Zrób sobie prezent na dzień ojca. Zapamiętaj wszystkie #PoRuszająceChwile

Marcin Długosz
Zanim się obejrzysz, będzie zasypywać cię laurkami, recytować wierszyki, śpiewać piosenki, potem zacznie kompletować sprzęt na wspólną wyprawę pod namiot i kupować części do samochodu, który będziecie wspólnie składać… No dobrze, może czas nie pędzi aż tak szybko i, mimo że wasz kilkumiesięczny maluch jeszcze przez co najmniej przez kilka lat będzie dość luźno podchodził do koncepcji Dnia Ojca, to właśnie teraz sprawi wam najlepsze prezenty pod słońcem.
Fot. Unsplash.com / Peter Dlhy
Mowa o tych wszystkich chwilach, które przeżywacie po raz pierwszy: pierwsze uśmiechy, pierwsze kąpiele, pierwsza (prawie) przespana noc, pierwsze kroki, pierwsze upadki… Dzisiaj twoje życie składa się z momentów, które chciałbyś zapamiętać na zawsze.

Czas ucieka jednak bardzo szybko — podobnie jak rozbawiony maluch, któremu usiłujesz zmienić pieluszkę. Dlatego wraz z marką Pampers przygotowaliśmy kilka sugestii, na temat tego, jak sprawić, żeby wszystkie te #PoRuszająceChwile były jeszcze bardziej beztroskie i radosne.

1. Nie nagrywaj — rejestruj

Wiemy doskonale, że czasami trudno się oprzeć przed pstryknięciem zdjęcia czy nakręceniem filmu. Nasze wirtualne biblioteki liczą dzisiaj terabajty wspomnień. Pytanie tylko, czy naprawdę wszystkie #PoRuszająceChwile musimy dodatkowo utrwalać poza naszą własną pamięcią?

Pamiątki pamiątkami, ale kiedy maluch zacznie po raz pierwszy nieporadnie wstawać, przytrzymując się ściany — nie rozglądajcie się za smartfonem. Najlepszy prezent, jaki możecie sobie zrobić z okazji Dnia Ojca, to skupić całą swoją uwagę na dziecku.

Zdziwicie się, jak mocno zapiszą się w waszej pamięci te chwile, w których nikt i nic was nie rozpraszało — nawet pstryknięcie migawki.

2. Zapewnij komfort psychiczny — nie tylko maluchowi

Pierwsze lata życia dziecka są kluczowe z wielu powodów i budowanie więzi z rodzicem nie jest tu oczywiście wyjątkiem. To właśnie te pierwsze momenty, spędzone w ramionach mamy i taty są jak cegiełki, które w głowie malucha budują fundamenty poczucia bezpieczeństwa, empatii i emocjonalnej bliskości.

Aby jednak móc zaangażować się w tę budowę na “pełen etat” musicie najpierw zadbać o własny emocjonalny dobrostan. Zestresowani nie będziecie w stanie docenić ani tych większych, ani tym bardziej mniejszych, poruszających chwil, z których składa się życie taty.

Z drugiej strony, nie ma co pudrować rzeczywistości: rodzicielskie życie nie zawsze jest różowe. Bywa również frustrujące, przytłaczające, męczące. Dodatkowo, nikt z nas nie funkcjonuje przecież tylko w rodzinnej bańce. Nadal mamy na głowie pracę, przyjaciół, którzy nas potrzebują, dalszą rodzinę, która ma wobec nas wymagania…

Dlatego w ramach Dnia Ojca zrób sobie prezent i naucz się relaksować. Po prostu. Kup poradnik technik relaksacyjnych albo zapisz się na warsztaty, gdzie będziesz mógł się ich nauczyć. Sprawdź, czy w twojej okolicy nie ma zajęć jogi, na które mógłbyś zacząć chodzić, albo po prostu poszukaj na YouTube filmów instruktażowych.

Zainwestuj w swój dobrostan — zdziwisz się, jak szybko zaczniesz dostrzegać efekty i cieszyć się każdą #PoRusząjącąChwilą w życiu twojego dziecka.

3. Bądź gotowy do zabaw — zwłaszcza na podłodze

Jako dorośli nie bardzo lubimy być sprowadzeni do parteru — w przenośni i dosłownie. Jako rodzice musimy się jednak przełamać, bo to właśnie podłoga jest przestrzenią, w której nasze dziecko najlepiej sobie radzi i gdzie może najwięcej się nauczyć.

