Na wakacjach nie obowiązują reguły. Jak rozsądnie rozpieścić dziecko na urlopie?

Aneta Zabłocka
Korci cię, żeby na urlopie pozwolić sobie i dzieciom na pełną swobodę. W końcu i tobie i im należy się odpoczynek. Wszystko jednak w granicach rozsądku.
Na wakacjach nie obowiązują reguły. Jak rozsądnie rozpieścić dziecko? Fot. Pexels
Możecie odpuścić sobie dietę, kupić wypasiony ponton, zezwolić na bieganie po podwórku w samych majtkach. Kluczem jest pozwolenie na wszystko bez straty kontroli.

Wakacje są super, ale wakacje, które nie sprawiają, że dziecko całkowicie traci z widoku wszystkie dotychczasowe reguły jeszcze lepsze.
Kompletny brak zasad to koszmar dla dziecka, które do tej pory żyło w sprawdzonym przez rodzinę schemacie. Tym bardziej, kiedy wokół pełno nowych widoków, zabawek i smakołyków.


By zapewnić mu dobrą zabawę, ale i poczucie bezpieczeństwa, nie rezygnuj z poniższych zasad. Po prostu lekko je zmodyfikuj na potrzeby urlopu.

Nie przepraszaj
Dzieci oczywiście będą chciały kolejne lody, następną zabawkę oraz zostać dłużej w lunaparku, który właśnie odwiedzacie. Zamiast tłumaczyć się z tego, że nie możecie im kupić nowych rzeczy, po prostu wyraź żal z tego powodu, ale nie przepraszaj.

Zamiast "Przepraszam, ale nie mogę ci kupić tej zabawki, bo jest za droga", mów "Wiem, że czujesz się rozczarowany, ale nie kupimy tej zabawki". I koniec. Żadnych obietnic, że może następnym razem jak tu będziemy, że poszukacie czegoś tańszego.

Nie wciągaj się w dyskusję
Musimy tu jednak oddzielić dyskusję, która w żaden sposób nie jest budująca, a prowadzi do eskalacji konfliktu i kończy się słowami "tata nigdy mi nie pozwala...", a wspólnym podejmowaniu decyzji.

Najlepiej, jeśli omówicie problem jeszcze przed wyjściem z ośrodka/hotelu/kwatery: "Idziemy na plażę, a potem na lody. Każdy może zamówić sobie jedną kulkę". A potem odwołaj się do tej zasady w restauracji: "Pamiętaj, że ustaliliśmy, że kupujemy tylko jedną porcję lodów".

Ignoruj napady gniewu...
... do pewnego stopnia. Pozwól dziecku na pierwszą złość, a potem je przytul i wytłumacz, że według wcześniejszych ustaleń nie kupujecie więcej zabawek. Daj mu czas na przeżycie "żałoby" po zabawce, ale nie wracaj już więcej dzisiaj do tematu.

Kiedy, wtedy
"Kiedy posprzątacie zabawki porozrzucane po pokoju, wyjdziemy na plażę". "Kiedy zjecie na obiad całą rybę, pójdziemy na gofry". Staraj się nie używać słów "nagroda" lub "za karę". Gofry mają być konsekwencją działań dziecka, którą ono zrozumie i danie mu wyboru, a nie narzucenie woli dobrego lub karzącego rodzica.

Wprowadź nowe-stare zasady
Są reguły, które nie zmieniają się niezależnie od waszego miejsca pobytu. Mycie zębów, telefon tylko 40 minut dziennie, leżenie w łóżkach od godz. 21. Trzymaj się tych zasad i przypominaj o nich w ferworze lekko niekontrolowanej zabawy.