Mężczyzno, pochwal TAM (tak, właśnie tam!) swoją kobietę. Nawet nie wiesz, jakie to dla niej ważne

Malina Błańska
Niby wszyscy wiedzą, ale trzeba to powtarzać regularnie: filmy pornograficzne czynią zło męskiej wyobraźni. Kobiecej zresztą też. Dlatego mam postulat: panowie, zachwycajcie się miejscami intymnymi swoich kobiet. Potrzebujemy tego, nawet jeśli czasami nie potrafimy tego jasno wyrazić
Komplementów nigdy za wiele. Kadr z filmu American Pie
Kobietom wpaja się, że powinny chwalić penisy swoich partnerów. Takie myślenie wspierają filmy pornograficzne, w nich kobiety głośno wpadają w zachwyt na widok okazałego członka. Piszą o tym też rozmaite magazyny kobiece. Dzięki, panowie. Zapamiętałyśmy. Chwalimy i będziemy chwalić.

A co z wami? Niestety, wy nie zachwycacie się naszymi miejscami intymnymi. I nie jest to obserwacja wzięta jedynie z mojej sypialni, choć jako żywo nie potrafię sobie przypomnieć, by kiedykolwiek któryś z moich partnerów zająknął się w tym temacie.
O tym, co z tego może wynikać, przekonałam się przy okazji przeprowadzania wywiadu na moim kanale na YouTube. Rozmawiałam z doktor Iryną Kozicką zajmującą się plastyką ginekologiczną. Pani doktor opowiedziała mi o powodach, dla których kobiety postanawiają poddać się operacji zmniejszenia warg sromowych czy zwężenia pochwy. Niektóre, oczywiście, robią to dla siebie - i dla chęci poprawienia doznań seksualnych, ale większość kobiet decyduje się na tak mocną ingerencję chirurgiczną w swoje ciało z innego powodu. Z powodu mężczyzn.


Winni faceci
Trudno w to uwierzyć, ale wiele pacjentek dr Iryny Kozickiej odwiedza jej klinikę z powodu wstydu, który rozbudzili w nich ich partnerzy. Mężczyźni w kłótni czy przy okazji rozstania potrafią rzucić swoim kobietom najbardziej wulgarne teksty dotyczące tematyki intymnej. Na przykład (to nie żart): "Masz obrzydliwą cipkę". Serio, tacy potraficie być. Prawie spadłam z krzesła, gdy to usłyszałam.

Takie słowa dotykają kobietę głęboko, potrafią sparaliżować na tyle, że trudno jej będzie wejść w nowy związek czy rozebrać się w obecności innego mężczyzny. Decydują się więc na sięgnięcie po pomoc chirurga. Zabieg zmniejszenia warg sromowych kosztuje ok. 4 tysięcy złotych. Dla przeciętnej Polki to kwota zaporowa, ale kobiety potrafią odkładać miesiącami pieniądze, brać pożyczki, by w końcu poddać się operacji.

Widziałam to na własne oczy
Dr Kozicka pokazała mi zdjęcia pacjentek (wyraziły na to zgodę), przed zabiegiem i po ingerencji chirurga. I wiecie co? Nie zobaczyłam słonia zwiniętego w kłębek. Ujrzałam różnorodność. Jako heteronormatywna kobieta nie miałam wiele do czynienia z kobiecymi miejscami intymnymi, ale dzięki spotkaniu z chirurgiem zrozumiałam, że my, kobiety, jesteśmy "tam" tak różne. Nie ma jednego wzorca piękna miejsc intymnych. Pod tym względem każda kobieta jest piękna.

Kobiece miejsca intymne znam głównie z filmów pornograficznych, tam kobiety wyglądają zawsze tak samo. Te, które zgłaszają się z prośbą o pomoc do chirurga, chcą właśnie takiego wyglądu miejsc intymnych. Pragną dopasować się do męskich wyobrażeń wyniesionych ze świata filmów dla dorosłych, więc oczekują wyglądu pornogwiazdy - w przekonaniu, że tego właśnie wymaga partner, aktualny lub przyszły. Brzmi to niewiarygodnie teraz, gdy to piszę, ale to prawda. Dałyśmy sobie wmówić, że obowiązuje tylko jeden kanon piękna i uosabiają go właśnie pornoaktorki. Co za bzdura...

Czy to wyłącznie wina mężczyzn? Dlaczego pokłócony z kobietą partner jest gotów, w imię złości, zrujnować w nas pewność siebie? To głębszy proces i zaczyna się już w dzieciństwie. To wtedy rodzice, zamiast w odpowiedzialny, ale i otwarty, sposób rozmawiać z dziećmi o seksualności, starają się pomijać temat miejsc intymnych, tak jakby one w ogóle nie istniały. Czasem rodzice wstydzą się nawet wypowiadać takie słowa jak "wagina" czy "penis". A wiadomo, że to, co nie nazwane, przestaje istnieć.

Co wolno pokazywać
Nawet pisząc ten artykuł – co być może można wyczuć – cały czas lawiruję między byciem wulgarną a niedopowiedzeniem. Gdy dziewczynka podnosi sukienkę, mówi się jej, że ma się zasłonić, że brzydko jest się pokazywać innym w ten sposób. Słusznie - ale rzadko który rodzic dodaje, że brzydko jest pokazywać wszystkim natomiast miejsca intymne są wyjątkową częścią ciała i tylko wyjątkowo bliscy ludzie mają prawo je oglądać. Zamiast tego, małe dziewczynki otrzymują komunikat, że to wstyd, gdy ktoś zobaczy nas "tam".

Dlatego, panowie, w was jest nadzieja. Skoro wiecie już jak ważny jest to temat, skoro dotarło do was, że używacie go jako broni którym chcecie zrobić kobiecie krzywdę, to pewnie rozumiecie też, że pochwała może mieć wieką, magiczną wręcz moc. Pochwalcie wygląd swoich kobiet w sypialni, gdy zdejmą bieliznę.