Wieczorne spotkanie w knajpce, 6 osób przy stole i – jak to się często zdarza – okazuje się, że mamy wspólnego znajomego. Jedna z osób od razu wyciąga najbardziej pikantny kąsek o bohaterze rozmowy i mówi – „Poderwał swoją nauczycielkę. Spełnił marzenie każdego faceta”. Czyli jak to jest z tymi związkami, w których kobieta jest starsza? I dlaczego ten temat tak nas angażuje?
Reklama.
Reklama.
Biolodzy powiedzą, że to kwestia ewolucyjna, antropolodzy prawdopodobnie wskażą kwestie kulturowe. Jednak niezależnie od przyczyn, w naszym społeczeństwie za normę uznaje się związek starszego mężczyzny i młodszej kobiety, a nie odwrotnie. Para, w której to kobieta przoduje wiekiem, uznawana jest za ewenement, a temat rozpala policzki.
Seksowna mamuśka
Starsza od nas osoba kojarzy nam się z większym doświadczeniem, ustatkowaniem, ale także bezpieczeństwem i opieką. To przekłada się na erotyczne fascynacje „opiekunką” – nauczycielką, profesorką, pielęgniarką, czy nawet macochą. A że w naszej kulturze erotyczne zainteresowanie starszą kobietą jest tabuizowane – taka fascynacja ma walor owocu zakazanego, co nakręca jeszcze bardziej.
Nie bez powodu zatem znajomy powiedział o „marzeniu każdego faceta”, skądinąd marzenia zasilanego przez pornografię. Na stronach dla dorosłych odnajdziemy mnóstwo filmów z MILF’ami (z ang. "mamuśka, którą chciałbym bzyknąć") i młodymi mężczyznami, którzy po ten zakazany owoc sięgnęli. W popularnym serwisie pornhub.com zakładka "Mamuśka" zawiera największą liczbę filmów (blisko 500 tys.) w porównaniu do innych kategorii.
Poszukiwania drugiej matki
Wielu mężczyzn, którzy interesują się starszymi od siebie kobietami i wchodzi w takie relacje, ceni pewien bagaż życiowy i poziom dojrzałości partnerek. "Czasami dojrzała kobieta jest zwyczajnie bardziej interesująca niż rówieśniczki – więcej wie, jest świadoma siebie i swej kobiecości, ma magię." - mówił w wywiadzie dla kobieta.wp.pl znany seksuolog, prof. Zbigniew Lew-Starowicz.
A to przekłada się na seks. Kobieta dojrzała wie, czego chce w seksie, jest też mniej wobec siebie krytyczna, a co za tym idzie – spontaniczna i otwarta w łóżku.
Ważne jednak, by mężczyźni nie szukali starszej kobiety, która się nimi zaopiekuje i wejdzie w rolę matki. "Tu rokowania są gorsze, chyba że ona należy do kobiet, które lubią matkować swoim mężczyznom." - podsumowuje w tym samym wywiadzie seksuolog.
A czego chcą od młodziaków kobiety?
Zapytałem i usłyszałem – „plasteliny”. „Hę?” – odpowiedziałem. „Plasteliny. Nad facetem trzeba pracować, bo inaczej pozostaje bezkształtną masą”. W Polsce wiele kobiet uznaje mężczyzn za niezaradnych, niedojrzałych, dziecinnych. A takiego młodziaka można jeszcze ustawić. Plastelina jest jeszcze miękka, a ciało młodziaka twarde i gibkie. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Ale tu znów mówimy o matkowaniu i relacji nierównorzędnej. Czego zatem dojrzała kobieta chce od swojego młodszego faceta w relacji partnerskiej? Tu zaangażowanie też jest w cenie. Ale też świeżości, spontaniczności i nie ma co ukrywać – młodego physis. Młodsi mężczyźni często są bardziej zadbani i estetyczni. Na kobietę pozytywnie wpływa także fakt, że gdy wybierze ją młodziak – poczuje się młodsza i atrakcyjna.
I tak chodzi o energię
Związek mężczyzny ze starszą od niego kobietą ma też swoje wyzwania, jak np. różnice w doświadczeniach pokoleniowych. Nie zawsze będzie łatwo dogadać się w sprawie muzyki, filmów, słownictwa, albo pokoleniowych wydarzeń. Może to być jednak zaleta, jeśli skorzystamy z tych różnic jako platformy do wzbogacającej obopólnej wymiany.
Można się też rozbić o prozę życia. Dojrzała kobieta wchodzi w relację z młodym mężczyzną nierzadko po nieudanym małżeństwie i mając już dzieci. W takiej sytuacji może nie chcieć już rodzić, co powoduje konflikt, jeśli jej młodszy partner o dziecku myśli. Ale zaznaczmy – to problem wielu par, w których zdania co do posiadania potomstwa są podzielone.
Krótko mówiąc - w takim związku pojawią się trudności, ale który związek ich nie ma? Jeśli między dwojgiem jest energia, żywioł i miłość, metryka schodzi na dalszy plan. Przypomina mi się para, którą widziałem na rejsie w Grecji. On – typ surfera w okolicy 35-40 lat, ona – lekko siwa, starsza od niego o co najmniej dekadę. I jak się na nich patrzyło, twarz sama składała się do uśmiechu, bo wyglądali na szczęśliwych. Ten surfer i jego 50-letnia laska.