logo
Kawa czarna jak smoła to błąd większości z nas! Fot. John Fornander z Unplash
Reklama.

1. Kawa jak smoła

Prawdziwi mężczyźni piją rano espresso, mocne, czarne i palone tak, że aż usta wykrzywia. Wyobrażasz sobie nad filiżanką, że wyglądasz przy tej czynności co najmniej tak seksownie, jak Bogusław Linda w "Psach" i choć nie do końca lubisz ten smak, zaciskasz zęby, bo kawa ma pobudzać, a nie smakować.

Mam dobre wieści, możesz trochę zluzować. Mocno palona kawa ma mniej kofeiny, która znika w wyniku długiego i mocnego podgrzewania ziaren. Jeśli chcesz się obudzić, wybierz te jaśniejsze ziarna. Mało tego, śmiało możesz dodać kropelkę mleka, nieco osłonisz żołądek i uzupełnisz wapń, który kawa wypłukuje. 

2. Nie szoruj od razu

Budząc się, od razu myjesz zęby, żeby nie psuć smaku śniadania nieświeżym oddechem? No ok, da się to przeżyć, jednak jeśli od razu po śniadaniu pędzisz ponownie do łazienki, to już trochę gorzej. Po pierwsze najlepiej jest myć zęby dwa razy dziennie. Powinieneś wówczas szorować je sumiennie przez dwie minuty.

Zaraz po śniadaniu lepiej sobie odpuścić mycie zębów. Z tego wynika więcej szkody niż pożytku. Szkliwo jej wówczas najbardziej podatne na zniszczenie. Zwłaszcza jeśli pijesz sok lub jesz owoce. Chcesz umyć zęby po śniadaniu? Odczekaj godzinę!

3. Podgrzewasz w mikrofali?

W idealnym świecie jesz doskonale zbilansowane śniadania, które od podstaw przygotowałeś z myślą o sobie. W świecie rodziców wrzucasz wczorajszy, niedokończony przez dziecko ryż z kurczakiem do mikrofali. A ta nie wiedzieć czemu złośliwie podgrzewa jedzenie jak, że w środku parzy cię w usta, a od zewnątrz jest za zimne. 

Zamiast układać kopiec na środku talerza, ułóż z jedzenia krąg, wieniec, czy jak chcesz to nazwać. Ważne, żeby na środku talerza była dziurka. Jedzenie podgrzeje się szybciej i równomiernie.

4. Rozgrzewasz się prysznicem

Rano wstajesz z łóżka i odkrywasz, że lato mamy już raczej za sobą, w domu chłodno, więc idziesz i robisz saunę w kabinie prysznicowej. Ten ukrop przyda się od czasu do czasu po ciężkim dniu, żeby rozluźnić ciało, ale rano wybierz zimną wodę

Chłodny prysznic nie tylko pomoże ci się rozbudzić psychicznie, ale też poprawi pracę układów krwionośnego i limfatycznego. Do tego napnie skórę i przyspieszy metabolizm. Jeśli pracujesz nad poprawą sylwetki, zaprzyjaźnij się z chłodnym prysznicem.

5. Krem jest dla prawdziwych mężczyzn

OK, możesz mieć jeden żel do mycia wszystkiego, od stóp przez plecy i twarz do włosów. Możesz mieć jeden krem do wszystkiego, ale używaj go. Najlepiej kup taki z filtrem przeciwsłonecznym i stosuj przez cały rok. Wysuszona po żelu pod prysznic skóra ci podziękuje. 

Odpuszczanie nawilżania przyczynia się do podrażnień przy goleniu, skóra staje się bardziej podatna na zimno i słońce. W efekcie swędzi, piecze łuszczy się i jest zaczerwieniona. Naprawę masz czas na krem!

6. Drzemka i jeszcze jedna, i znowu...

Nastaw budzik tylko na jeden dzwonek, nie włączaj drzemki. Ten sen tuż po niej jest mocny i jeśli wybudzisz się po 10 minutach przy kolejnym dzwonku, będziesz cały dzień cierpieć. Dzwoni budzik - wstań. Wywal dywanik, który leży przy łóżku, postaw stopy na chłodnej podłodze i od razu maszeruj pod prysznic, zdziwisz się, jak wiele będziesz mieć energii.

7. Antyperspirant? Nigdy rano!

Większość z nas używa antyperspirantu rano, a potem... biegnie i dziwi się, że zabezpieczenie na 72h nie działa u niego nawet kwadransa. Zacznij używać go wieczorem, kiedy śpisz, twój organizm produkuje mniej potu, a ten nie spłukuje kosmetyku. Preparat ma szanse wniknąć w skórę i zadziałać. Rano nie nakładaj drugiej warstwy, tylko ciesz się efektem!

Czytaj także: