Niemile widziani goście. Kiedy i po co facetom zaczynają rosnąć włosy w nosie i uszach?
To, ile masz włosów na ciele, zależy w dużej mierze od twojego poziomu testosteronu oraz stopnia przyjaźni z maszynką do golenia. Ten hormon może być twoim najlepszym kumplem, bo odpowiada też za poziom libido, ale i wrogiem.
Czemu rosną włosy w nosie i uszach?
Testosteron ma swoją aktywną formę - dihydrotestosteron (DHT), który jest niezbędny do rozwoju męskich narządów płciowych u płodu. Niestety jest także głównym czynnikiem powodującym łysienie androgenowe. Skłonność do utraty włosów jest uwarunkowana genetycznie.
Z jednej strony androgeny pomagają nabyć ci gładką czaszkę na szczycie, a z drugiej wraz z wiekiem stymulują wzrost włosów na twarzy, ale powstrzymują na skroniach i wierzchołku głowy, stan ten został nazwany „paradoksem androgennym”.
Dlatego z czasem zauważasz, że w twoich nozdrzach pojawiają się sztywne, ciemne włosy, które nie wyglądają zbyt estetycznie. Na początku możesz myśleć, że to pojedynczy wojownicy wybrali się na rekonesans, ale mam złe wieści. Wojsk będzie przybywać, a w niedługim czasie w twoim nosie zrobi się naprawdę gęsto i niezbyt przyjaźnie.
Co do włosów w uszach, to temat jest ten sam. Jednak włosy uszne nie mają tak sztywnej struktury i nie występują w tak dużych ilościach, jak meszek w nosie.
Jak usunąć włosy z nosa i uszu?
Zwiększenie ilości włosów w uszach i nosie nie ma żadnych konsekwencji zdrowotnych. Dopóki oczywiście nie przydasz ich sobie nieodpowiednią depilacją.
Najbezpieczniejszą metodą usunięcia włosów jest ich przycięcie. Możesz do tego wykorzystać nożyczki z zaokrąglonymi ostrzami lub elektryczny trymer.
Trymery do nosa to wcale nie taki duży wydatek. Zwykle to bezprzewodowe sprzęty, które możesz wykorzystać także do pielęgnacji brwi i wąsów (one też zaczną rosnąć bujniej wraz ze wzrostem DHT).
Lepiej nie usuwać włosów w nosie z pomocą wosku. Drastyczne wyrywanie może uszkodzić błonę śluzową, a gdy do ranek dostaną się drobnoustroje, dojść do infekcji.
Ach i nie bój się, jeśli skrócisz włosy w nosie, ta część układu oddechowego nadal będzie dobrze pracować. Włoski nadal będą zatrzymywać kurz i zanieczyszczenia oraz ogrzewać powietrze. Po prostu nie będą wyciągały swoich macek po więcej.