"Teraz pora na książkę, potem zrobię serial..." Tego po Quentinie Tarantino się nie spodziewaliśmy

Kamil Rakosza
Z tego, co zdradził w środę Tarantino, do kolejnego, dziesiątego w jego dorobku, filmu jeszcze daleka droga. Na razie twórca "Kill Billa”, „Pulp Fiction” czy „Dawno temu w Hollywood” pracuje nad książką, sztuką teatralną i serialem. W jego przypadku, wszystko bierzemy w ciemno.
Książka, serial, no i dawno obiecany dziesiąty film – Quentin Tarantino zdradził, że ma ręce pełne roboty. Fot. flickr.com / Gage Skidmore CC SA 2.0
W czasie spotkania z fanami zorganizowanego w środę w Londynie, Quentin Tarantino otwarcie mówił o swoich aktualnych i przyszłych projektach twórczych.

– Zazwyczaj kiedy kończę coś pisać, natychmiast biorę się do realizacji. W przypadku "Pewnego razu w Hollywood” było inaczej. Skończyłem scenariusz, po czym odłożyłem go na bok i, zamiast kręcić film, napisałem sztukę teatralną. Potem wymyśliłem pięcioodcinkowy serial. A teraz piszę książkę, którą mam nadzieję skończyć w ciągu trzech miesięcy – mówił Tarantino fanom zebranym na spotkaniu "BAFTA: A Life in Pictures". Z tego, co mówił Quentin, książka ma być gotowa w marcu przyszłego roku. – Następnie – przynajmniej taki jest plan – wystawię tę sztukę. Później nakręcimy serial. Dopiero wtedy zacznę myśleć, o pracy nad moim dziesiątym filmem – powiedział reżyser o "Pewnego razu w Hollywood”.


Listopad w Polsce
Już w najbliższy weekend Quentin Tarantino odwiedzi Toruń, gdzie będzie gościem na festiwalu filmowego Camerimage. W trakcie oficjalnej gali zamknięcia, która odbędzie się 16 listopada, reżyser i współpracujący z nim od lat operator Robert Richardson odbiorą statuetkę dla Duetu Autor Zdjęć-Reżyser. Przy okazji pokażą swój najnowszy wspólny film – "Pewnego razu w Hollywood", w którym obok Brada Pitta i Leonardo Di Caprio zagrał Rafał Zawierucha.

Źródło: "Variety"