Seks oralny to nie takie hop siup. Zdradziliście nam, jakie techniki językiem lepiej sobie darować

Aneta Zabłocka
Wchodzicie do sypialni, poznaliście już swoje ciała rękoma, ale przydałaby wam się jeszcze mała rozgrzewka. Wtedy któreś z was przystępuje do akcji tam na dole. I zaczyna się dramat.
Jak uprawiać seks oralny? Mężczyźni i kobiety opowiadają o łóżkowych wpadkach Fot. Richard Jaims/Unsplash
O tym jak bawić się seksem oralnym, żeby nie wygasić płomienia, który zaprowadził was w rejony łóżka, pytamy kobiety i facetów.

Mężczyźni zachowawczo nie twierdzą, że są świetni w robieniu minety. Oni mówią, że uwielbiają to robić. Tyle że w trakcie czynności trudno uwierzyć, aby komukolwiek się ona podobała.

Na śmigło
– Kręcą językiem wokoło, jakby wydawało im się, że im szybciej, tym lepiej i na pewno będę miała orgazm w sekundę – mówi Magda.

Na niuchacza
– Wchodzi taki między nogi i zaczyna ryć nosem w górę na boki. Uprzedzam, nie znajdziesz tam żadnych żołędzi – śmieje się Iwona.


Na nurka
– Wpychanie języka w pipkę. Jakbym chciała, żeby mi coś włożył, to mu powiem – denerwuje się Kaśka

Na pieska
– Wcale nie chodzi o pozycję, tylko o ruchy języka. Całą powierzchnią od góry do dołu i znów. Jak pies pijący z miski, naprawdę. Zawsze wtedy mam ochotę się śmiać – dodaje Anka.

Na gmeracza


– Seks oralny kojarzy się z ustami. I dobrze, ale zadowolenie kobiety, to nie tylko używanie języka. Czasem przydają się palce. Tylko, że panowie dochodzą do wniosku, że ma być to gwałtowne ich wpychanie i tłuczenie po ściankach – żali się Olga.
Jak zadowolić oralnie mężczyznę?Fot. Dainis Graveris/Unsplash
W tej dyskusji oddajemy też głos panom. Chociaż kobietom może wydawać się, że obsługa penisa to bułka z masłem, nie każdy oral w ich wykonaniu bywa przyjemnością.

Na młot pneumatyczny
– Kobiety uważają, że robienie laski polega na szerokim otwarciu buzi i napieraniem na członek, jakby chciały go złamać. Auć! – tłumaczy Karol.

Na ortodontę
– Nie wiedzieć czemu dziewczyny w aparatach na zębach często chcą bawić się w oral. Nie mam wspomnień, wśród których dobrze by się to dla mnie skończyło – mówi Maciek.

Na ssaka
– Samo lizanie to nie wszystko. Dobry oral polega na zmianie tempa i czasowym zassaniu. Niektóre panie jednak bawią się z odkurzać, czuję, jakby chciały ze mnie wyssać wszystkie soki. Nie tą drogą jednak, zamiast wilgoci słabnę w ich ustach – wyjaśnia Kamil.

Na głębokościach
– Tak, głębokie gardło, to marzenie facetów. Nie wszystkie kobiety to potrafią, ale na nieszczęście wiele jest takim, którym wydaje się, że dadzą radę albo za bardzo się starają. Wierz mi, jeśli widzę, że kobieta męczy się, żeby mnie połknąć, to naprawdę nie sprawia mi przyjemności – mówi Łukasz.

Na musie
– Nienawidzę, gdy moja dziewczyna próbuje się do mnie dobrać, gdy wracam z pracy. Sam czuję się wtedy nieświeży, seks oralny nie jest wtedy tym, czego potrzebuję. Czasem chce się potem jeszcze całować. Naprawdę nie mam zamiaru wymieniać płynów z moim nieczystym penisem – wzdryga się Michał.

Ideałem byłoby dawanie sobie wzajemnie wskazówek w czasie seksu oralnego. Stąd kluczem do przyjemności, może być po prostu rozmowa. Nawet jeśli to trudne z pełnymi ustami.