Najdroższy zegarek świata został sprzedany za absurdalną kwotę. Ten, kto go kupił, ma dobre serce
W świecie zegarków istnieje takie pojęcie jak „piramida prestiżu”. To nieformalny podział marek zegarkowych według tego, jak bardzo są ekskluzywne. Piramida, jak wiadomo, podstawę ma szeroką, tam mieści się wielu producentów. Na szczycie jest za to bardzo ciasno. Tam trafiają tylko wybrane marki takie jak Rolex, Audemars Piaget, Vacheron Constantin. No i Patek Philippe.
Jak taki prestiż wycenić? Na dostępne w butikach najpopularniejsze nowe modele Patka Philippe'a trzeba wydać sto kilkadziesiąt tysięcy złotych, w przypadkach modeli z komplikacjami – nawet kilkaset tysięcy złotych. Ale mówimy o nowych modelach. Aukcje – to zupełnie inny świat. Tam trafiają bardzo szczególne modele zegarków i tam ceny potrafią być kosmiczne.
Podczas aukcji zorganizowanej 9 listopada w Genewie przez dom aukcyjny Christie’s, zegarek Patek Philippe Grandmaster Chime Ref. 6300A-010 sprzedano za rekordową kwotę 31 milionów franków szwajcarskich. To w przeliczeniu ponad 120 milionów złotych. Abstrakcyjna kwota.
Kto tyle zapłacił? Tego oczywiście dom Christie’s nie zdradza. Nabywca, jak to często bywa w takich sytuacjach, licytował przez telefon. Pewnie długo jeszcze nie dowiemy się, kto będzie nosił ten zegarek, ale jedno jest pewne – ten ktoś stał się posiadaczem wyjątkowego czasomierza.
Fot: Patek Philippe/Only Watch
Fot: Patek Philippe/Only Watch