Droga przez mękę. Jak uspokoić niemowlę płaczące na tylnym siedzeniu auta?

Aneta Zabłocka
Czasami jakiś kolega opowiada o tym, jak zabierał swoje niemowlę na przejażdżki samochodem, aby smacznie zasnęło. Czasem taki jeden z drugim powie, że ich bobas śpi całą drogę bez kwilenia. A ty nie zdążysz wyjechać z parkingu, gdy syrena wyje i chce uwolnić się z fotelika. Jak uspokoić dziecko, które nie lubi jazdy samochodem? Przeczytaj!
Droga przez mękę. Jak uspokoić niemowlę płaczące na tylnym siedzeniu auta? Fot. 123rf
Jeszcze nie ruszyliście, a niemowlę już zaczęło marudzić? Przed chwilą jeszcze cieszyło się na wieść o wycieczce, a teraz płacze w niebogłosy? Jest na to kilka sposobów.
1. Upewnij się, że dziecku jest wygodnie
Małe dzieci denerwują drobne sprawy. Wystarczy zagięta metka od ubrania czy źle zapięty but i cały dobry humor wyparowuje. Przyjrzyj się jego ubraniu, być może zwinęła się bluzka, która krępuje go pod pasami bezpieczeństwa.


Zerknij na pasy, czy nie są zbyt luźno lub mocno zapięte. Spadające ramiączko paska nie tylko może denerwować twoje dziecko, ale także zagraża jego bezpieczeństwu w czasie jazdy.

2. Sprawdź temperaturę
Zarówno tę w samochodzie, jak i skontroluj sposób ubrania dziecka. Nie ma sensu zakładać niemowlakowi ciepłego ubrania lub okładać go kocem na czas drogi.

W dodatku materiały, z których wykonywane są foteliki, nie cyrklują dobrze powietrza. Jeśli ubierzesz dziecko w mało przewiewną tkaninę, możesz być pewien, że za chwilę będą ściekały jej po plechach strużki potu.

Niewygoda i zbyt wysoka lub niska temperatura to powód do płaczu.

3. Plan podróży
Twoje niemowlę ma już pewnie rozkład dnia, którego sztywno się trzyma. Śniadanie o 9, lunch równo za 3 godziny, kupa zwykle ok. 15. Twoje dziecko nie zmieni harmonogramu, ale ty możesz ustalić plan podróży tak, aby wziąć pod uwagę jego potrzeby.

4. Zabawa, zabawa
Zabierz do samochodu ulubioną przytulankę dziecka. Jeśli zdecydowałeś się na kupno łuku z zabawkami przyczepianego do fotelika, daj się przed podróżą zapoznać z nim dziecku. Wkładanie niemowlęcia do auta, w którym nie czuje się komfortowo i otaczanie go nowymi zabawkami to nie jest dobry pomysł.

Weź w podróż rzeczy, które zna czy lubi. Nawet jeśli miałoby to oznaczać oddanie mu swoich kluczy do domu. Brak płaczu jest ważniejszy niż twój ulubiony breloczek.

Wystaraj się o lusterko, w którym niemowlak będzie mógł cię oglądać. Uśmiechaj się do niego i czule rozmawiaj. Zrezygnuj raczej z grających zabawek, bo po kilkunastu kilometrach doprowadzą całą rodzinę do szału.

5. Biały szum
Chyba że masz na składzie szumiącego pluszaka, który wydaje biały kojący dźwięk. Zabierz go ze sobą w podróż, istnieje szansa, że szybko uśpi małego pasażera.

Jeśli nie macie szumiącego zwierzaka albo zapomnieliście go zabrać, włącz radio na wyszukiwanie. To ten sam dźwięk. Szumienie pomoże twojemu niemowlakowi się uspokoić.

6. Polulaj
Jeśli niemowlak zaczął płakać jeszcze przed wejściem do samochodu, nie licz na to, że uspokoi się po zamontowaniu fotelika. Pobujaj fotelik w drodze do auta. Możesz też postawić go obok auta i pokołysać jak kołyskę. Ukucnij, by być na wysokości oczu bobasa. Twój widok i kołysanka sprawią, że poczuje się bezpiecznie.

7. Nie zakrywaj okna
Cała frajda z jeżdżeniu samochodem, gdy jesteś dzieckiem, polega na tym, że śledzisz krajobraz za oknem. Twoje niemowlę nie ma sokolego wzroku jeszcze, ale coś tam widzi. Szczególnie duże kolorowe plamy, jak budynki czy mijane korony drzew, mogą przykuć jego uwagę.

Nie naklejaj na szybie siatki, która rozbija promienie słońca. Lepiej załóż na fotelik ochraniacz, część jest wyposażona w osłonę. Znajduje się w zagłębiu wezgłowia.

Nie przykrywaj kocem ani pieluszką, bo temperatura wokół dziecka wzrośnie i będzie się pociło. A wtedy patrz punkt pierwszy.

Zestresowany ciągłym płaczem? Oto co możesz zrobić:



1. Weź kilka głębokich wdechów. Tak po prostu, zestresowani oddychamy płycej, mniej tlenu trafia do mózgu i trudniej jest się skoncentrować. A w czasie prowadzenia auta musisz być skupiony.

2. Zatrzymaj się. Sprawdź punkty dotyczące temperatury w aucie, wygody pasażera, zerknij w pieluszkę, nakarm na spokojnie niemowlę, bez zagrożenia zachłyśnięcia.

3. Wróć do domu. Czasami podróż nie ma sensu. Jedziecie wypocząć, ale droga na wymarzone letnisko zepsuje nastroje całej rodzinie. Przyjedziecie, warcząc na siebie i w oczekiwaniu na drogę powrotną, która będzie takim samym horrorem.

4. Mierz siły na zamiary. Jeśli twoje dziecko wytrzymuje maksymalnie pół godziny w samochodzie bez płaczu, planuj wycieczki, w których droga nie zajmie go więcej.

Szerokiej drogi!