"MaTata", ojciec wychowujący bliźniaczki: Super jest być samodzielnym ojcem

Krystian Durma
25 stycznia 2023, 15:14 • 1 minuta czytania
Maciej Lisowski na co dzień jest ojcem bliźniaczek, które jak podkreśla, wychowuje samodzielnie. Został nazwany przez córki MaTatą nieprzypadkowo, bo jak sam przyznaje, pełni funkcję mamy i taty w jednym. Popularny bloger prowadzi także warsztaty edukacyjne dla dzieci i dorosłych skupiające się na walce z e-uzależnieniami oraz bezpieczeństwie w sieci.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Czy jedna osoba jest w stanie zastąpić dziecku oboje rodziców? Maciej nie ma wątpliwości, że tak. Potrzeba jednak pełnej atencji, skupienia i oddania dla dzieci. Jego 11-letnie już dziewczynki są szczęśliwe i wcale nie pytają, dlaczego nie mają mamy - "To jest trochę tak jak ze Stevie'm Wonderem. Urodził się i był niewidomy praktycznie od dziecka, więc tak bardzo mu to nie przeszkadza. Inaczej kiedy w życiu są tragedie i mama umrze albo rodzice się rozwodzą, dzieci to bardzo przeżywają. U mnie tak nie było. Jest super być samodzielnym rodzicem. Daję z siebie wszystko i w rodzicielstwie odnalazłem wielką radość".

Maciej Lisowski prowadzi warsztaty dla dzieci

Od pewnego czasu Maciej Lisowski został wykładowcą dla dzieci i dorosłych. Prowadzi warsztaty związane z uzależnieniami od urządzeń multimedialnych. Jego dzieci nie mają smartfona, ale telefon służący tylko do dzwonienia. Jako ojciec młodych dziewczyn doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożeń, na jakie mogą trafić już nawet kilkuletnie dzieci.

"Naszą jedyną bronią w walce z cyberprzemocą i uzależnieniami od telefonów jest edukacja. Pamiętajmy, że nie możemy traktować telefonu jako gratyfikacji. W momencie, kiedy coś jest zabronione i to jest zasada znana od zawsze, to staje się to bardziej pożądane" - zaznacza popularny bloger.