5 spektakularnych amerykańskich upadków. Oto filmy o teoriach spiskowych, które warto odświeżyć

Aneta Zabłocka
Amerykanie uwielbiają przewroty polityczne i teorie spiskowe. Głównie te oglądane na ekranie lub czytane w internecie. Dzięki temu stworzyli kilka fantastycznych filmów o zabarwieniu politycznym, które odkrywają prawdę o kruchości filarów, na których stoi światowy gigant.
Najlepsze filmy polityczne o USA Fot. Kadr z filmu "Raport"

Raport

11 września na zawsze zmienił świat. My musieliśmy się nauczyć zdejmować buty przy bramkach na lotnisku, Amerykanie pogodzić z tym, że nawet największe mocarstwo świata może stać się ofiarą.

Czytaj też: Zapomnij o "Ojcu chrzestnym". "Zdrajca" to rewelacyjny film, który ogląda się jak dokument o mafii


"Raport" opowiada o pracy człowieka z senatorskiego gabinetu (Adam Driver), który tworzy dokumentację dotyczącą ataku na WTC. Po pięciu latach katorżniczej pracy okazuje się, że nawet "zaawansowane techniki przesłuchań", czyli tortury prowadzone przez CIA, to przemoc prowadzona donikąd. Film udowadnia bezwzględność i odczłowieczenie amerykańskich służb. Wstrząsające.

Autor widmo

Film o brytyjskim premierze zamieszanym w niezbyt dżentelmeńskie konszachty z CIA, kręcony głównie w Niemczech. Czego nie rozumiecie?

Niemniej obraz Romana Polańskiego to złoto. Ghost writer zatrudniony do napisania biografii byłego szefa kancelarii Wielkiej Brytanii schodzi do podziemi relacji międzynarodowych. Jego poprzednik utonął w tajemniczych okolicznościach. Ewan McGregor miota się pomiędzy próbą dostrzeżenia w premierze (Pierce Brosnan) człowieka, zamiast maszyny politycznej.

Jack Ryan: Teoria chaosu

Amerykanie z nikim nie mają tak toksycznej relacji, jak z Rosją. Chociaż jej nienawidzą, ciągle istnieje pomiędzy nimi magnetyczne przyciąganie. Był James Bond, który "Pozdrawiał z Rosji", był nawet "Piękny umysł", w których historię genialnego matematyka opowiedziano przez pryzmat jego paranoi spiskowej dotyczącej relacji USA z krainą syberyjskich niedźwiedzi.

"Jack Ryan" to historia młodego agenta CIA, który zostaje rzucony do Moskwy, by śledzić rosyjskiego oligarchę. Działania bogacza mają doprowadzić do ataku terrorystycznego w USA, krachu na giełdzie i samych złych rzeczy dla przeciętnego amerykańskiego zjadacza tosta z masłem orzechowym. Gra tu świetny Kevin Costner. Jeśli wyrzucicie z głowy obraz jego pośladków z "Tańczącego z wilkami" i żenującego występu w "Bodyguardzie", czeka was filmowa uczta.

Jacka Ryana znajdziecie także w książkach Toma Clancy'ego oraz serialu opartym na historiach politycznych stworzonych przez pisarza.

Fakty i akty

Robert de Niro, Dustin Hoffman i Woody Harrelson – czy można chcieć więcej od thrillera? Tym razem trzech znakomitych aktorów spotkało się na planie tragikomedii, opowiadającej o skandalu w Białym Domu, którzy trzeba elegancko przypudrować.

Prezydent zostaje oskarżony o molestowanie seksualne. Brzmi znajomo, nie? Pozdrawiamy panie Clinton. By ocieplić wizerunek władcy, na ratunek zostaje wezwany PR-owiec, grany przez de Niro, który kombinuje, żeby nagrać film o fikcyjnej wojnie w Europie. Jak to w USA, nikt nie połapie się, że to fake, bo kto zna mapę starego kontynentu?

Trochę śmiesznie, trochę strasznie. Tragikomedia to zawsze dobry gatunek, by opowiedzieć o sytuacji politycznej za oceanem.

Naga Broń 2 i 1/2: Kto obroni prezydenta?

Pomyślicie, że zwariowałam, ale przecież o spiskach można mówić nie tylko śmiertelnie poważnie. A poza tym serie "Nagiej Broni" są tak absurdalne i genialnie skręcone, że mimo upływu lat w ogóle się nie zestarzały. Co rzadko spotyka filmy z lat 90. W dodatku nie musicie znać poprzedniej części, aby przednio się bawić.

Agent specjalny Frank Drebin mierzy się w tym filmie ze spiskiem zawiązanym przez Quentina Hapsburga, wyjątkowo sztywnego dżentelmena, który staje na czele intrygi potentatów naftowych. Wszystko po to, by omamić prezydenta i uniemożliwić wprowadzenie ustawy o priorytecie dla naturalnych źródeł odnawiania energii. Bardzo na czasie, nieprawdaż?