Home coffee. 5 trendów kawowych, które możesz sprawdzić i przetestować we własnym domu

Dawid Wojtowicz
Od wielu lat kultura picia kawy rozrasta się nie tylko poza domem, ale również w naszych czterech ścianach. Dostępność różnorodnych mieszanek, wzrost zainteresowania produktami ekologicznymi, popularyzacja wiedzy baristycznej – te i inne tendencje sprawiają, że sztuka picia aromatycznego napoju z kofeiną w domu to już coś więcej niż tylko używanie stojącego w kuchni ekspresu.
Od wielu lat kultura picia kawy rozrasta się nie tylko poza domem, ale również w naszych czterech ścianach. Przyglądamy się 5 najnowszym trendom kawowym, które możesz sprawdzić i przetestować we własnym domu Priscilla Du Preez / Unsplash
Jakie wiatry obecnie wieją w świecie home coffee? Które warianty picia kawy stają się coraz bardziej modne w naszych domowych enklawach? Czym kierują się dziś świadomi kawosze przy wyborze swojego ulubionego kofeinowego napoju? Przyglądamy się 5 najnowszym trendom kawowym, które możesz sprawdzić i przetestować we własnym domu.

Slow coffee

W pierwszej chwili kawa kojarzy się z pośpiechem – błyskawicznym parzeniem o poranku, piciem tuż przed samym wyjściem z domu czy popijaniem z kubeczka w drodze przez miasto. Inne podejście do jej spożycia prezentują zwolennicy ruchu slow coffee. Za tym pojęciem kryje się włoska atmosfera picia kawy, która stawia przede wszystkim na delektowanie się kofeinowym napojem w ramach relaksu.


Nurt spokojnego picia kawy gloryfikuje przyjemność towarzyszącą tej czynności, zachęca do traktowania jej jako okazji do odpoczynku, wyciszenia umysłu, refleksji czy rozmowy z bliskimi. Filozofia slow coffee wychodzi z założenia, że liczy się nie ilość, a jakość, czyli picie porządnej kawy bez chemicznych dodatków. Przywiązuje również wagę do mniej dynamicznego przygotowywania napoju, czyli do rytuału jej parzenia.

Oczywiście życie sprawia, że czasami musimy szybko zaspokoić kofeinowy głód i nie możemy pozwolić sobie na powolne działanie. Niemniej jednak kultura slow coffee przypomina nam wszystkim, że picie kawy to nie tylko czas na naładowanie baterii, ale także na celebrowanie przyjemności.
Kultura slow coffee promuje delektowanie się kawą w ramach relaksuViachaslau Kasko / 123rf.com
W ideę slow coffee wpisuje się idealnie trend konsumowania świeżo wypalonej kawy. Pochodzące z najdalszych zakątków świata ziarniste kawy o bogatym bukiecie są wręcz stworzone do picia ich w sposób, który pozwala cieszyć się wspaniałym smakiem i aromatem, w towarzystwie bliskich i przyjaciół. Takie świeża ziarna do przyrządzenia degustacyjnego czarnego naparu można zamówić do domu za pośrednictwem np. sklepu internetowego z palarnią Bogactwo Kaw.

Współpracujący ze specjalistyczną palarnią sklep online oferuje szeroki wybór kaw ziarnistych z wielu krajów Ameryki Południowej i Afryki. Asortyment dzieli się na 6 kategorii: Arabica, Top Arabica, Speciality, Bio, Robusta i Mieszanki. Znajdziemy w nim m.in. rozgrzewające i aromatyczne propozycje na zimę, idealne do picia po powrocie z mroźnego dworu. Najlepszymi kawami na rozgrzewkę o tej porze roku będą napoje zaparzone z ziaren pochodzących z "gorących" plantacji Kamerunu, Kenii czy Tanzanii.

