O zdrowie uczniów zadbają... położne. Tak rząd chce wypełnić braki pielęgniarek w szkołach

Artur Grabarczyk
15 października 2024, 12:23 • 1 minuta czytania
W wielu polskich szkołach brakuje pielęgniarek i higienistek. Żeby zapełnić tę lukę, rząd chce dopuścić do pracy w szkołach przedstawicieli innych zawodów medycznych. Projekt ustawy w tej sprawie jest już gotowy. Gdy wejdzie w życie, w szkołach będą mogły pracować m.in. położne.
Pielęgniarkę lub higienistkę ma na etacie tylko 85 proc. szkół w Polsce. Rząd chce, żeby taka opieka medyczna była w każdej placówce. fot. BURGER/PHANIE/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Powód, dla którego rząd chce zmienić obowiązujące przepisy, jest prosty. W Polsce jest za mało pielęgniarek szkolnych, przez co nie wszyscy uczniowie mają zapewnioną opiekę medyczną. Z przedstawionych w projekcie nowelizacji ustawy danych Instytutu Matki i Dziecka wynika, że w ubiegłym roku szkolnym pielęgniarkę lub higienistkę zatrudniało 17 489 szkół. To oznacza, że aż 15 proc. placówek w Polsce nie zapewnia swoim uczniom żadnej opieki zdrowotnej. Ta luka będzie się powiększać, bo średnia wieku pielęgniarek szkolnych wynosi obecnie 57 lat, a więc wiele z nich wkrótce odejdzie na emeryturę.

Położne do szkół

Żeby załatać obecną lukę i przygotować się na falę odejść doświadczonych pielęgniarek i higienistek, rząd chce umożliwić pracę w szkole osobom wykonującym inne zawody medyczne, na przykład położnym. Oczywiście po ukończeniu specjalnego kursu kwalifikacyjnego, który miałby mieć formę studiów podyplomowych. Nowelizacja ustawy w tej sprawie jest gotowa, można ją znaleźć w wykazie projektów legislacyjnych rządu.

Przygotowany projekt nowelizacji ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami zakłada, że medycy, po odbyciu wspomnianego kursu, mogliby samodzielnie pracować w szkole na pełny etat, albo pracować dorywczo jako wsparcie dla pielęgniarki albo higienistki szkolnej. To drugie rozwiązanie oznaczałoby coś w rodzaju dyżurów w dniach lub godzinach, w których pielęgniarka nie jest obecna w danej szkole.

Higienistki potrzebne od zaraz

Nowelizacja, którą rząd chce przyjąć wiosną przyszłego roku, zakłada też m.in. rozszerzenie katalogu kursów, które dawałyby uprawnienia potrzebne do pracy w szkole. Chodzi o to, by przedstawiciele zawodów medycznych mieli więcej możliwości przekwalifikowania się i zdobycia specjalizacji pozwalającej na opiekowanie się zdrowiem uczniów.

Rząd planuje też wprowadzenie zapisu pozwalającego dyrektorom szkół na zatrudnianie osób, które już rozpoczęły taki kurs, ale jeszcze go nie ukończyły.

Czytaj także: https://dadhero.pl/294457,te-trzy-aplikacje-powinien-znac-kazdy-rodzic-poleca-je-znana-lekarka