Ta grupa uczniów wyszła najlepiej na edukacji zdalnej. Sprawdź, czy to o twoim dziecku!

Kacper Peresada
Za niecały miesiąc uczniowie mają wrócić do szkół. Rodzice nadal nie wiedzą, jak będą wyglądały pierwsze miesiące po powrocie do ławek. Choć wielu rodziców walczyło o powrót dzieci do szkół, naukowcy podkreślali, że wiele godzin przed komputerem to nic dobrego dla rozwijających się umysłów i nieukształtowanej psychiki, jest grupa uczniów, którzy na edukacji zdalnej wyszli lepiej. Kto to taki?
Kto wyszedł na plus z edukacji zdalnej? fot. Unsplash
Według niektórych psychologów fakt, że nastoletni chłopcy nie muszą chodzić do szkoły, jest dla nich zbawienny. Dzięki temu mogą sobie pozwolić sobie na chwile słabości bez strachu bycia ocenianym przez rówieśników. Nie muszą udawać kogoś, kim nie są w nadziei, że ich równolatkowie uznają, że są fajni.

A do tego mogą liczyć na więcej snu, czasu dla siebie i brak niepotrzebnych zajęć szkolnych, które normalnie uznaliby za działanie bezsensowne.

Odpowiedzialność i samokontrola

- Miałem poczucie, że po prostu jestem sam za siebie odpowiedzialny - opowiada mi siedemnastoletni Oskar. - Decydowałem, co i kiedy miałem robić, zamiast być przymuszanym non stop do wszystkiego, jak na lekcjach.


Oskar przyznaje, że ta niezależność pomogła mu w nauce. - Normalnie siedziałbym na lekcjach i grał na telefonie pod stołem. Teraz, jak już zabierałem się do nauki, to naprawdę się skupiałem i szło o wiele lepiej - opowiada chłopak.

Czytaj też: Dziecko woli mamę, a ty czujesz się "gorszy"? Ci ojcowie mają dla ciebie radę

Chociaż przez lata wielu rodziców wierzyło, że to dziewczyny lepiej umieją samie sobie radzić, badania przeprowadzone w zeszłym roku wskazały, że to właśnie one częściej niż chłopcy twierdzą, że nudzą się w domu.

Według psychologów nastoletnie dziewczyny z każdym rokiem dorastania coraz częściej mają problemy ze znalezieniem interesujących rzeczy w swoim pokoju. Mają większe potrzeby towarzyskie. Chłopcy z łatwością umieją znaleźć rozrywki we własnym zakresie.

Ulga od przemocy rówieśniczej

Dla wielu nastolatków możliwość pozostania w domu ma gigantyczny wpływ na ich samoocenę. Według badań przeprowadzonych w 2018 roku przez Uniwersytet w Kentucky bardzo wysoki procent chłopców nie akceptuje swojego ciała. W 2018 roku w Wielkiej Brytanii przyjęto do szpitali rekordową liczbę nastolatków z zaburzeniami odżywania.

Fakt, że chłopcy ci mogą zostać w domu, pozwala ich lękom i wewnętrznym problemom na chwilę zejść na drugi plan, dzięki wsparciu rodziny i komfortowi, który daje im nauka w domu. Nie muszą próbować się wpasować w otaczający ich świat rówieśników. Mogą być sobą bez strachu, że jakiś znajomy zacznie go wyśmiewać. Dla uczniów doświadczających w szkole przemocy rówieśniczej edukacja zdalna to po prostu ulga.

Brak szkoły ma też świetny wpływ na dzieci ze spektrum autyzmu i zespołem Aspergera. Chociaż pisaliśmy kilka miesięcy temu, że wielu rodziców martwi się tym, jak dziecko poradzi sobie, gdy będą musieli wracać do szkoły.

Dzięki brakowi wspólnych zajęć wielu rodziców podkreśla, że ich dzieci dawno nie były w tak dobrych nastrojach. Nie czują stresu związanego z nauką, a do tego nie muszą brać udział w zajęciach, które z ich perspektywy nie mają znaczenia.

- Nie miałem żadnego problemu z kontaktowaniem się z ludźmi. - mówi mi 14-letni Filip, z którym od pół roku gram w Call of Duty. Wyjaśnia, że nauka była normalnie prowadzona z domów, ale po prostu wszyscy ze sobą rozmawiali przy pomocy sieci. Nie czuł się samotny ani opuszczony.

Jednak dzięki temu, że był zmuszony do siedzenia w domu, jego wyniki w nauce poprawiły się do poziomu, jakiego wcześniej nie osiągnął.

W okresie dorastania najważniejszych jest sen

Naukowcy wskazują też, że duży wpływ na to może mieć sen. Według badań nastolatki potrzebuję około 9 godzin każdego dnia, a niektórzy naukowcy twierdzą, że chłopcy potrzebują więcej snu od dziewczyn.

Przez fakt wczesnych pobudek do szkoły i napiętych grafików nastolatkowie większość swojego roku szkolnego spędzają w ciągłym niedospaniu, przez co łatwo tracą temperament i mają problemy z koncentracją.

Jest to najbardziej szkodliwe dla nastolatków z ADHD, w wypadku niektórzy chorych dowiedziono, że wystarczy odpowiednia ilość snu, aby pozbyć się problemów z ich hiperkatywnością.

Wielu rodziców potwierdza, że chociaż często zdarzały się między nimi a dziećmi kłótnie w trakcie zamknięcia, pandemia pozwoliła odkryć rodzinom inne tematy niż szkoła.

- Normalnie wracałem do domu, ojciec się pytał jak w szkole, mówiłem nic ciekawego i szedłem grać - opowiada Filip. - Teraz jakoś to inaczej wyglądało. Szkoła była na bieżąco, więc po prostu gadaliśmy o jakichś innych rzeczach. O Call of Duty, o jakichś filmach, o pierdołach. Wiadomo, że beznadziejnie było siedzieć 3 miesiące w domu, ale nauka wychodzi mi lepiej na wyłączność i wolę jej nie mieszać ze znajomymi