowę z partnerką (82,2 proc.) oraz z rodziną/przyjaciółmi (75,7 proc.).

Pozytywnym trendem, który należy wzmacniać, jest też coraz częstsze korzystanie ze szkół rodzenia i warsztatów przez ojców, co nie zmienia faktu, że wciąż to mniej niż 1/3 wszystkich ojców. Szczególnie ważne wydaje się zwrócenie uwagi na najmłodszych ojców w wieku 18-20 lat, którzy wskazują na wyzwanie w przejściu z roli nastolatka do roli ojca. 

Wśród trudności związanych z rodzicielstwem, niezmiennie króluje zmęczenie i brak czasu dla siebie oraz brak cierpliwości wobec dziecka. Jednocześnie blisko 9 proc. ojców czuje osamotnienie – brakuje im wsparcia ze strony rodziny lub przyjaciół w sprawowaniu opieki nad dzieckiem. Ważne, by w takich momentach mieli oni możliwość porozmawiania z innymi ojcami. Dlatego ważne jest tworzenie przestrzeni do rozmowy dla ojców, że są osoby, które idą podobną rodzicielską ścieżką i że można z nimi porozmawiać.

Na szczególną uwagę zasługuje powiększająca się liczba ojców, która łączy swoje ojcowskie trudności z brakiem pozytywnych wzorców z własnego dzieciństwa. Wzrost świadomości ojców co do wpływu doświadczeń z własnego dzieciństwa wskazuje na silną potrzebę stworzenie oferty dla ojców (obecnie oferta dostępna jest głównie dla matek), która pozwoli im przepracować własne dzieciństwa i w konsekwencji zadbać o siebie i być w lepszym kontakcie z dzieckiem.

Czytaj także: https://dadhero.pl/287871,jak-radza-sobie-ojcowie-millenialsi-oto-najlepsze-pokolenie-tatusiow