Otwiera prezent i... ryk. Oto jak radzić sobie z napadami złości, gdy Święty Mikołaj zwiódł
To ten wieczór w roku, gdy twoje dziecko podbiega do choinki, łapie największe pudełko z tych podłożonych pod drzewkiem, otwiera i... płacze. Czasem Święty Mikołaj nie jest w stanie spełnić marzeń twojego dziecka. Co wtedy powinieneś zrobić?
Kochają masakrowanie pierniczków kolorowym lukrem i zjadanie niemożliwych do zgryzienia posypek ze szczerozłotych koralików.
Czytaj też: Mężczyzno, choinka to twoja broszka. W tych 4 krokach zapewnisz jej długowieczność w salonie
Wreszcie, czekają na kolesia z brodą, który ma przywieźć im wymarzone, upragnione i starannie spisane w listach prezenty.
Czasem jednak magia Świąt pęka jak balonik spotykający igłę. Wystarczy, że Święty Mikołaj nie spełni oczekiwań małych głów marzycieli.
Co wtedy? Oto możliwe scenariusze.
Dziecko nie dostało prezentu, o który wyraźnie prosiło
Czasem po prostu nie masz ochoty wydawać 600 złotych na wypasiony tor Hot Wheels z dinozaurem, na który twoje dziecko napaliło się, oglądając telewizję. Albo dziadkowie nie zaczaili, że jeśli wspominałeś o miłości twojego dziecka do Psiego Patrolu, to raczej chodziło ci o zakup samochodów z serii o pieskach, a nie pościel.Dziecko rozpakowuje pojedynczy samochodzik albo opaskę na rękę z pieskiem i... ryk. Nie mów, że się mu dziwisz.
Po prostu musisz przygotować dziecko na to, że nie dostanie na te Święta wypasionego prezentu za kilka stów. Powiedz mu, że widzisz, że mu się podoba tor wyścigowy i z chęcią mu go podarujesz, ale dopiero na urodziny. A teraz umów się na przykład na formowanie kolekcji aut, które będą śmigać po wymarzonym torze.
W ten sposób twoje dziecko nauczy się nie tylko cierpliwości, ale będzie na maksa podekscytowane każdym pojedynczym resorakiem, które podarujesz mu w ciągu roku.
Dziecko dostało od dziadków lub ciotek prezent niedostosowany do wieku
Dobra, ty też nie do końca pamiętasz, w jakim wieku są dzieciaki twoich kuzynów, a nawet braci, jeśli się dawno z nimi nie widziałeś. Ty masz o tyle lepiej, że możesz napisać do nich na Messengerze, a oni wyślą ci linki z konkretnymi zamówieniami.W przypadku dziadków, dla których wnuki zawsze są małymi dziećmi oraz dalszej rodziny, nie możesz winić ich, że kupili coś na czuja.
Szkolniak nie ucieszy się z pluszaka, a nastolatka z lalki, ale jeśli odpowiednio wcześnie wyślesz do swoich świątecznych gości listę z prezentami, istnieje szansa, że unikniecie wtopy. Nie zmuszaj dzieci do wylewnego dziękowania za nieudane prezenty, jednak jeśli dziecko płacze, bo nie podoba mu się prezent, musisz z nim porozmawiać.
Zacznij od tego, że dziadek/ciocia/kuzyn chcieli zrobić mu przyjemność. Wskaż pozytywne elementy zabawki, pokaż, jak może się nią bawić i zaangażuj darczyńcę w hulanki na dywanie.
Jeśli chrzestny lub dziadek uparł się, że kupi dziecku pod choinkę smartfon, porozmawiaj z dzieckiem i ustal harmonogram korzystania z telefonu. Jeśli uważasz, że dziecko nie jest gotowe na technologiczne nowiki, przejmij prezent przed podłożeniem go pod choinką.
Dziecko od razu rzuca wszystkie zabawki w kąt
Pierwsze, co przychodzi ci do głowy to myśl, że twoje dziecko jest niewdzięczne i na pewno ma za dużo zabawek, dlatego nie interesują go kolejne.To nie musi być takie zero jedynkowe. Dzieci uczą się przez podglądanie. Więc jeśli na wszystkie podarunki w ciągu roku i dzisiaj pod choinką zareagowałeś w stylu "phi", to nie spodziewaj się, że ono będzie piszczeć z radości.
Jeśli dziecko przy odpakowywaniu kolejnych prezentów jest coraz bardziej markotne, prawdopodobnie jest przestymulowane. Zrób przerwę. Idźcie na spacer, zjedzcie po kawałku ciasta, bawcie się zabawkami, które już są odpakowane, a resztę otworzycie w kolejne świąteczne dni.
Jeśli przeczuwasz, że rzeczywiście ma za dużo zabawek, zrób przed świętami ich selekcję razem z dzieckiem.
I ostatnie. Pamiętaj o zwykłym "proszę" i "dziękuję". To pierwsza lekcja wdzięczności, jaką może przyswoić twoje dziecko.
Jak uspokoić dziecko?
Zapamiętaj.Po pierwsze: rozmowa o tym, jakie są realne szanse na otrzymanie dużego prezentu przez twoje dziecko, by uniknąć rozczarowania.
Po drugie: wspólna zabawa "nieudanymi" prezentami.
Po trzecie: dbanie o to, aby dziecko nie otwierało wszystkich paczek od razu. Szczególnie tych z grającymi zabawkami (odpukać w niemalowane). [
Po czwarte: Dużo przytulania, bo jest dobre na wszystko.
Może cię zainteresować także: Moja żona ma depresję. Pytamy ekspertkę, jak pomóc partnerce w walce z chorobą