"Zastrzelę gnoja", czyli ojcowie dowiadują się, że ich córka ma chłopaka

Aneta Zabłocka
Bycie tatą córki to wyzwanie. Przede wszystkim musisz mieć oczy dokoła głowy, bo wszędzie czają się napaleni nastolatkowie gotowi zerwać wianuszek twojej ukochanej córeczki. I choć odwlekasz w myślach ten moment, to w pewnego dnia twoja malutka dziewczynka przyprowadzi do domu pryszczatego jegomościa, a echo słów: „To jest mój chłopak” jeszcze wiele dni będzie odbijało się w twoim umyśle.
Fot. Dee J/Pexels
Najpierw myślisz, że masz jeszcze czas. Twoja księżniczka jest jeszcze malutka, lubi bawić się lalkami, ubiera w różowe bluzeczki. Aż nagle zaczynasz zauważać, że lalki łączą się w pary, wybranie bluzki rano zajmuje jej coraz więcej czasu. A wymieniane imiona chłopców z klasy wywołują większy lub mniejszy rumieniec na policzkach.

Miłość z podstawówki

A przecież jeszcze kilka dni temu widziałeś jak twoja córka zakrywa oczy na scenie całowania w filmie i mówi „bleee”. Byłeś spokojny. Dzisiaj oznajmia ci, że inny 11-latek poprosił ją o chodzenie. Zaczynasz się zastanawiać czy przegapiłeś jakieś sygnały dorastania - pomadkę w plecaku, wypisane imiona chłopaków z klasy na tyle zeszytu od matmy, a na grupie szkolnej zdjęcie z filtrem w serduszka.
Momentem, w którym dzieci zaczynają zwracać uwagę na rówieśników w sposób romantyczny jest 3. klasa podstawówki.


– Początkowo, gdy córka przychodziła i opowiadała o roszadach romansowych w swojej klasie, że do Aśki to startuje Kuba, a Weronika jest z Czarkiem, to myślałem o tym jak o zabawie w dom. A tam naprawdę rozgrywają się dramaty. Są zazdrości, zerwania, potajemne podkochiwanie się, o którym oczywiście wszyscy wiedzą – mówi Piotr.

Jego córka opowiadała o Eryku już od przedszkola. Wysyłała do niego nieporadne walentynki i chodziła zbierać z nim Pokemony. Gdzieś w głębi duszy wiedział, że skoro trwa to już kilka lat, to lubi go bardziej niż innych chłopców. Pierwszy zwiastun nadchodzącej emocjonalnej burzy miał, gdy odrabiał z młoda lekcję. Temat: charakterystyka postaci. – Wpadła w histerię, gdy mieliśmy napisać, że Eryk jest, no… trochę zaokrąglony. Chciała napisać, że jest najfajniejszy, najlepszy i ma najciekawszą kolekcję Zingsów – i nagle do mnie dotarło, że choć to dzieciak, to moja córka patrzy na niego zakochanymi oczami.

– Dwóch absztyfikantów jest na tapecie. Mikołaj i Kacper. Moja córka ma już wyrobiony gust - ciamajdowaty chłopak z nadwagą – mówi Krzysiek. Trochę go to wkurza, bo myślał, że córka zakocha się w Grzesiu, typie rozrabiaki, z którym on lubi zbijać piątki w szatni. – Przeraża mnie to, że moja 11-letnia córka jako ostatnia w klasie ma oficjalnego chłopaka! Te dzieciaki naprawdę szybko dorastają – mówi.

Sam pewnie pamiętasz, jak z kolegami przeglądaliście „Playboya” i czuliście zażenowanie przemieszane z podnieceniem. Choć nie chcesz w to wierzyć, twoje dziecko w podobny sposób czerpie wiedzę na temat seksu. Albo za chwilę zacznie się tym interesować.

Psychoterapeuta, Paulina Podrez radzi spieszyć się z rozmowami na temat miłości z dziećmi. – Wiek przed okresem dojrzewania to ostatni moment, w którym możemy rozmawiać z dzieckiem na tematy intymne, ponieważ później zwyczajnie będzie to ich prywatna sprawa o której będą rozmawiać z przyjaciółmi.

Więc jeśli nie chcesz, żeby twoja córka czerpała wiedzę na ten temat od kolegów, lepiej, byś pozbył się strachu i zaprosił córkę na wyjaśniającą rozmowę.

Ten pierwszy raz

Jarek i Sebastian mają już nastoletnie córki. Ich miłości wchodzą w zupełnie inny poziom, w których hormony grają główne skrzypce.

– Przyszła taka wyfiokowana, w szortach ledwo zakrywających tyłek i zaciągnęła pryszczola do pokoju – mówi Jarek. Gdy jego żona powiedziała mu, że jego 16-letnia córka już uprawia seks, prawie udławił się obiadem. – Zrobiłem się czerwony jak burak i zawstydziłem pewnie bardziej niż małolat, który pierwszy raz widzi piersi – opowiada.
– Maryśka poznała chłopaka na Pyrkonie, festiwalu fantastyki. Był z innego miasta, więc w dużej mierze się nie przejąłem. Aż nie wyskoczyła z pomysłem, żeby do niego jechać. Co się działo w mojej głowie! – opowiada Sebastian. Na szczęście ich relacja nie wyszła poza internet. – Zerwał z nią na czacie. Skopałbym mu tyłek, bo moja córka bardzo to przeżyła – mówi.

Choć będzie ci trudno najlepiej, żebyś zachował zimną krew. Najwięcej wiedzy przekażesz swojej córce, gdy pokażesz jak wygląda miłość na przykładzie twoim i twojej partnerki. Dzieciaki naprawdę dużo widzą, a z wiekiem coraz lepiej wyciągają wnioski.

– Styl życia par z najbliższego otoczenia - rodziców, dziadków, przyjaciół to źródło informacji jak radzić sobie z trudnościami w związkach oraz pokazywać formy okazywania sobie miłości – radzi Paulina Podrez.

Bądź kumplem

Marta miała 14 lat, gdy przedstawiła swojego pierwszego chłopaka rodzicom. Jej ojciec wstał bez słowa i wyszedł z pokoju. – Od tej pory przestałam być jego dziewczynką. Zaczął zwracać mi uwagę na to jak się ubieram i mówił nieprzyjemne komentarze. W pewnym sensie chciał mi przekazać, że chłopcy myślą tylko o jednym, ale nie zdobył się nigdy na rozmowę o związkach – wspomina.

Ojciec Elki zawsze pozytywnie reagował na wieść o jej związkach. – Mój ojciec był jak najlepszy kumpel dla wszystkich moich chłopaków – mówi. – Gadał z nimi, wkręcał się w ich zajawki. Zawsze potem mi było głupio mówić mu, że zerwaliśmy. Ale dzięki jego pozytywnemu nastawieniu nie bałam się przyprowadzać kolegów do domu. Wiedziałam, że nie narobi mi wstydu.

A teraz ty przypomnij sobie ile kosztowały cię wizyty w domu twojej dziewczyny, gdy byłeś małolatem. A potem odpuść kolesiowi i zbij mu piątkę, bo wybrał na swoją sympatię bardzo mądrą, fajną dziewczyną – twoją córkę.