Związek się kończy, gdy nie macie o czym rozmawiać. Te seriale to zmienią
Jak się ludzie lubią, to się ze sobą nie nudzą. Chyba że nie mają co robić w weekend, wtedy można obejrzeć serial. Najlepiej taki, który i bawi i uczy.
- Co obejrzeć z partnerką w weekend, aby się nie nudzić?
- To proste, wybierzcie seriale, które zmuszą was do dyskusji i wyjścia ze strefy komfortu.
- Kultowe już "Narcos", "Breaking Bad" oraz "Peaky Blinders" to seriale, które stymulują do dyskusji o czymś więcej, niż tylko biografia bohaterów.
Myślę, że każda para potrzebuje czasem pogadać o innych rzeczach, niż pieluchy, nowe kaloszki czy "co na obiad?". Jesteśmy rodzicami, ale nie przestaliśmy być fajnymi ludźmi.
Część tych seriali jest już dobrze znana i lubiana. Część zyskała łatkę kultowych. Proponuję jednak odejście od opisania wam fabuły tych seriali, ale pokazania, o czym można gadać, gdy się je ogląda.
Narcos
Zarówno zwykłe "Narcos", jak i meksykańska wersja serialu. Wciągnął mnie, mimo że jestem przeciwniczką narkotyków. Zafascynował, bo razem z mężem pamiętamy niektóre postaci z telewizji z czasów dzieciństwa czy studiów.Kadr z serialu "Narcos"
Netflix
Opowieść Podręcznej
Nie ma bardziej aktualnego serialu. Być może też dlatego, że 4 sezon dopiero się rozkręca i w serwisie znajdziecie tylko 4 odcinki.Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej"
HBO GO
Breaking Bad
Wspominałam już, że nie lubię narkotyków? Do tego serialu mój mąż musiał mnie namawiać. Najpierw obejrzał go sam, potem ze mną. Ostrzegał w strasznych i mięsnych momentach, ale głównie bacznie obserwowaliśmy przemianę Waltera White'a w bezwzględnego bandziora.Kadr z serialu "Breaking Bad"
Oboje także z równą nienawiścią patrzyliśmy na Skyler i ze współczuciem na Jessego.
Netflix
Peaky Blinders
Wiecie dlaczego kocham ten serial? Bo jest nieprawdziwy. Peaky Blinders nie działali w latach 20-tych XX wieku. Nie byli eleganckimi dżentelmenami, tylko gośćmi, a często nastolatkami w dzwonach, którzy bili się sprzączkami i cegłami na Bimighańskich ulicach.Kadr z serialu "Peaky Blinders"
Poza tym w "Peaky..." jest świetna muzyka. To też fajna ścieżka do rozważań, zarówno wspominkowych, jak i samej kategorii muzyki filmowej.
Netflix
Mrs. America
Jeśli chcecie "znielubić" feminizm to jest dobry serial. Nie, żebyście mieli zapałać miłością do Phyllis Schlafly, ale porównywanie tych dwóch kobiecych światów sprawi wam dużą przyjemność.Kadr z serialu "Mrs. America"
HBO GO
Nawet nie wiecie, ile wiecie. Musicie po prostu dać sobie szansę na ciekawą rozmowę. Jestem pewna, że wybicie z rytmu dom-dzieci-praca, to najlepsza stymulacja dla związku.