Nie wstydź się więc turlać razem z maluchem po miękkim dywanie, nie hamuj się przed wygłupami na podłodze. Maluch, który dopiero uczy się, jak funkcjonuje otaczający go świat to właśnie z tej perspektywy przyswoi najwięcej informacji oraz wyćwiczy najwięcej nowych umiejętności.

Zabawa na podłodze — czy to na macie edukacyjnej, czy też na zwykłym, wspomnianym wcześniej dywanie, to nic innego, jak codzienny i niezbędny dla rozwoju motoryki trening. Kołysanie malucha w leżaczku-bujaczku, niestety, nie zapewni mu takiej samej liczby bodźców, co zabawa z tatą w parterze.

4. Przygotuj dom — dla malucha jest jak wesołe miasteczko

Dla kilkumiesięcznego malucha mieszkanie jest jak egzotyczna wyspa: wszystkiego trzeba dotknąć, poznać wszystkie kształty i faktury. Twoim zadaniem jest zapewnić mu komfortowe warunki tej eksploracji.

Z pewnością zadbałeś już, żeby mieszkanie było odpowiednio zabezpieczone. W miarę jak maluch zaczyna poruszać się coraz szybciej i sprawniej, możesz zachęcić go do stawiania coraz śmielszych, samodzielnych kroków. Zamiast wsadzać malucha do chodzika. Pomagaj mu łapać się mebli i podtrzymywać o ściany — tym sposobem czeka was znacznie więcej #PoRusząjącychChwil.

5. Zadbaj o wygodną ochronę — wypróbuj pieluchomajtki Pampers Pants

Nikt nie lubi, kiedy w chwilach beztroskiej zabawy coś zaczyna nas rozpraszać — szczególnie rodzic, który wymyślił sobie, że właśnie teraz nadszedł najlepszy moment na zmianę pieluszki.
Trudno się dziwić maluchom, że kiedy tylko położymy je na kocyku, zabierając się do tej “skomplikowanej” operacji, za wszelką cenę starają się odwrócić śmiechem naszą uwagę, a potem niepostrzeżenie przeczołgać w przeciwległy kącik pokoju.

Pampers Pants to idealne rozwiązanie dla maluchów, które nie umieją usiedzieć w miejscu oraz dla rodziców, którzy nie chcą ograniczać swobody ruchów swoich dzieci. Pieluchomajtki zostały zaprojektowane tak, aby ich zakładanie i ściąganie było szybkie i bezproblemowe.

Pampers zadbał również o komfort ich noszenia: pieluchomajtki posiadają elastyczną taśmę „360 comfort fit”. To właśnie dzięki niej pieluszki idealnie dopasowują się do ciała dziecka i pozostają na swoim miejscu niezależnie od tego, w jak bardzo “ruchliwym” nastroju jest maluch danego dnia. Pampers zadbał również o to, aby jego nowe pieluszki były miękkie i przyjazne delikatnej skórze dziecka: górna warstwa, która ma z nią kontakt, jest miękka niczym bawełna.

Pampers Pants nie są jednak tylko wygodne — w departamencie niezawodności również zbierają bardzo wysokie noty. Specjalne mikroperełki wiążą wilgoć w warstwie wewnętrznej nawet na 12 godzin. Jej szybkie wchłonięcie zapewnia natomiast warstwa “Sleep”, a trzy chłonne kanaliki znajdujące się wewnątrz pieluszki rozprowadzają wilgoć możliwie jak najbardziej równomiernie.

To jednak jeszcze nie wszystkie zabezpieczenia, które Pampers zastosował, aby wasza beztroska zabawa mogła trwać tyle, ile tylko chcecie. Zwróćcie uwagę na osłonki wokół nogawek: są podwójnie wzmocnione i znacznie mocniejsze niż w standardowych pieluszkach.

To wszytko detale, ale zebrane razem mają duże przełożenie na komfort, którego nasz mały odkrywca, będący w trakcie tak ważnej misji, jak poznawanie otaczającego świata, zdecydowanie potrzebuje. Podobnie jak ty — wszystko po to, aby jak najlepiej zapamiętać wszystkie #PoRuszająceChwile.

Artykuł powstał we współpracy z marka Pampers.