Wszystkie to robią. 5 zaskakujących faktów o gmeraniu w nosie przez dzieci

Aneta Zabłocka
Mogą poprawiać odporność dzieci, ale też przynosić choroby. Gluty z nosa mogą mieć wiele funkcji, ale najważniejsza z nich jest taka, że uspokaja dorosłych i dzieci na całym świecie.
Wszystkie to robią. 5 zaskakujących faktów o gmeraniu w nosie przez dzieci Fot. 123rf
"Nie dłub w nosie, boś nie prosię". Każdy, kto choć raz na oczy widział prosiaka, wie, że nie będzie on w stanie dosięgnąć raciczką, by grzebać sobie w ryjku. A na pewno nie tak sprawnie, jak człowiek.

A już w szczególności dzieci. Dłubanie w nosie nie tylko zaspokaja ich potrzebę poznawania własnego ciała, ale działa silnie antystresowo. Monotonna czynność pozwala na chwilę zadumy, w której czasie układ nerwowy może powrócić do równowagi na przykład po wybuchu złości.


Zanim znowu zaczniesz przeszkadzać im w tej jakże odstresowującej je czynności, przeczytaj kilka faktów o smarkach.

1. Według badań w nosie grzebie 91 proc. ludzi (dorosłych i dzieci)

I przyznają się do tego otwarcie, choć tylko nieliczni mówią, że w gmeraniu w nosku publicznie nie ma nic złego (głównie mówią tak dzieci, jest potrzeba, jest reakcja).

2. Gluty mogą być całkiem kolorowe



3. Grzebanie w nosie może podnosić odporność dzieci...

Niektórzy badacze uważają, że mikrodozowanie bakterii, jakim może być na przykład zjadanie smarków przez dzieci, może pozytywnie wpływać na układ odpornościowy.

Usuwanie zasklepiałości w nosie z jednoczesnym wprowadzaniem nowych bakterii i wirusów w małych dawkach, może uzbroić odporność w nowe mechanizmy obronne.

4. ... ale może też powodować choroby

No właśnie, ale problem może być taki, że nie mamy pojęcia, jakie bakterie i wirusy na brudnych rękach dziecko przenosi do nosa i ust. Taka praktyka może przynieść efekt zupełnie inny od oczekiwanego, a szkodliwe substancje wniesione do jamy nosowej przyczynić się do rozwoju choroby.

5. Częste dłubanie w nosie osłabia naczynia krwionośne

Jeśli zabierasz się za kopanie, musisz w końcu trafić na żyłę złota. A w tym wypadku naruszyć delikatne naczynko wypełniające ścianki przegród nosowych i liczyć się z wywołaniem krwotoku.

Ciągłe otwieranie rany, tylko pogorszy jakość naczynek i w końcu mogą zostać osłabione do tego stopnia, że niewielkie naruszenia, a nawet kichnięcia będą wywoływać krwawienie z nosa.

Niemniej nie ma obaw, że dłubanie w nosie zaszkodzi twojemu dziecku. Jedyna rzecz, która przemawia za tym, by tego nie robić publicznie, jest obrzydliwy widok samej czynności. A za zamkniętymi drzwiami? Hulaj, Tomku...