Wyprawka szkolna czyści kieszeń. Jak rozsądnie odmawiać dzieciom na zakupach?

Aneta Zabłocka
Nie bądź na "nie". Kupowanie wyprawki szkolnej z twoim dzieckiem może być proste i tanie. O ile zastosujesz tych 8 rad.
Wyprawka szkolna czyści kieszeń. Jak rozsądnie odmawiać dzieciom na zakupach? Fot. Unsplash
Wyprawka szkolna to często coś więcej niż kilka zeszytów. W czasach mnogości asortymentu sklepów, wyjście na zakupy z dziećmi, to prawdziwa szkoła przetrwania.

Buty, ubrania, wymyślne gadżety, a nawet komórki czy konsole do gier. Czy da się wyjść z zakupów z dziećmi obronną ręką?
Rodzice często stoją przed trudnym wyborem. Nie chcą, aby ich dziecko odstawało do grupy rówieśniczej, a miało modne dodatki do wyprawki szkolnej, z drugiej strony skumulowane w czasie jednego miesiąca wydatki na szkołę to porządny szok finansowy.


Czy da się to pogodzić? Niech twoje dziecko zdecyduje, czego naprawdę potrzebuje.

Jak odmawiać dziecku na zakupach?

Policz
Zrób listę rzeczy, których twoje dziecko potrzebuje w nowym roku szkolnym. Ważne, aby dziecko wykonało listę własnoręcznie, a potem zabrało ją na zakupy. W ten sposób kupicie tylko to, co naprawdę potrzebne. No może z jednym czy dwoma gratisami.

Przejrzyj
Zróbcie wcześniej z dzieckiem przegląd rzeczy, które już ma do szkoły. Kilka ołówków, długopisów, plecak, który nadal jest ok. Pozwól dziecku wybrać rzeczy, których będzie chciało jeszcze używać w nadchodzącym roku szkolnym. Zachęć do temperowania ołówków, robienia porządków w szafce z zeszytami i książkami. Jeśli część rzeczy pokrywa się ze wcześniej stworzoną listą, daj dziecku możliwość wykreślenia ich z zamówienia.

Daj dziecku wybór
Wszystko jest ładne, kolorowe i dziecko chciałoby kupić 15 zeszytów z Minecraftem. Ogranicz mu wybór. Podpowiedz, aby wybrało 2 zeszyty z najfajniejszymi okładkami, a potem zdecydowało się tylko na jeden.

Czy na pewno chce to kupić?
Czasami dzieci zwracają na coś uwagę i pokazują rodzicom przedmiot. To wcale nie oznacza, że chcą go kupić. Zamiast od razu reagować na "nie", zauważ, że to rzeczywiście ładny piórnik i rozumiesz, że wzór podoba się twojemu dziecku. I idź dalej.

Rodzeństwo ma pierwszeństwo
Dzieci są zwykle egocentryczne i uwzględnianie potrzeb innych, nie przychodzi im naturalnie. W czasie zakupów wyprawki szkolnej musisz czasem im o tym przypomnieć.

Tłumacząc, że jakiś przedmiot np. plecak jest bardziej potrzebny rodzeństwu, odwołuj się do sporządzonej przez was listy oraz mów do dziecka otwarcie, że rozumiesz, że podobają mu się nowe plecaki, ale jego wygląda całkiem ok, tymczasem torba brata ma urwane ramię i dlatego potrzebuje nowego.

Tuninguj
Zaproponuj dziecku metamorfozę jego rzeczy. Stary plecak możecie ozdobić naszywkami, zeszyty oprawić w finezyjne okładki, piórnik nie musi być materiałowy i na suwak, a na przykład świetnym metalowym pudełkiem, które sam wybierze i oklei wzorami, jakimi będzie chciał.

Zachęcaj
Duże wydatki wymagają większych starań. Jeśli dziecko chce drogi dodatek szkolny lub modne buty to zachęć je do oszczędzania lub wypełniania obowiązków w domu, by za miesiąc wrócić do sklepu i kupić jego wymarzony przedmiot.

To samo tyczy się instrumentów czy super strojów sportowych. Powiedz dziecku, że rozsądniej byłoby najpierw zapisać się na lekcje grania na gitarze czy kilka zajęć z krav magi, zanim kupicie rękawice. Jak złapie bakcyla, wrócicie do sklepu.

Po prostu "nie"
Czasem musisz wprost powiedzieć dziecku, że nie zgadzasz się na zakup. Zawsze wyjaśniaj dlaczego: "uważam, że za wcześnie na zakup smartfona", "taki zegarek nie jest ci potrzebny, bo masz już telefon", "nie kupimy konsoli kieszonkowej, bo mamy w domu tablet, na którym gracie".