Oto wszystko, co wiemy o pokazie najnowszych gier na konsolę Sony PlayStation 5

Kacper Peresada
Konsola PlayStation 5 ma kosztować od 2 do 5 tysięcy złotych. Ma być albo biała, albo czarna, duża albo mała. Ma być najszybszą konsolą na świecie albo i nie. Prawda jest taka, że o PS5 nie wiemy nic, możemy jedynie mieć nadzieję, że konsola trafi do sprzedaży przed świętami. O grach na nową PlayStation wiemy trochę więcej.
fot. Sony / PlayStation
Po tym, jak Sony zdecydowało o przełożeniu ubiegłotygodniowej prezentacji nowych gier z powodu demonstracji w USA, apetyt fanów gier dodatkowo wzrósł. Oczywiście wszyscy chcielibyśmy wreszcie zobaczyć PlayStation 5 i przekonać się, co potrafi, ale nie okłamujmy się – najważniejsze i tak są gry, które pojawią się na nową konsolę. To od listy premier zależy w dużym stopniu, czy PS5 okaże się sukcesem.

Długo zapowiadane wydarzenie Sony odbędzie się 11 czerwca. Niemal na pewno podczas tego eventu nie zostanie pokazana nowa konsola Playstation 5, nie poznamy też zapewne żadnych szczegółów dotyczących konstrukcji urządzenia.

Wiadomo za to, że wydarzenie zaplanowane na 11 czerwca ma być poświęcone nowym grom na PS5, a nie nowej konsoli. Dokładna lista premier jest oczywiście owiana tajemnicą, ale od dawna pisze się i mówi o tym, jakie tytuły mogą trafić do nabywców PlayStation 5.

Przygotowałem listę gier które, według mnie, zostaną zaprezentowane przez Sony. Oczywiście to jedynie domysły. Jednak przecieki, jakie trafiają do mnie, pozwalają sądzić, że przynajmniej niektóre z poniżej wymienionych produkcji na PS5 zostaną przedstawione na evencie Sony.

Dying Light 2

Sequel hitu polskiego dewelopera ma być większy, lepszy i bardziej złożony od oryginału.

Czytaj też: Sięgasz po pada do konsoli i się zaczyna... Dlaczego kobiety tak się uwzięły na grających facetów?

Niestety informacji na temat "dwójki" nie mamy prawie wcale. W sieci krążą jednak plotki, że Techland w ostatnich miesiącach miał kłopoty i prace nad drugą częścią "Dying Light" zostały wstrzymane.

Przedstawiciele firmy temu zaprzeczają, ale gracze chcieliby wreszcie poznać oficjalną datę premiery gry, nad którą Techland pracuje już pięć lat. Zwłaszcza że w grudniu 2019 roku premierę "Dying Light 2" zapowiedziano na drugi kwartał 2020 roku.

Call of Duty: Black Ops Cold War (?)

"Black Ops Cold War" to tytuł, do którego dokopali się dziennikarze Eurogamera. Jednak Call of Duty 2020 jest nadal wielką niewiadomą.

Jeśli wspomniany portal ma rację, twórcy "CoD-a" planują powrót do korzeni. Ostatni "Modern Warfare" na nowo rozpalił serca fanów serii. Activision chce podtrzymać tę zajawkę kolejnym tytułem, który zachwyca nowoczesnością, zarazem odwołując się do największych hitów serii.

Przy okazji możemy liczyć na to, że dowiemy się też, co Infinity Ward planuje w sprawie sieciowego hitu "Call of Duty: Warzone" i jak będzie on się zmieniał wraz z kolejnymi premierami głównej serii gry.

Horizon Zero Dawn 2

Wielu graczy ma nadzieję, że "HZD 2" będzie grą startową w przypadku PS5. Na razie to tylko nadzieje, ale biorąc pod uwagę, że twórcy gry pracują nad nią niemalże cztery lata, a pierwsza część była jednym z najlepszych exclusive’ów, które trafiły na PlayStation 4 trudno wymarzyć sobie lepsze połączenie.

Według dziennikarzy druga część "Horizon Zero Dawn" miała początkowo trafić na PS4, ale deweloperzy woleli popracować dłużej i przygotować grę tak, aby pokazywała potencjał drzemiący w PlayStation 5.

Remaster autorstwa Bluepoint Games

Mistrzowie przenoszenia słynnych gier na kolejne konsole być może zapowiedzą swój najnowszy projekt podczas wydarzenia organizowanego przez Sony.

Od ich genialnego remake’u "Shadow of the Colossus" minęły dwa lata. Pytanie brzmi: jakie kultowe tytuły zasługują na powrót w wielkim stylu?

Chciałbym zagrać ponownie w "Ico", jednak większość komentatorów przypuszcza, że najnowszym projektem BG będzie "Demon’s Soul", gra, która ukształtowała całe pokolenie graczy-masochistów.

God of War 2

Nikogo nie powinno dziwić, dziwi, że sequel "GoW" pojawi się na naszych konsolach raczej wcześniej niż później. Jego poprzednik był tak wspaniałym sposobem na rewitalizację serii, że doprowadził do prawdziwego rozłamu wśród fanów i dziennikarzy, którzy nie byli w stanie się dogadać. Kłótniom o to, czy na miano gry roku zasługuje "God of War" czy raczej "Red Dead Redemption 2" nie było więc końca.

Wiadomo, że prace nad tą grą trwają. Jestem pewny, że nie ma szans, aby kolejna odsłona "GoW" trafiła do graczy jeszcze w tym roku, ale miło byłoby zobaczyć przynajmniej zapowiedź kolejnej odsłony legendarnej serii.

Assassin’s Creed Valhalla

Przyznam szczerze: nadal nie skończyłem "Odyssey". To wspaniała gra, ale przejście jej zajmuje mniej więcej tydzień, więc nie mogłem sobie na to pozwolić. Nie zmienia to faktu, że gry o Asasynach zawsze powodują u mnie przyspieszone bicie serca.

W 2019 roku po raz pierwszy od 12 lat Ubisoft nie zaprezentowało żadnej nowej gry. Z drugiej strony szanse na pokaz "Valhalli" na evencie Sony są niewielkie, ponieważ Ubi zapewne będzie chciało to zrobić to na własnym wydarzeniu. W internecie krążą jednak plotki, nadzieja graczy umiera ostatnia.

Knack 3

Wiem, że “Knack” stał się memem dla wielu osób, ale lubię obie odsłony tej produkcji. Grałem w nie ze swoim synem kilka razy i co-op dawał nam sporo radości.

To nie jest wyjątkowa gra, dla której zarwałbym cały weekend, ale chętnie odpalam ją, gdy mam gorszy dzień, albo gdy potrzebuję prostej rozrywki.