W ten sposób krzywdzisz swoje dziecko. 5 zwrotów, których nie powinieneś używać

Klaudia Kierzkowska

06 listopada 2023, 10:38 · 2 minuty czytania
Nikt nie jest idealny, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Każdemu zdarza się popełnić błąd, powiedzieć coś nie tak, pójść nie tą ścieżką. Ważne, by zdać sobie sprawę z tego, że słowa mają moc i że nie powinniśmy rzucać ich na wiatr. Zdarza się, że pewnymi zwrotami zupełnie nieświadomie wyrządzamy swojemu dziecku ogromną krzywdę. Sprawdź, o jakie słowa chodzi.


W ten sposób krzywdzisz swoje dziecko. 5 zwrotów, których nie powinieneś używać

Klaudia Kierzkowska
06 listopada 2023, 10:38 • 1 minuta czytania
Nikt nie jest idealny, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Każdemu zdarza się popełnić błąd, powiedzieć coś nie tak, pójść nie tą ścieżką. Ważne, by zdać sobie sprawę z tego, że słowa mają moc i że nie powinniśmy rzucać ich na wiatr. Zdarza się, że pewnymi zwrotami zupełnie nieświadomie wyrządzamy swojemu dziecku ogromną krzywdę. Sprawdź, o jakie słowa chodzi.
Słowa, które na pozór wydają się błahostką, koniec końców mogą wyrządzić wiele szkód. fot. Luke Pennystan/Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Słowa, które na pozór wydają się błahostką, koniec końców mogą wyrządzić wiele szkód. W szczególności, gdy są powtarzane zbyt często, gdy zostają w dziecięcej pamięci. Niestety, wielu z nas w dzieciństwie słyszało podobne zwroty, bo kilkanaście lat temu, niemalże nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, ile krzywdy mogą wyrządzić. Sprawdź, czy któregoś z poniższych zwrotów nie mówisz do swojego dziecka.


Przestań płakać

I niby co w tym złego? Chyba niemalże każdy z nas powiedział kiedyś takie słowa. Maluch płacze, a ty próbujesz go uciszyć, uspokoić. Prosisz, by przestał. Nawet nie krzyczysz, mówisz spokojnie. Jednak mówiąc: "Przestań płakać", "Przecież to nie jest powód do płaczu", pokazujesz, że emocje twojego dziecka nie są ważne. Lekceważysz je, umniejszasz ich wartość. Zamiast tego zapytaj: "Co się stało? Jak mogę ci pomóc?".

Bądź ostrożny

To kolejny stosunkowo często używany przez rodziców zwrot. Przecież chcesz dla swojego dziecka dobrze. Troszczysz się, by się nie uderzyło, nie przewróciło, nie spadło. Jednak za każdym razem, kiedy wypowiadasz te słowa, dajesz swojemu dziecku do zrozumienia, że otaczający świat jest niebezpieczny. Jazda na rowerze, wspinanie się na placu zabaw czy nawet zwykła zabawa w berka może zakończyć się źle.

Jestem na diecie

Używając tego wyrażenia, sugerujesz, że jesteś niezadowolony ze swojego wyglądu, że twoje ciało ci się nie podoba. Dzieci to doskonali obserwatorzy, baczni słuchacze. Szybko wyciągają wnioski i od razu zaczynają się zastanawiać, czy ten problem nie dotyczy i ich. Skoro tata jest niezadowolony z tego, jak wygląda, to może i oni powinni coś zmienić w swoim ciele. Zamiast mówić "Jestem na diecie", opowiedz, jak ważny jest zdrowy sposób odżywiania.

Ja to zrobię

Przyznaj, ile razy wyręczyłeś swoje dziecko w zrobieniu czegoś, bo wydawało ci się, że ono sobie z tym zadaniem nie poradzi? Pomoc jest bardzo kusząca. Jednak takim postępowaniem odbierasz swojemu dziecku możliwość nauczenia się, popełnienia błędu, wyciągnięcia wniosku. Bądź cierpliwy, pozwól się wykazać, wesprzyj.

Co jest z tobą nie tak?

Niby nie masz nic złego na myśli, ale od razu dajesz swojemu dziecku do zrozumienia, że jest gorsze, złe, niezaradne. Niszczysz jego poczucie własnej wartości, rujnujesz pewność siebie. Kiedy twoja pociecha zachowuje się nieodpowiednio, spróbuj zrozumieć, czym jest to podyktowane. Postaraj się pomóc zrozumieć błąd, nie umniejszając pewności siebie.

Źródło: awarenessact

Czytaj także: https://dadhero.pl/292753,chcesz-dac-dziecku-poczucie-sprawczosci-poznaj-rodzicielstwo-autonomiczne