Lego zrobiło trolling stulecia - mistrzowsko zakpili z Elona Muska i jego nowego pikapa Cybertruck
O najnowszym samochodzie Tesli mówi się ostatnio bardzo dużo. Jedni twierdzą, że to najbardziej przełomowe auto w historii, inni – że zaprojektował je pięciolatek, w dodatku po weekendzie spędzonym na grze w Minecraft. Jeszcze inni po prostu się nie zastanawiają tylko zamawiają jak szaleni.
Elektryczne pikapy Tesli nie jeżdżą jeszcze po ulicach, ale biorąc pod uwagę, że wydarzenia z filmu „Łowca androidów” rozgrywały się w listopadzie 2019 (a więc, technicznie rzecz biorąc, żyjemy w przyszłości), doczekaliśmy się prawdziwie futurystycznego, kosmicznego samochodu z nadwoziem ze stali nierdzewnej (jak kiedyś Delorean!) na miarę tych dziwnych, trudnych czasów.
Najnowszy samochód Tesli wzbudza skrajne emocje, a w takich sytuacjach o trolling jest bardzo łatwo. Tuż po premierze pojawiło się mnóstwo przeróbek zdjęć elektrycznego trucka od Tesli. Wyśmiewano się głównie z topornej sylwetki auta, narysowanej jakby od ekierki, nabijano się też z tego, co podczas premiery samochodu poszło nie tak – kuloodporne rzekomo szyby auta na oczach setek osób pękły po uderzeniu metalowej kulki rzuconej w ramach prezentacji przez jednego z obecnych na scenie przedstawicieli Tesli.
Fot: Lego/Facebook