Torba porodowa dla taty. Co spakować, żeby nie panikować w czasie narodzin dziecka?

Aneta Zabłocka
Jej torba lub torby i walizka pewnie już spakowana. A o sobie pamiętasz? Jeśli wybierasz się na poród rodzinny, może czekać cię nawet kilkanaście godzin czekania na przyjście potomka.
Torba do szpitala dla taty. Co spakować, żeby nie panikować? Fot. Amina Filkins/Pexels
Choć poród to wydarzenie czasami dynamiczne i ogromnie emocjonujące, w dużej mierze bywa również... nudne. Co w szpitalu może przydać się przyszłemu tacie?
Położne zwykle śmieją się z przyszłych ojców, którzy z nic nierobienia przyglądają się wnikliwie aparaturze szpitalnej, patrzą na odczyt KTG i na bieżąco komentują wyniki skurczy. "Czujesz coś? O, ten był duży!".


Ale możesz zrobić więcej. Musisz być po prostu przygotowany. Oto lista rzeczy do zabrania do szpitala dla ciebie, tato.

Co przyszły ojciec powinien zabrać do szpitala na poród?


Woda

To absolutnie najważniejsza rzecz, jaką musisz ze sobą zabrać. Bukłaki z wodą na szpitalnych korytarzach zwykle nie działają, a pić się chce. Abyś nie musiał co chwilę biegać do szpitalnego sklepu, spakuj trzy butelki niegazowanej wody. Twoja partnerka będzie bardzo spragniona w czasie porodu, a i tobie może zaschnąć w ustach od tego, co zobaczysz na sali.

Ładowarka

Do twojej i do jej komórki. Nie ma nic gorszego, niż telefon na skraju wyładowania w czasie porodu.

Nie dość, że rodzina, która i tak będzie cię męczyć kolejnymi wiadomościami, dostanie szału, to ty i twoja partnerka nie będziecie mieli jak oderwać myśli od skurczy w czasie oczekiwania na sali przedporodowej czy nawet porodowej. I jak zrobisz pierwsze zdjęcie swemu dziecku?

Buty na zmianę

Musisz zgarnąć dla siebie jakieś klapeczki. Nie wpuszczą cię na salę w ciężkich buciorach, chyba, że okręcisz je foliowym workiem. A worek szeleści. A ten dźwięk irytuje. Gwarantuje ci, że ostatnią rzeczą, jaką chcesz zrobić w czasie porodu, to zirytowanie swojej partnerki.

Drobne pieniądze

Nawet jeśli przygotowaliście całą torbę batoników energetycznych i przekąsek, by przyszła mama miała siły na wydanie dziecka na świat, to i tak może się okazać, że akurat na te nie macie ochoty. A czekoladki z olejem palmowym czule machały do was z maszyny w korytarzu. Będziesz potrzebował drobniaków także po to, aby zrobić sobie kawę.

Długopis

Szpital jest jak wielki urząd. Nie zdziw się więc, że ciągle będziecie coś podpisywać. Dokumenty o przyjęciu do szpitala, zgodę na znieczulenie, zgodę na badania dziecka...

Poduszka podróżna

Chodzi o ten śmieszny rogal, który podtrzymuje cię w niegłupiej pozycji w czasie drzemki w samolocie. Docenicie. O ile twoja partnerka będzie leżała na wygodnym łóżku, to jeśli nie masz sali VIP, dla ciebie zostaje fotel albo (szczęściarzu) worek sako. Nie wyśpisz się na żadnym z nich, ale dzięki poduszce będziesz w stanie na koniec kręcić głową z niedowierzania, że twój noworodek jest taki piękny.

Kubek
a
To może cię zaskoczyć. W szpitalach jednak nie udostępniają naczyń. Abyś nie musiał popijać ciągle kawy z automatu albo puszek drogiej coli, weź ze sobą naczynia. Samą kawkę w sumie też warto.

Co jeszcze?

Nie napiszę, żebyś brał zestaw higieniczny: ubrania na zmianę, majtki i szczoteczkę do zębów, bo nie ma takiej potrzeby. Jeśli poród będzie się przedłużał, lekarz i tak wygoni cię do domu. Tam się ogarniesz. I wrócisz na salę jak młody bóg, by przywitać na świecie swoje dziecko.

Poza tym mamy pandemię koronawirusa. Nie zapomnij o maseczkach, płynie dezynfekującym i kremie do rąk. Koniecznie weź też zaświadczenie o wyniku testu na koronawirusa, jeśli robiliście w ostatnich dniach przez porodem albo wynik testów immunologicznych poświadczających posiadanie przeciwciał. Zostaniesz także poproszony o wypełnienie formularza dotyczącego COVID-19.

Sprawdź na stronie szpitala, w którym rodzicie, czy nie obowiązują szczególne obostrzenia dotyczące porodów rodzinnych.

Powodzenia!