Pandemia to ciekawy eksperyment społeczny na ojcach? Zaskakujące wyniki badań
- Ojcowie w czasie pandemii zaczęli więcej zajmować się dziećmi.
- Ilość spędzanego czasu z dzieckiem ma olbrzymi wpływ na pewność siebie w roli rodzica.
- Zaangażowanie ojców przekłada się również na odczuwaną przez nich satysfakcję.
Brytyjski Fatherhood Institute przebadał 2045 ojców mieszkających w Wielkiej Brytanii. Większość z nich przyznała, że ze względu na pracę w domu mieli okazję częściej spędzać czas z własnymi dziećmi, a także bardziej angażować się w ich edukację. Zaznaczali również, że to doświadczenie sprawiło, iż poczuli się pewniej w roli rodzica. Zauważyli, że miało to bardzo korzystny wpływ na ich relacje z dziećmi.
Co więcej, znaczna część przebadanych ojców była bardzo usatysfakcjonowana nowym stylem życia. Zapowiedzieli, że nawet po zakończeniu pandemii chcą utrzymać elastyczny czas pracy czy choć częściową możliwość pracy z domu, właśnie po to, by pielęgnować wypracowaną relację z dzieckiem.
Różnicę widać nawet w mózgu!
Ale to niejedyne naukowe spostrzeżenia dotyczące tatusiów. Badania opublikowane w czasopiśmie "Social Neuroscience" pokazują, że spędzanie większej ilości czasu z dzieckiem wpływa na panów bardziej, niż mogłoby się wydawać.
Początkowo naukowcy zaprosili 66 tatusiów wraz z dziećmi w wieku 5-6 lat do laboratorium. Tam każdy z uczestników badania miał rozwiązywać zagadki, a w tym czasie naukowcy sprawdzali aktywność ich mózgów za pomocą technologii fHIRS (służy do obrazowania ludzkiego mózgu). Następnie badacze sprawdzali, czy mózgi dzieci i ojców się zsynchronizują podczas wspólnego rozwiązywania zagadek. Jak to robili? Sprawdzali, czy w tym samym obszarze mózgu mniej więcej w tym samym czasie występują spadki i wzrosty aktywności.
W kolejnym etapie, naukowcy za pomocą rezonansu magnetycznego ocenili anatomię mózgów 50 ojców. Szczególnie chodziło o analizę podwzgórza, które bierze udział w różnych procesach fizjologicznych, takich jak produkcja hormonów czy potrzymanie temperatury ciała, ale także odgrywa ważną rolę w budowaniu więzi zarówno partnerskich, jak i rodzicielskich.
Dodatkowo ojcowie zostali poproszeni o wypełnienie kwestionariuszy. Pierwszy dotyczył ich przekonań na temat opieki i wychowania dziecka, ich zaangażowana oraz odczuć na ile (w ich ocenie) są w stanie być dobrymi rodzicami dla swoich dzieci. Drugi kwestionariusz dotyczył satysfakcji czerpanej ze spędzania czasu z dzieckiem.
Bardziej zaangażowani = bardziej usatysfakcjonowani
Okazało się, że ci ojcowie, których mózgi lepiej synchronizowały się podczas rozwiązywania zagadek z mózgami dzieci, również uzyskiwali lepsze wyniki w kwestionariuszach dotyczących samooceny, czyli uważali się za dobrych rodziców i spędzali z dziećmi więcej czasu. Badacze zauważyli także, że im lepsze wyniki tatusiowie uzyskiwali w pierwszym kwestionariuszu, tym większa była objętość ich podwórza.
Badania te wykazały ważny związek między budową mózgu a pewnością siebie czy zaangażowaniem ojców. Jednak badacze nie są pewni, czy to dzięki większemu podwzgórzu mężczyźni staja się lepszymi ojcami, czy też dzieje się odwrotnie - zaanagażowanie w opiekę nad dzieckiem wpływa na objętość podwzgórza. Aby odpowiedzieć na to pytanie będą prowadzone dalsze badania.
Badacze podkreślają, że do tej pory był to dość zaniedbany naukowo obszar. Zazwyczaj bada się matki. Tymczasem ojcowie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej angażują się w opiekę nad swoim potomstwem. To bardzo korzystnie wpływa nie tylko na ich relacje, ale także zwiększa pewność siebie ojców i daje im olbrzymią satysfakcję.
Czytaj także: https://dadhero.pl/288531,test-na-ojcostwo-odpowiedz-na-25-pyta-i-sprawdz-czy-jestes-dobrym-tata