Pewny siebie brzydal. Ten raport ujawnia, jak polscy mężczyźni oceniają swoją atrakcyjność
Raport kampanii My Manly Way pokazuje jasno, że mężczyźni w Polsce zaczynają o siebie dbać, przejmują się swoim wyglądem, ale mimo wszystko nadal nie czują się zbyt atrakcyjni.
- Raport My Manly Way ujawnia, co tak naprawdę polscy mężczyźni sądzą o swojej atrakcyjności.
- 57 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojego wyglądu.
- 30 proc. mężczyzn przyznaje się do posiadania kompleksów.
- 25 proc. z nich przyznaje, że zmian w wyglądzie oczekuje od nich ich partnerka.
To ciekawe, bo stopień przykładania uwagi do wyglądu (49 proc.) i pielęgnacji ciała (64 proc.) jest zbliżony do procentowego udziału kobiet, które zwykle uznaje się za bardzo skupione na urodzie.
– Zmiana w podejściu mężczyzn do pielęgnacji jest ogromna. Łatwo to zaobserwować, chociażby po tym, jak rozwinął się rynek męskich kosmetyków czy też ile powstało barber shopów, miejsc, gdzie mężczyzna może po prostu zadbać o siebie. Co więcej, w mediach społecznościowych powstają grupy, na których mężczyźni wymieniają się informacjami na temat tego, jakich kosmetyków używają i co polecają do wybranej stylizacji. Jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do pomyślenia – mówi Kamil Turlej, barber.
Nie za ładny, ale za to pewny siebie
Co ciekawe z badania wynika wniosek, że mężczyźni może i czasami nie czują się atrakcyjni fizycznie, ale psychicznie uważają się za osoby pewne siebie (58 proc.), asertywne (68 proc.) i lubiane w swoim otoczeniu (65 proc.).Tylko niecała 1/3 facetów przyznaje, że ma kompleksy (podczas gdy to samo deklaruje 45 proc. kobiet).
Fajnie, że w raporcie pojawia się wątek stosunku mężczyzn do wizerunku macho z mediów społecznościowych. To, z czym kobiety walczą już od dawna (przerysowanym obrazem kobiecej figury i urody), dociera także do mężczyzn.
Połowa mężczyzn nie utożsamia się z figurą faceta, która promowana jest przez media, reklamy i portale społecznościowe. Niemal ten sam odsetek uważa, że "ideał z telewizora" nakłada na nich nieprzyjemną presję, by dostosować się do kreowanej normy.
Ona temu winna
Ale nie tylko reklamy, bo 29 proc. mężczyzn doznaje presji dotyczącej wyglądu ze strony bliskiego otoczenia – rodziny, znajomych, partnerki. 1/4 z nich przyznaje, że zmian wymaga od nich kobieta, z którą się związali.– Oczekiwania kobiet dotyczące wyglądu mężczyzn są spore. Oczywiście nie jest problemem, kiedy partnerka próbuje zainspirować swojego faceta do pielęgnacji czy mówi, w jakiej stylizacji jej się najbardziej podoba. Problem pojawia się, gdy presja jest na tyle silna, że panowie czują się przytłoczeni, a czasem wręcz zastraszeni i stają się ulegli, pozostając bez pomysłu na siebie i swój wygląd – mówi Kamil Turlej.
I dodaje z własnego doświadczenia, że "mężczyźni przychodzą do barbera z różnymi problemami, a brak samoakceptacji i pewności siebie, skutkuje ślepym realizowaniem oczekiwań partnerki".
Wedle tego samego badania kobiety jednak nie szukają u mężczyzn największych mięśni i wymuskanej pielęgnacji. Złotą cechą partnera jest opiekuńczość. Dalej oczekują od partnera okazywania uczuć oraz dojrzałości.