Zimową porą godne polecenia będą Kamerun Santa (ziarnista 100% arabica rosnąca na zboczach wulkanu pokrytych grubą warstwą żyznej gleby), Kenia AA Gichathain (soczyście orzeźwiająca kawa speciality, która otrzymała 88/100 w skali SCA) lub Tanzania AA Ngila Estate (stuprocentowa arabika z ziaren dorodnych rozmiarów do delektowania się każdym łykiem). Po złożeniu zamówienia wybrana kawa ziarnista zostanie uprażona w palarni, a następnie dostarczona pod wskazany adres w ciągu 72 godzin.

Kawa na zimno

Kawa parzona na zimno to bardzo modny światowy trend. W języku angielskim taki napój, jak i sztukę jego przyrządzania określa się jako cold brew. Kawa na zimno króluje szczególnie w okresie letnim, kiedy potrzebujemy jednocześnie kofeinowej energii i orzeźwienia. Wyróżnia ją owocowy, niezwykle gładki smak ze zdecydowanie mniejszą goryczką i kwasowością.

"Parzenie" kawy zimną wodą jest w zasadzie bardzo proste i dlatego cold brew można przygotować we własnym domu. Potrzebujemy tylko grubo zmielonej kawy, świeżej i chłodnej wody oraz odrobiny cierpliwości. Zmieloną kawę (100 g kawy na 1 l wody) wystarczy namaczać przez kilka lub nawet kilkanaście godzin (9-12 h), przechowując ją przez ten cały czas w lodówce. Po upływie odpowiedniego czasu zaleca się przecedzenie kawy np. przelanie jej przez filtr papierowy do długiego naczynia.
Przyrządzoną techniką cold brew kawę można podawać z lodem i doprawiać rozmaitymi kreatywnymi dodatkami, takimi jak tonik lub sok z rabarbaruNathan Dumlao / Unsplash
Metoda cold brew służy wydobyciu pełni smaku, w tym bogactwa owocowych nut. Dlatego do parzenia na zimno będą świetnie nadawały się kawy jakości specialty, jako że muszą spełnić szereg restrykcyjnych kryteriów w kategorii body i równowagi smakowej.

Dobrze przygotowana i przechowywana w chłodnym miejscu kawa cold brew zapewni nie tylko orzeźwiający zastrzyk kofeiny o poranku. "Zaparzony" z wyprzedzeniem napój będzie zdatny do spożycia przez około 10 dni. Przyrządzoną techniką cold brew kawę można podawać z lodem i doprawiać rozmaitymi kreatywnymi dodatkami, takimi jak tonik lub sok z rabarbaru.

Kawa gazowana

Kolejny krok w eksperymentowaniu z kawą po jej "parzeniu" metodą cold brew. Kawa gazowana to napój łączący pobudzające właściwości kofeiny z orzeźwiającymi bąbelkami i smakiem owoców. Gazowane napoje kawowe, stanowiące połączenie gazu, soku owocowego i kawy parzonej na zimno, można zamówić do domu. W sklepach internetowych są one dostępne do kupienia w puszkach lub butelkach.
Kawa gazowana to napój łączący pobudzające właściwości kofeiny z orzeźwiającymi bąbelkami i smakiem owocówRyan De Hamer / Unsplash
Można też samemu spróbować przygotować taki orzeźwiający napar, serwując espresso z dodatkiem toniku lub innego gazowanego napoju. W tym celu wystarczy zaparzyć mocny shot kawy, zalać go napojem z bąbelkami i dodać kostki lodu. Gazowana kawa świetnie sprawdzi się szczególnie w ciepłe dni, gdy nie tylko pobudzi organizm, ale także ugasi pragnienie.

Latte art

Coś dla kawoszy-estetów, czyli sztuka tworzenia wzorów z mleka na powierzchni espresso. Ten kawowy trend podkreśla, że serwowany bliskim i przyjaciołom aromatyczny napar z ziaren kawowca powinien nie tylko dobrze smakować, ale także zachwycać oryginalnymi wzorami na warstwie spienionego mleka. Dekorowanie kawy to niemałe wyzwanie, ale i duża satysfakcja z udanych efektów.

