6 zasad rozmawiania z dzieckiem na temat narkotyków. Nie łudź się, że ciebie to ominie

Kacper Peresada
Narkotyki są obecne w życiu większości ludzi. Nieważne czy mówimy o marihuanie, alkoholu, papierosach, kokainie czy heroinie. Każda używka niesie za sobą jakieś konsekwencje, a dzieci muszą być ich świadome. Rolą rodziców jest, by o tym rozmawiać.
Fot: Trinity Kubassek/ Pexels
Wielu rodziców zadaje sobie pytanie – jak mam rozmawiać z dziećmi na temat ćpania? Kiedy zacząć? O czym mówić? Być całkowicie szczerym i wspomnieć o własnych doświadczeniach, czy ukrywać prawdę i zrobić akademicką pogadankę? Postanowiłem napisać kilka, według mnie, najważniejszych rzeczy, o których każdy rodzic musi pamiętać, gdy rozmawia o używkach.

Zacznijcie wcześnie

To normalne, że chcemy, aby nasze dzieci pozostały nimi jak najdłużej. Dlatego przeraża nas myśl, że już niedługo będziemy musieli rozmawiać o narkotykach, seksie i śmierci.


Jednak temat używek powinien w waszych rozmowach pojawić się już w wieku przedszkolnym. W ten sposób wasze dzieci będą umiały sobie radzić z narkotykami, gdy w końcu na nie się natkną. A o to chodzi. Naszym celem, jako rodziców, jest nie tyle reagowanie na błędy dzieci, co zapobieganie tym najpoważniejszym.

Zmieniajcie sposób rozmowy oraz tematy

Warto opowiadać o używkach w taki sposób, aby dziecko zrozumiało o co chodzi. Spróbujcie porównywać narkotyki, papierosy czy alkohol do niezdrowego żarcia i nawiążcie do sytuacji, gdy zbyt duża ilość czipsów czy żelków wywołała u niego ból żołądka.

Używajcie sformułowań, które dziecko będzie mogło zrozumieć. W dyskusji ze starszym dzieckiem skupiajcie się na teraźniejszości. Dla kilkulatka odniesienia do przyszłości to całkowita abstrakcja.

Gdy wasza pociecha stanie się nastolatkiem musicie zmienić podejście. Wtedy przychodzi czas na otwartą i szczerą rozmowę. Pozwólcie dzieciom podejmować decyzje. Waszym rolą nie jest przeżycie życia za nich, macie za to uzbroić ich w wiedzę i odpowiednie narzędzia, które pozwolą im się mierzyć z potencjalnymi zagrożeniami, które mogą spotkać ich w przyszłości.

Nie rezygnujcie z rozmowy

To, że raz odważyliście się na rozmowę z dzieckiem nie oznacza, że możecie uznać waszą robotę za skończoną. To od was zależy jakim człowiekiem będzie wasz nastolatek i musicie wracać do pewnych tematów, aż do osiągnięcia przez niego pełnoletniości.

Obserwujcie jego życie, w rozmowach starajcie się odnosić do wydarzeń, które są mu bliskie i ważne dla niego. Nie bądźcie emocjonalni, krzykiem nie załatwicie żadnej sprawy w rozmowie z nastolatkiem.

Przede wszystkim słuchajcie

Macie rozmawiać, a nie robić wykład. Musicie słuchać tego, co dzieci mają do powiedzenia i odpowiednio reagować.

Nie wystarczy, że opowiecie, jak według was powinno się podchodzić do narkotyków. Musicie pytać i dowiadywać się jakie podejście do nich mają wasze dzieci. Jeśli nie poruszycie w rozmowie punktów, które są dla nich istotne, nie odpowiecie na pytania, które je najbardziej interesują, stracicie szansę na to, by trafić do nich z waszym doświadczeniem i wiedzą na temat używek.

A gdy tak się stanie wasze pociechy będą szukać informacji u innych źródeł, często u rówieśników, a z tego typu dyskusji rzadko wynika coś dobrego.

Szczerość to podstawa

Nie ma sensu zabraniać waszym dzieciom narkotyków i udawać, że sami nigdy nie zrobiliście nic głupiego. Nastolatki nie są głupie.

Odwołanie się do własnych doświadczeń może pomóc waszym dzieciom podejmować mądrzejsze decyzje w życiu. Z jednym musicie się jednak pogodzić – i tak spróbują alkoholu, papierosów, być może także narkotyków.

Jeśli będziecie otwarci w rozmowie z nimi, będą też wiedziały, że jeśli zdarzy się coś złego, mają w was oparcie i mogą liczyć na waszą pomoc. Nie chcecie doprowadzić do sytuacji, w której wasze dzieci będą poszukiwać pomocy poza domem.

Ważny jest problem, a nie człowiek

Uzależnienie to nie cecha charakteru, to choroba. Pamiętając o tym łatwiej będzie wam nie demonizować tych, którzy muszą sobie radzić z nałogiem (jakimkolwiek). Zarówno dorośli, jak i dzieci są w stanie szybko rozpoznać objawy choroby, przy okazji nie oceniając osoby, która na nią zapadła.

Rodzice muszą rozumieć i wyjaśniać swoim dzieciom, że każdy może zachorować, dlatego tak ważne jest podejmowanie mądrych decyzji gdy mierzymy się z jakimikolwiek używkami.