"Nie wyłączaj, przecież oglądam". Dlaczego w pewnym wieku zaczynamy zasypiać przed telewizorem?

Aneta Zabłocka

25 kwietnia 2022, 13:10 · 3 minuty czytania
Najpierw robi to wam wasz stary, potem wy swojej żonie, a na końcu dzieciom. Nie wiadomo kiedy zaczynacie kimać przed telewizorem. Ta potężna siła trzyma w szachu większość ludzi z pewnymi predyspozycjami. Jakimi? Dowiesz się poniżej.


"Nie wyłączaj, przecież oglądam". Dlaczego w pewnym wieku zaczynamy zasypiać przed telewizorem?

Aneta Zabłocka
25 kwietnia 2022, 13:10 • 1 minuta czytania
Najpierw robi to wam wasz stary, potem wy swojej żonie, a na końcu dzieciom. Nie wiadomo kiedy zaczynacie kimać przed telewizorem. Ta potężna siła trzyma w szachu większość ludzi z pewnymi predyspozycjami. Jakimi? Dowiesz się poniżej.
Zasypianie przed telewizorem: przyczyny, choroby, wpływ na bezsenność Fot. Kadr z serialu "Simpsonowie"
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Moja koleżanka mówi, że wszystkiemu winien jest Harry Potter. W całym swoim życiu jeszcze nigdy nie obejrzała do końca pierwszej części sagi. Po prostu słysząc czołówkę filmu, od razu zasypia. Jak zdradza, kiedyś udało jej się wytrzymać do momentu, gdy Harry wsiadł do pociągu, ale w jej świecie chłopiec nigdy nie dotarł do Hogwartu.


Czy oglądanie telewizji przed snem powoduje bezsenność?

Wszyscy straszą nas, że od niebieskiego światła wydzielanego przez urządzenia elektroniczne czeka nas wieczna bezsenność. Tymczasem, jak przypomnę sobie ostatnie weekendy, to nic nie fundowało mi lepszej drzemki niż włączony tv. Czy naprawdę blue light to zło wcielone?

Pozostawienie włączonej telewizji podczas przechodzenia do snu może pomóc osobie poradzić sobie z nocnym niepokojem i odwrócić uwagę od natrętnych myśli. Ale nie ma nic za darmo. Ciągły hałas w tle może powodować zaburzenia snu, które uniemożliwiają przejście do długotrwałego, głębokiego snu i osiągnięcia REM.

To dlatego po kilkunastu minutach od zapadnięcia w drzemkę, budzimy się. Faza REM przychodzi gdzieś po 90 minutach od zaśnięcia. Normalnie zaczęlibyśmy śnić, ale ponieważ nasz mózg dalej pracuje na wysokich obrotach z powodu docierającego do niego światła i hałasu, nie może spowolnić swoich działań.

Budzimy się, bo tak naprawdę nie zasnęliśmy.

Dr Vikas Jain, specjalista medycyny snu w Northwestern Medicine Central DuPage Hospital w Illinois w rozmowie z portalem Health.com powiedziała, że ustawienie głośności telewizora na znikomą wysokość, może poprawić przejście umysłu w stan uśpienia. Zupełnie jak biały szum u niemowląt.

W jakim wieku drzemki przed telewizorem stają się tradycją?

Ostatnio udało mi się zasnąć pomiędzy dwoma zdaniami wypowiedzianymi przez mojego męża. Chcieliśmy wybrać film do obejrzenia, a pomiędzy pytaniem: "A może to?" a drugim zdaniem: "Albo to", zdołałam odlecieć do krainy Morfeusza. Nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie fakt, że było ledwo po godz. 21.00, a ja mam 31 lat. Czy już zaczęłam zmieniać się w mojego ojca?

Mózg działa wedle rytmów okołodobowych. To on każe nam więcej jeść w okolicach południa, gdy dopada nas spadek formy oraz podkręca nasza czujność w pierwszych godzinach przyjścia do biura, gdy słońce świeci wysoko, a komputery potężnie hałasują.

Wieczorem umysł chciałby mieć przerwę. Ale wraz z wiekiem wszystko mu się myli. I chociaż kłopoty ze snem są charakterystyczne dla osób powyżej 65 roku życia, to mogą dopaść nas wcześniej.

To, w jakim stanie jest nasza głowa, zależy od trybu życia, używek, przyjmowanych leków, ilości snu (sic!) oraz diety.

Im gorzej się prowadzisz, tym częściej będziesz przycinał komara na kanapie, a potem narzekał na bóle pleców.

Zasypianie przed telewizorem: poważny sygnał alarmowy

Badanie przeprowadzone przez japońskich naukowców wykazało, że mężczyźni, którzy mają wysokie ciśnienie krwi, pierwsi odpadają w maratonach filmowych. Ankieta przeprowadzona wśród 2400 dorosłych pokazała, że te osoby szły spać średnio 18 minut wcześniej niż te bez problemów z ciśnieniem.

Wysokie ciśnienie jest przyczyną chorób serca, które i tak dziesiątkują już mężczyzn. Szacuje się, że tylko w Wielkiej Brytanii 1/4 społeczeństwa mierzy się z nadciśnieniem.

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w 2018 r. w Polsce żyło 9,9 mln dorosłych osób z nadciśnieniem tętniczym, które stanowiły 31,5 proc. dorosłej populacji.

Wcześniejsze zasypianie jednak nie oznacza, że te osoby się wysypiają. Ich noce pełne są kręcenia, wiercenia oraz natłoków myśli. Drzemka w porze filmu gwarantowała im bezsenną noc później.

Co ciekawe, badanie kobiet w wieku od 40 do 60 lat nie wykazało takiej samej korelacji. Ciśnienie tętnicze nie miało wpływu na ich tendencję do zasypiania wcześniej.

To najlepszy dowód na to, żeby nie oglądać kina akcji przed snem, bo podniesienie ciśnienia i tak spowoduje, że nie dociągniesz do końca.

Z tradycją rodzinną nie wygrasz. I jeśli dziad spał przed telewizorem, ojciec spał, to i ty spać będziesz. Specjaliści mają do ciebie tylko jedną prośbę. Zasypiaj przed telewizorem, a nie tabletem lub telefonem. Czarna rama wydziela mniej niebieskiego światła, więc oszczędza twojemu mózgowi roboty.

Aha, i zawsze zostawiaj pilot na widoku, aby inny domownik mógł wyłączyć ekran, gdy bezsprzecznie zachrapiesz nad swym losem.

Źródło: nfz.gov.pl, Health.com

Czytaj także: https://dadhero.pl/289121,dziecko-boi-sie-ciemnosci-lampka-nocna-psuje-sen-dziecka