Rodzice stoją przed wieloma trudnymi zadaniami i wyzwaniami. Jedno z pytań, na które szukają odpowiedzi, brzmi: "Lepiej bawić się z dzieckiem, czy pozwolić mu na samodzielną zabawę?". Jak się okazuje, dzieci z samodzielnej zabawy wynoszą naprawdę wiele. Sprawdź, co mamy na myśli.
Często angażujemy się w niemalże każdą zabawę dziecka. Kiedy poprosi, abyśmy się z nim pobawili, nie potrafimy odmówić. Swoje sprawy i zajęcia odkładamy na później, siadamy na dywanie i układamy klocki albo bawimy się lalkami. Nie bądź na każde zawołanie malucha, a zachęć go do samodzielnej zabawy.
Małe dzieci mają bujną wyobraźnię, fantazjują, marzą, koloryzują. Samodzielna zabawa pobudza w nich jeszcze większą pomysłowość i kreatywność. Zachęca do działania, wymyślania nowych postaci i niesamowitych historii.
Zabawa w pojedynkę uczy samodzielności, uświadamia, że nie wszystko trzeba robić z rodzicem. To, co można, warto robić samemu. Uświadom swojemu dziecku, że nie zawsze będzie miało kogoś u swojego boku. W życiu będzie wiele momentów i sytuacji, w których będzie musiało polegać tylko i wyłącznie na sobie.
Zabawie z innymi dziećmi, czy z rodzicem towarzyszy wiele emocji, interakcji. Maluchy szaleją, wygłupiają się i śmieją. Samodzielna zabawa sprzyja wyciszeniu, rozluźnieniu, zebraniu myśli. Wiele dzieci, które w samotności bawią się zabawkami, rysują czy malują, uspokajają się dzięki tym aktywnościom.
Choć nie wiadomo, jakbyś się starał, jak bardzo byś chciał, nie możesz być przy dziecku 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nawet jeśli spędzasz z maluchem cały dzień w domu, masz swoje obowiązki do wykonania, a czasami najzwyczajniej w świecie potrzebujesz chwili odpoczynku w samotności. Dzieci, które potrafią się bawić w pojedynkę, czują się o wiele bezpieczniej, kiedy nagle znikasz z ich pola widzenia. Nie panikują, nie boją się, nie płaczą.
Samodzielna zabawa przygotowuje dzieci do pójścia do przedszkola czy szkoły. Tam nie będziesz mógł im towarzyszyć. Odprowadzisz, dasz buziaka na pożegnanie i wrócisz do domu lub pracy. Pozwalając dziecku na samotną zabawę, uświadamiasz mu, że nie zawsze przy nim będziesz. Możesz o nim myśleć, wspierać i trzymać kciuki, ale fizycznie nie będziesz obecny.
Ucząc dziecko samodzielnej zabawy, zyskujesz chwilę na odpoczynek. Zapewne nie będą to długie godziny beztroskiego leniuchowania, ale nawet kilka minut spokoju jest dla zapracowanego rodzica cennym prezentem.
Niektóre maluchy chętnie angażują się w samodzielną zabawę. Nie histeryzują, nie płaczą i nie ciągną rodzica za rękę. Inne mogą się buntować i prosić, by rodzic pobawił się z nimi.
Jeśli chcesz zachęcić dziecko do samodzielnej zabawy, zaproponuj jakieś konkretne zajęcie, np. zabawę klockami, lalkami lub malowanie. Nie ingeruj, pozwól maluchowi na kreatywność. Bądź dobrym przykładem. Pokazuj swojemu dziecku, jak wiele czynności wykonujesz samodzielnie.
Jeśli twoje dziecko nie chce, nie każ mu bawić się samotnie w pokoju, a pozwól na bycie blisko ciebie. Przecież zamek z klocków można budować równie dobrze na kuchennej podłodze.
Źródło: parents.com