3 kroki, które pomogą ci opanować dziecięcą złość. To doskonały patent

Klaudia Kierzkowska

21 marca 2024, 15:12 · 2 minuty czytania
Zdarza się, że kiedy chcemy wyjść już z placu zabaw, wyłączyć bajkę czy podać brukselkę na kolację, dziecko buntuje się, złości, płacze i sprzeciwia. Frustracja narasta, pojawiają się krzyk i histeria. I to nie dlatego, że nie wychowałeś swojego dziecka (jak mogą stwierdzić niektórzy), ale dlatego, że ten maluch nie potrafi sobie radzić z emocjami. Poznaj metodę, dzięki której pomożesz dziecku pokonać złość.


3 kroki, które pomogą ci opanować dziecięcą złość. To doskonały patent

Klaudia Kierzkowska
21 marca 2024, 15:12 • 1 minuta czytania
Zdarza się, że kiedy chcemy wyjść już z placu zabaw, wyłączyć bajkę czy podać brukselkę na kolację, dziecko buntuje się, złości, płacze i sprzeciwia. Frustracja narasta, pojawiają się krzyk i histeria. I to nie dlatego, że nie wychowałeś swojego dziecka (jak mogą stwierdzić niektórzy), ale dlatego, że ten maluch nie potrafi sobie radzić z emocjami. Poznaj metodę, dzięki której pomożesz dziecku pokonać złość.
Głębokie westchnięcie często okazuje się najlepszym panaceum na wszystkie problemy emocjonalne. fot. Pixabay/Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Zanim wybuchniesz, dasz się ponieść emocjom i skierujesz w stronę swojego dziecka niezbyt sprawiedliwe, a nawet krzywdzące słowa, zastanów się dwa razy. Kiedy poczujesz się zagubiony, przytłoczony lub napotkasz problem, z którym nie będziesz mógł sobie poradzić, wypróbuj trójetapową metodę, która pomoże ci znaleźć punkt wyjścia.


Westchnij

Głębokie westchnienie często okazuje się najlepszym panaceum na wiele problemów emocjonalnych. Kiedy twoje dziecko denerwuje się, a ty nie wiesz, jak mu pomóc, weź głęboki oddech. Wypuść powoli powietrze i poczuj ulgę. Bardzo często westchnienia pomagają się skoncentrować na tym, co w tej chwili jest najważniejsze. Bez niepotrzebnej złości i frustracji.

Zobacz

Teraz spójrz na swoje dziecko i postaraj się dostrzec, co czuje. Poświeć chwilę na przeanalizowanie tego, co tak naprawdę się dzieje.

– Obserwujesz i zbierasz informacje, które mogą być przydatne. Kiedy pominiemy ten etap, często widzimy tylko to, czego się spodziewamy, a nie wszystko, co tam naprawdę jest lub czego nie ma – mówi pediatra Alison Escalante.

Zacznij

Teraz zastanów się, co najlepszego dla swojego dziecka mógłbyś zrobić w tym momencie. Może przytulenie mogłoby mu pomóc? A może lepiej, byś przez chwilę nie robił nic?

– Zacznij od wypróbowania czegoś innego lub nawet po prostu zatrzymaj się i nic nie rób. To, co robisz, może zadziałać lub nie, ale najważniejszą częścią jest rozpoczęcie. W ten sposób dowiesz się więcej o swoim dziecku – dodaje Escalante.

Być może nie wiesz, co dokładnie powiedzieć, z jaką siłą przytulić – delikatnie czy najmocniej jak się da. Jednak jak twierdzi Escalante, dzieci nie potrzebują doskonałych rodziców, one muszą być wychowywane przez prawdziwych ludzi, którzy uczą się, jak radzić sobie z błędami.

Zacznij od tego, co wydaje ci się najbardziej naturalne. Zrób coś, w czym czujesz się najpewniej. Być może spokojne, pełne miłości i bezpieczeństwa przytulenie, pomoże dziecku opanować negatywne emocje. A może szczera rozmowa okaże się kluczem do sukcesu.

Powiedz o tym dziecku

O trójetapowej metodzie opowiedz swojemu dziecku. Kiedy zaczyna się denerwować, niech weźmie głęboki oddech i głośno westchnie. Następnie, niech spróbuje przyjrzeć się temu, co się właśnie dzieje. Być może rozpozna jakieś emocje, zachowania. Niech się zastanowi, czy to naprawdę istotny problem, a może tylko błahostka? Ostatnim punktem jest znalezienie jakiegoś rozwiązania np. pójście do rodzica i poproszenie o przytulenie lub rozmowę.

Źródło: lifehacker.com

Czytaj także: https://dadhero.pl/293369,krytykowac-tez-trzeba-umiec-jak-zwracac-dziecku-uwage-by-osiagnac-sukces