Przy pierwszym dziecku wynosisz na wakacje pół domu, przy drugim jedną czwartą, przy trzecim po prostu zgarniasz kilka rzeczy z kuchni i sypialni dzieciaków i liczysz na szczęście. Zanim dorobicie się trójki dzieci, zdradzę wam, jak już przy pierwszym wyjeździe na urlop z dzieckiem, kompaktowo się spakować i ruszyć w trasę samochodem, w którym nic nie zasłania widoku lusterek.
Nie bierz słoiczków ani musików na czas podróży z dzieckiem.
Jeśli dziecko jeździ przodem do kierunku jazdy, zadbaj o jego komfort, kupując podnóżek.
Na wakacje z niemowlęciem nie musisz brać wózka. Chusta lub nosidło całkowicie wystarczą.
Jedzenie
Jeśli dziecko jest na mleku modyfikowanym, a nie piersi to do najbardziej upierdliwych rzeczy do pakowania należy mleko w proszku. Otwartej puszki przecież nie zostawicie w domu, a w podróży będziecie potrzebować mleka na lunch dla bobasa.
Jeśli kupujecie mleko w puszce to pół biedy, gorzej, jeśli macie do czynienia z papierowym opakowaniem. Koniecznie przenieście woreczki z proszkiem do plastikowego sztywnego opakowania, a najlepiej dwóch. Jedno mniejsze opakowanie włóż do bagażu podręcznego, który będziesz miał ze sobą w samochodzie, drugi pojemnik ląduje w bagażniku.
Weź ze sobą co najmniej dwie butelki do środka auta. Wyparzone, wysterylizowane, gotowe do podania posiłku. Dobrze przecież wiesz, że niemowlęta lubi odmówić jedzenia, żeby za 20 minut znowu o nie wołać. A nie możesz im wtedy podać zużytej butelki z zimnym mlekiem.
No właśnie, a żeby je przygotować bez dodatkowego postoju, przygotuj termos z ciepłą wodą. W razie potrzeby wykonasz kilka szybkich ruchów ręką i jedzenie gotowe, zamiast gorączkowo szukać na trasie miejsca do postoju.
Pamiętaj, że karmienie dziecka w czasie jazdy jest dopuszczalne w sytuacji awaryjnej. Wtedy, gdy dziecko bardzo płacze, a jesteś w szczerym polu. Podawanie dziecku jedzenia w trakcie jazdy grozi zakrztuszeniem.
Nie bierz słoiczków ani musików w trasę. W czasie jazdy nagrzeją się w samochodzie, a te bio, które należałoby przechowywać w lodówce, po prostu się zepsują. Staraj się kupić dodatkowe jedzenie w czasie postojów i zjeść na miejscu.
Gadżety do samochodu
Przy przedszkolakach i szkolniakach sprawa jest prosta - musisz mieć dużo zabawek i gier podróżnych. W przypadku niemowląt i małych dzieci kluczem do spokojnej i niezakłóconej rodzinnej jazdy jest komfort bobasa.
Po pierwsze - podnóżek do fotelika samochodowego. To przez jego brak dzieci kopią w fotel, narzekają na niewygodę i kręcą nogami w czasie jazdy.
Fizjoterapeutka Magdalena Zujewicz wyjaśniała w mama:Du, że kiedy stopy dziecka zwisają, wpływa to na całe jego ciało i sylwetkę.
- Miednica ustawia się w przodopochyleniu, co sprawia, że maluch traci stabilność. Przez zwisające nogi uda dziecka ustawiają się nieprawidłowo do środka i maluch poszukuje podparcia, bo zwyczajnie drętwieją mu nogi. Podparcie stóp u dziecka to lepsza stabilizacja całego ciała - wyjaśniała.
Po drugie stolik do fotelika, na którym dziecko będzie mogło wykładać wszystkie swoje skarby. Grzechotki, pluszaki, ściereczki, którymi zabawiamy dziecko w czasie jazdy, mają skłonność do znikania pod fotelem lub w szczelinie pomiędzy fotelikiem i drzwiami. To rujnuje całą zabawę.
Stolik zagwarantuje, że gadżety będą leżały w zasięgu ręki dziecka i w każdej chwili będzie mogło się nimi pobawić.
Wśród zabawek, które warto zabrać, prym wiodą książeczki magnetyczne lub te z wymiennymi naklejkami. Dobrze sprawdzają się też malowanki wodne, które dziecko może kolorować mokrym mazakiem od nowa przez całą drogę.
Pakowanie
Teraz musisz tylko zapakować fotelik do karmienia, wózek i łóżeczko turystyczne.
Wybierając wózek parasolkę i łóżeczko turystyczne, które składają się za pociągnięciem jednej ręki, ograniczasz zajmowaną przestrzeń.
Składane wózki są tanie, bo ich konstrukcja jest bardzo lekka. Jeśli twój maluch jeszcze nie siedzi, to w ogóle nie przejmuj się wózkiem, a zabierz na wyjazd tylko chustę lub nosidło.
Łóżeczka turystyczne to złoto wśród łóżeczek. Nie tylko zapewni zdrowy sen dziecku w ciągu nocy, ale może pełnić funkcję bezpiecznego kojca na podwórku. Zwykle łóżeczka mają kółka, dzięki którym można je wygodnie przestawiać z miejsca na miejsce.
Skoro łóżeczko, to pewnie przydałby się i materacyk. Ale jak zapakować coś o wymiarach 120x80 cm do bagażnika? Nie brać! Zamiast materaca zabierz ze sobą składane miękkie maty. Po złożeniu w kwadracik mają ok. 50 cm wysokości.
Nie zabieraj ze sobą przewijaka, wystarcza podkłady. Niemowlę możesz przebrać na łóżku, a w czasie awarii w trakcie jazdy na fotelu samochodowym.
Może się wydawać, że gdy wybieramy się na wakacje z niemowlakiem lub małym dzieckiem na wakacje, to trzeba zabrać pół domu. Niepotrzebnie, bo kluczowe jest zapewnienie dziecku rozrywki i komfortu w czasie jazdy samochodem. Wszystkie dodatkowe zabawki i gadżety stracą na znaczeniu, gdy dziecko zobaczy multikolorowe stragany z pluszakami i grami.
Tak naprawdę to na nie potrzebujecie ekstra miejsca w bagażniku.