Wybrano najzdrowsze kraje do wychowywania dzieci. Zgadniecie, na którym miejscu jest Polska?

Aneta Zabłocka
Zielona i mroźna Skandynawia czy bogate i konsumpcyjne Stany Zjednoczone? A może miodem płynąca Polska? Wybrano po 10 najzdrowszych i znacznie mniej zdrowych krajów zachodnich do wychowywania dzieci.
Najlepsze kraje do wychowywania dzieci. Na którym miejscu Polska? Fot. Unsplash
Australijska firma Compare the Market przeanalizowała niedawno 31 krajów członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), aby ustalić, który kraj rozwinięty jest najzdrowszy do wychowywania dzieci.

Firma oparła ocenę na 6 czynnikach:


Najzdrowsze kraje do wychowywania dzieci

Wyniki stopniowano od 1 do 10, a przedstawiają się one tak, jeśli chodzi o najlepsze kraje do wychowywania dzieci:



Nie myślcie, że australijska firma sama przyznała order własnemu krajowi. Australia wygrała w rankingu, bo zdeklasowała rywali w kategorii terenów zielonych przypadających na milion mieszkańców. Prawda jest taka, że antypody o wielkości 7,692 mln km kw. i tylko nieco ponad 23-milionową ludnością miały fory.

Ale przemawiały za nią także inne wartości. W Australii przypadają 54 szpitale na milion mieszkańców, 95 proc. dzieci jest szczepionych, oczekiwana długość życia wynosi 80,7, a 99 proc. populacji nie ma problemu z dostępem do wody pitnej.

A jeśli chodzi o faworytów wszystkich rankingów szczęśliwości, czyli kraje skandynawskie, tylko Islandia i Finlandia znalazły się w topie, ale Norwegia i Szwecja wcale nie były za nimi daleko.

Najgorsze kraje do wychowywania dzieci

Przechodzimy do końca stawki. A możecie się domyślać, że skoro Polska nie pojawiła się w pierwszym zestawieniu, musi być gdzieś tutaj. Okazuje się, że biorąc pod uwagę zdrowie, kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie mają się czym chwalić.



Z dobrych wieści - jesteśmy czwarci od końca, więc nie zmieściliśmy się na niechlubnym podium. Najbardziej noga obsunęła nam się na obszarach zielonych przypadających na milion mieszkańców oraz w wydatkach na edukację.

Meksyk "wygrał", bo w tym kraju jedynie 43 proc. ludności ma dostęp do wody pitnej. Mimo że Kolumbia znalazła się w ostatniej dziesiątce najzdrowszych krajów do życia, to jednocześnie wygrała w kategorii największej liczby szpitali na milion mieszkańców. Niestety pogrążył ją dostęp do wody i niskie wydatki na edukację.

Źródło: Compare the Market