Uczniowie będą mieli dodatkowe ferie jesienią? Szefowa MEN stawia sprawę jasno
O losy pomysłu wprowadzenia tygodnia ferii jesiennych szefowa resortu edukacji została zapytana podczas konferencji dla nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych, która odbyła się 24 lutego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
Dodatkowych ferii nie będzie
Jej odpowiedź była krótka i stanowcza. – Połowa zmian, o których usłyszycie, to są bardzo często fake newsy. Ja na przykład dowiedziałam się niedawno o feriach jesiennych, które podobno ministerstwo zamierza proponować. To jest nieprawda. Nie zmieniamy niczego w systemie feryjnym. A to, że ktoś powiedział, a ktoś inny opatrzył zdjęciem ministra, nie oznacza, że to jest zmiana proponowana przez ministerstwo – stwierdziła szefowa MEN.
Ta wypowiedź jest nieco zaskakująca. Nie dlatego, że Barbara Nowacka wykluczyła wprowadzenie ferii jesiennych. Ale dlatego, że uznała dyskusję na ten temat za efekt wiary w fake newsy. Bo to nie był wymysł dziennikarzy. Kilka tygodni temu o pomyśle ferii jesiennych mówiła… zastępczyni Nowackiej, wiceministra Paulina Piechna-Więckiewicz. – Na pewno nad organizacją roku szkolnego trzeba się zastanowić. Do MEN trafia w tej sprawie wiele postulatów, jest to jedna z sześciu–siedmiu najczęściej zgłaszanych przez rodziców spraw – powiedziała w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
W jednym Nowacka ma jednak rację. Pomysł wprowadzenia tygodnia ferii w okolicach Wszystkich Świętych rzeczywiście nie wyszedł od MEN. Proponowali go w listach do resortu rodzice i nauczyciele. Argumenty jednych i drugich były podobne. Rodzice mówili o tym, że dzieci są przeciążone nauką, nauczyciele skarżyli się na to, że oni sami są przemęczeni i potrzebują dodatkowego odpoczynku po trudnych pierwszych tygodniach roku szkolnego.
Sposób na przemęczenie
Dodatkowych ferii nie będzie, ale szefowa MEN zaproponowała nauczycielom inny sposób na regenerację sił i wypalenie zawodowe. Podczas konferencji na Uniwersytecie Jagiellońskim przypomniała, że mogą oni skorzystać z organizowanych przez ministerstwo szkoleń i kursów, które mają przeciwdziałać kryzysom zdrowia psychicznego i wypaleniu pedagogów.
Podział roku szkolnego na trzy semestry przedzielone feriami jesiennymi i zimowymi funkcjonuje w kilku krajach, m.in. w Danii i Holandii. Niewykluczone, że za jakiś czas ten pomysł powróci także i u nas. Sporo w tej kwestii może zależeć od uporu rodziców i nauczycieli. Jeżeli nadal będą słać do MEN liczne petycje o wprowadzenie jesiennej przerwy od nauki, to Barbara Nowacka być może zmieni zdanie. Tak jak zrobiła to w sprawie edukacji zdrowotnej, która miała być przedmiotem obowiązkowym, ale nie będzie.
Źródło: PolskieRadio24.pl
Czytaj także: https://dadhero.pl/294656,men-tworzy-urzad-rzecznika-praw-uczniowskich-czym-bedzie-sie-zajmowal