Bez czapki zimno, a pod nią dramat! Jak dbać o włosy zimą, by zachwycać bujną grzywą?
Bez czapki od listopada ani rusz, bo nieprzyjemnie dmucha zimnem w uszy, a włosy są na zmianę ciężkie i mokre od wilgoci w powietrzu lub wysuszone na strączki po całodziennym siedzeniu w okolicy ciepłego kaloryfera. Innymi słowy, nie ma co się chwalić grzywą lwa. Chyba, że zadbasz o włosy jak nigdy dotąd.
- Nagła zmiana temperatury sprawia, że skóra głowy nie nadąża regulować ciepłoty ciała.
- By nie przesuszać skóry głowy, myj włosy co 2-3 dni.
- Późną jesienią i zimą używaj szamponów na bazie olejów.
Dlaczego zima doprowadza twoje włosy do tak żałosnego stanu?
Ciepło, zimno, ciepło, zimno. Twoja skóra głowy nie ma wcale ochoty na zabawę, którą jej fundujesz rano w łazience. Nikt nie lubi wychodzić na zimno z mokrymi włosami, ale za to one nie lubią, kiedy smażysz je rano suszarką.Ale także nagła zmiana temperatury po tym, jak wsiadasz do auta oraz przechodzisz do biura, sprawia, że skóra głowy nie nadąża regulować ciepłoty ciała.
W związki z tym gorące powietrze suszarki podnosi włosy i wysusza skórę, potem ona produkuje więcej olejów, by się nawilżyć, ty przykrywasz je czapką, gdzie pocą się i ugniatają, a potem zdejmujesz w biurze czapkę, gdzie mokre od potu włosy przeżywają przyspieszony kurs suszenia w nagrzanym pomieszczeniu. Po takim rollercoasterze łupież to twój najmniejszy problem.
Jak dbać o włosy zimą?
To prostsze niż się spodziewasz, bo radzimy ci wyrzucić prawie wszystkie kosmetyki, myć głowę raz na kilka dni i wlewać na nią wszystko za jednym razem. Z kilku czynności tworzymy jedną, która podkręci ci włos bardziej niż jakiekolwiek zabiegi pielęgnacyjne.Wyrzuć szampon i odżywkę
A raczej, jak mówi Rocky z "Psiego Patrolu": Nie wyrzucaj, wykorzystaj! A potem puste opakowania wyrzuć lub napełnij środkami do mycia, które będą miały w składzie porządną ilość olejów, a na etykiecie napiszą "nawilżający".
Taki szampon i odżywka oczyszczą skórę głowy, ale też odżywią włosy, które przestaną się łamać w trakcie suszenia. A i jak już sięgasz po suszarkę, to nie przesuwaj guziczków na najwyższy poziom. Susz włosy na średnich i niskich temperaturach.
Myj głowę co 2-3 dni
To chyba dość jasna wskazówka. Nie myj głowy za często, bo osłabiasz cebulki i strukturę włosów. Staną się cienkie i łamliwe.
Myj i odżywiaj jednocześnie
Zamiast myć, płukać, nakładać i płukać, wlej na głowę wszystko, co masz do mycia włosów pod ręką.
Ogól się
Jeśli masz krótkie włosy, łatwiej utrzymasz je w czystości, nie będą też kisiły się pod czapką. Długie, a szczególnie kręcone włosy są bardziej podatne na przesuszenie w zimie. Ograniczona cyrkulacja powietrza oraz potrzeba używania suszarki, znacznie obniża ich siłę i sprężystość.
Działaj od środka
Wcinaj pomarańcze, pij herbatę z cytryną oraz kup sobie śledzia. Witamina C i kwasy Omega-3 mają zbawcze właściwości dla porostu i jakości twoich włosów.
Nie musisz wcale skupiać się na tym, co jesz, bo sezonowość produktów, które właśnie pojawiły się w sklepach, działa zgodnie z naturą. Orzechy, mandarynki, tłuste ryby, które zapełniają sklepowe półki, odpowiadają idealnie potrzebom twojego organizmu. Po prostu daj się ponieść zakupowemu szaleństwu.
Łupież?
Zanim sięgniesz po specjalistyczne szampony, możesz wypróbować składniki, które znajdziesz w kuchennych lub łazienkowych szafkach. Olej kokosowy lub oleje z drzewa herbacianego przywrócą naturalne nawilżenie skórze głowy. Nie musisz nawet bardzo się starać w czasie wieczornej pielęgnacji. I prostu zgarnij kilka kropel lub garstkę oleju i wetrzyj we włosy. Idź spać, a rano umyj głowę tak jak wyżej.
Olejowa maska sprawi też, że włosy nie będą elektryzowały się i puszyły pod czapką oraz lepiej zniosą ciepłe biurowo-kaloryferowe powietrze.