Domowe frytki często potrafią niemiło zaskoczyć. Pozbawione chrupkości, zbyt miękkie i nasączone dużą ilością tłuszczu, zniechęcają do jedzenia. Po kolejnej kulinarnej porażce zastanawiasz się, jak przygotować idealne frytki? Wiemy, w czym tkwi sekret.
Dla wielu rodziców przygotowanie idealnych frytek okazuje się niemałym wyzwaniem. Jak spełnić marzenie dziecka o chrupiącej skórce i puszystej, aksamitnej konsystencji wewnątrz? Jaki rodzaj ziemniaków wybrać i czy trzeba je jakość specjalnie przygotować? Oto kilka sekretów i cennych wskazówek, dzięki którym frytki będą idealne.
Do przygotowania chrupiących z zewnątrz, a zarazem miękkich w środku frytek, potrzebny jest odpowiedni rodzaj ziemniaków. Nie bierzemy tych pierwszych, lepszych z brzegu. Najlepiej sprawdzą się ziemniaki typu B, czyli te ogólnoużytkowe np. Irys, Irga czy Agria. Z dużych bulw przygotujemy naprawdę imponująco długie frytki.
Cała tajemnica idealnie przygotowanych frytek polega na ich moczeniu w wodzie z cukrem i podwójnym smażeniu. Cukier wnika do ziemniaków, a podczas smażenia ulega karmelizacji, dzięki czemu ziemniaki są idealnie chrupiące.
Chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku frytki otrzymamy, stosując kolejno po sobie dwa wspomniane etapy smażenia. Dlaczego? Podczas pierwszego smażenia w temp.160 stopni, zachodzi proces żelatynizacji skrobi (rozbijanie wiązań międzycząsteczkowych cząsteczek skrobi w obecności ciepła i wody), dzięki czemu frytki będą miały w środku puszystą i miękką strukturę. Podczas drugiego etapu, kiedy to ziemniaki smażymy w temp. 200 stopni, tworzy się chrupiąca skórka, którą doceni każdy miłośnik frytek