"Rysowanie" na kawie wymaga, oprócz bujnej wyobraźni, pasji i zapału, wypracowania właściwej techniki. Najważniejsza w latte art jest konsystencja mlecznej pianki. Dobrze spienione mleko musi być ciepłe (w temperaturze około 60-65 stopni Celsjusza) i gęste niemal jak jogurt (nierozpuszczalne, ale płynne), a także mieć jednorodną strukturę z wyraźnie widocznymi drobnymi pęcherzykami powietrza.
Latte art to sztuka tworzenia wzorów z mleka na powierzchni espressoLex Sirikiat / Unsplash
W ozdabianiu mleka metodą latte art dużą rolę odgrywa również specjalna technika wlewania. Ozdabianie kawy wymaga przy tym odpowiednich akcesoriów (mlecznik, pióro do dekoracji, zestawy szablonów), które można znaleźć w sklepach dla kawoszy. Aby na latte art nie zabrakło miejsca, wskazana jest filiżanka do kawy o większej średnicy. Porządnie ogrzana, pozwoli dłużej nacieszyć oko kawowym dziełem sztuki.

Dobrą "bazą" do eksperymentowania z latte art będzie np. Bolivia Organic. Idealna do espresso, cappuccino czy late kawa to rosnąca w wysokich partiach Andów łagodna arabika, która po zaparzeniu pozwoli delektować się wyrazistą pianką i delikatnością oraz rozchodzącym się po pomieszczeniu aromatem. Innym godnym uwagi materiałem do tworzenia "kawowego malowidła" może być wersja latte Etiopia Limu Gomma, klasycznego rodzaju kawy Arabica, o łagodnym smaku i niskim poziomie kwaskowatości.

Kawa ekologiczna

Coraz więcej świadomych kawoszy zastanawia się, skąd pochodzi ich ulubiony napój. Innymi słowy, czy jego uprawa i produkcja przebiega w zgodzie z naturą. Dlatego nasila się trend picia kawy organicznej. Za tym pojęciem kryją się odmiany pochodzące z upraw ekologicznych i ręcznych zbiorów. Takie plantacje nie stosują pestycydów, nawozów sztucznych ani innych szkodliwych chemicznych substancji.

Małe i lokalne uprawy, gdzie pracownicy plantacji ręcznie wybierają najlepsze ziarna i poświęcają dużo czasu ekologicznej obróbce, są dostawcami takich organicznych kaw jak np. Etiopia Bonga Forest BIO. Źródłem jej pochodzenia jest region Kafa w południowo-zachodniej części Etiopii, w dolinie Barta. Wyróżnia ją kremowa cielistość, posmak kakao i aromat słodkich cytrusów.

Droga ziaren kawy ekologicznej od plantacji po kubki prowadzi przez sieć pozbawioną jakichkolwiek substancji syntetycznych. Aby nie była to fikcja, wszystkie jej procesy produkcji i sprzedaży podlegają weryfikacji przez niezależne systemy. Brak zbędnej chemii w tym łańcuchu sprawia, że kawa ekologiczna polecana jest szczególnie alergikom i osobom z wrażliwym przewodem pokarmowym.
Opakowanie kawy ekologicznej Dominikana Organic JarabacoaFacebook / bogactwokaw.pl
Często kawa ekologiczna jest nie tylko przyjazna dla środowiska, ale także ludzi. Na jej opakowaniach nierzadko figuruje znaczek Fair Trade. Oznacza on produkt pochodzący ze Sprawiedliwego Handlu, ruchu, który stoi na straży dobrego traktowania i opłacania pracowników. Każdy, kto wybiera taką kawę, głosuje portfelem za etycznym sposobem uprawy i walką z ubóstwem w krajach Globalnego Południa.

Do poprawy warunków życiowych miejscowej społeczności przyczynia się chociażby uprawa kawy Dominikana Organic Jarabacoa. Pochodząca z regionu Jarabacoa zwanego "miastem niekończącej się wiosny", kawa organiczna ujmuje delikatnie słodkim aromatem toffi i czekoladowo-migdałowym posmakiem.

Artykuł powstał we współpracy z COFFEE LABORATORY