"Straciłem dziewictwo z prostytutką." Bycie prawiczkiem wciąż przeraża wielu mężczyzn w Polsce

Kacper Peresada
Nie mam pojęcia, jak się nazywała – opowiada Krzysiek. Stracił dziewictwo w wieku 23 lat. Chciał mieć ten problem z głowy, uznał, że najprościej będzie zapłacić za to profesjonalistce. – Nie pamiętam nawet jej twarzy – przyznaje.
Fot: Ava Sol/Unsplash
Krzysiek dodaje, że było mu ciężko pogodzić się z faktem, że z nikim nie uprawiał seksu. Spędzał czas z kumplami, a oni ciągle raczyli go opowieściami o swoich podbojach, on tymczasem nie radził sobie w kontaktach z dziewczynami. Zdawał sobie sprawę, że w dużym stopniu problem wynika z jego własnych kompleksów.

"Wymiana płynów za określoną cenę"

– Pamiętam, że była starsza ode mnie, ale wyglądała w porządku – opowiada. Przed seksem chwilę porozmawiali. Krzysiek mówi, że czuł się komfortowo. Świadomość tego, że bez względu na to, jak się zachowa, i tak dojdzie do współżycia, bardzo mu pomogła. Podkreśla jednak, że seks z prostytutką był po prostu nudny.


– To była wymiana płynów za określoną cenę. Załatwiliśmy sprawę i tyle – wzrusza ramionami. Gdyby teraz miał możliwość wyboru, czy chce w ten sposób stracić dziewictwo, zapewne nie zdecydowałby się na wizytę u prostytutki.

– Nie było źle, ale wolałbym chyba mieć jakąkolwiek więź z osobą, z którą uprawiam seks – mówi. Dzisiaj uważa, że relacja między dwiema osobami jest niezbędna do tego, by seks był udany.

Czytaj też: Religia, praca, przemiana duchowa. Zapytałam mężczyzn w Polsce, dlaczego zrezygnowali z seksu

– Gdybym miał komuś dać radę, sugerowałbym, aby nie szedł do prostytutki – dodaje mój rozmówca. – Lepiej znaleźć dziewczynę, którą się lubi, nawet przyjaciółkę, która może ci pomóc.

Krzysiek podkreśla, że dla wielu facetów bycie "dziewicą" jest krępującą sytuacją, z którą nie umieją się pogodzić. Jego zdaniem problemem jest to, że chłopcy, którzy jeszcze nie współżyli, czują się jak wybrakowani. – Ważne jest uświadamianie nastolatków, że brak seksu nie jest niczym złym, ani nie stawia ich w złym świetle – mówi.

Gdy spogląda wstecz, ma wrażenie, że mogła od niego bić desperacja, która odrzucała niektóre kobiety. – Nakręcasz się i gdy dochodzi do sytuacji, w których jesteś bliski seksu, zaczyna ci odbijać – opowiada.

– W ten sposób wszystko psujesz, potem cała sytuacja się powtarza. Zapętlasz się i zaczynasz bać się utraty dziewictwa. Blokujesz się i jednocześnie obsesyjnie o tym myślisz

"Będą mnie pamiętać przez całe życie"

Wiele pracownic seksualnych przyznaje, że zetknęło się z wieloma prawiczkami. Najczęściej próbują ich edukować na temat kobiecego ciała. – Trzeba ich powoli przeprowadzać przez wszystkie aspekty seksualności – opowiada mi Ania, która wykonuje ten zawód.

Zazwyczaj klienci, którzy się u niej pojawiają, wiedzą czego chcą. W wypadku prawiczków to ona musi przejąć kontrolę, ale zarazem stara się wykorzystywać takie spotkania do tego, by czegoś ich nauczyć.

– Chodzi o to, aby w przyszłości mogli jakoś wykorzystać to doświadczenie – tłumaczy Ania. Stara się dużo rzeczy komunikować w trakcie seksu, wyjaśnia "debiutantom", co jej się podoba i zwraca uwagę na to, jakie rzeczy mogą być odbierane przez kobiety jako nieprzyjemne.

Utrata dziewictwa nie jest rozwiązaniem wszystkich męskich problemów, choć tak postrzega ją wielu facetów. – Widać w wielu przypadkach, że ci, którzy do mnie trafiają, przypisują seksowi zbyt wielkie znaczenie – mówi Ania, ale dodaje, że stara się szanować ich uczucia.

– Dla mnie są tylko jednymi z wielu klientów. Prędzej czy później o nich zapomnę – mówi. Dla nich jednak Ania pozostanie kobietą, z którą stracili dziewictwo. – Będę obecna w ich życiu na zawsze, więc zależy mi, aby to wspomnienie było jak najlepsze – wyjaśnia.

Kilka stresujących minut w łóżku

Krzysiek przyznaje, że rozmawiał z kilkoma znajomymi o tym, w jaki sposób stracili dziewictwo. Pamięta, że gdy po wszystkim wyszedł na ulicę, pomyślał ze zdziwieniem: "to wszystko?”

Wielu jego kumpli przyznało, że czuli dokładnie to samo. Lata myślenia o tym wspaniałym momencie doprowadziły ich do stresujących kilku minut w łóżku, ale w ich życiu nic się tak naprawdę nie zmieniło.

– To tylko seks, ale przypisujemy mu jakieś magiczne znaczenie – mówi. – Powtarzając w kółko, jak wielkim wydarzeniem jest strata dziewictwa, doprowadzamy do sytuacji, w której bycie prawiczkiem u wielu mężczyzn może prowadzić do problemów emocjonalnych.

Tego typu postrzeganie "pierwszego razu" jest pośrednio przyczyną narodzin pokolenia "inceli" i "simpów", którzy w niezdrowy sposób postrzegają kobiety przez pryzmat seksu. Musimy więc jako społeczeństwo robić wszystko, aby znormalizować postrzeganie współżycia.

Krzysiek podkreśla w rozmowie ze mną, że on i tak miał szczęście. Z jego rozmów wynika, że wielu chłopaków, którzy zdecydowali się na wizytę u prostytutki, ma do siebie pretensje, że zrobili coś takiego.

– Nie uważam, że spotkało mnie coś złego, ani dobrego. Po prostu to się stało. Strata dziewictwa to nic wielkiego i trzeba to wciskać chłopakom do głów – mówi.