
Reklama.
Czemu rodzice nie akceptują twojej partnerki?
Powód jest bardzo konkretny, twoja rodzina nie zaakceptowała faktu, że ich mały synek dorósł i sam może wybierać sobie znajomych. Przełknęli twoich kumpli ze szkoły średniej, ale teraz ktoś ma im odebrać cię na zawsze. Nic dziwnego, że twoja partnerka staje się dla nich wrogiem numerem jeden.Bywa, że rodzina (słusznie lub nie) uważa, że zna cię lepiej niż twoja partnerka. Spędziłeś z nimi kupę czasu, a nie to, co z dziewczyną, z którą bujasz się dopiero od roku. A nawet jeśli jesteście długotrwałym małżeństwem, zawsze ten staż będzie odrobinie krótszy niż twoja relacja z mamusią i tatusiem.
Rodzice mogą starać się przeciągnąć linę na swoją stronę. Pokazać, jak ich zdaniem powinno wyglądać dbanie o ciebie. - Twoi staruszkowie nie chcą stracić wpływu, jaki mogą jeszcze mieć na swoje dorosłe dziecko - wyjaśniała dla AskMena Lesli Doares, trenerka małżeńska i ekspertka do spraw relacji. Dodawała, że intencje rodziny nie zawsze są złowieszcze, a raczej dobre w ich rozumieniu.
Rodzina nie akceptuje partnerki: co mogę zrobić?
Niestety, ale załagodzenie konfliktu na linii partnerka-rodzina, leży po twojej stronie. Wszak biją się właśnie o ciebie. Oto kilka punktów, przez które powinieneś przejść, jeśli zależy ci na poprawnych relacjach twojej dziewczyny/żony z teściami.Upewnij się, że partnerka nie przesadza
Możesz mieć problem z oceną sytuacji, bo chodzi rodziców i twoją miłość, dlatego usiądź wygodnie i wysłuchaj. Czasem twoja żona narzeka po wizycie u twoich rodziców na małe złośliwości, które jej uczyniono, ale ty grzejesz się w ciepełku rodzinnych wspomnień i mogłeś to przeoczyć.
Możesz mieć problem z oceną sytuacji, bo chodzi rodziców i twoją miłość, dlatego usiądź wygodnie i wysłuchaj. Czasem twoja żona narzeka po wizycie u twoich rodziców na małe złośliwości, które jej uczyniono, ale ty grzejesz się w ciepełku rodzinnych wspomnień i mogłeś to przeoczyć.
Teraz jest czas, aby krok po kroku przejść przez konflikt na linii rodzice-partnerka jeszcze raz. I przekonać się, czy rzeczywiście też zauważasz, że czasem obie strony zachowują się wobec siebie nie ok.
Pogadaj z rodzicami
Bez oskarżeń, ale z zaznaczeniem występującego problemu, opowiedz im o uczuciach. Nie jesteś rzecznikiem swojej partnerki, więc nie mów, jak ona się z tym czuje, ale ty. Twoja perspektywa jest dla nich ważniejsza, niż żony, tym bardziej, jeśli nie darzą jej sympatią.
Bez oskarżeń, ale z zaznaczeniem występującego problemu, opowiedz im o uczuciach. Nie jesteś rzecznikiem swojej partnerki, więc nie mów, jak ona się z tym czuje, ale ty. Twoja perspektywa jest dla nich ważniejsza, niż żony, tym bardziej, jeśli nie darzą jej sympatią.
Nie wszystko na raz
Mówisz, co ci nie pasuje, ale zmiany wprowadzasz powoli. Nie popędzaj rodziców ani partnerki w naprawie relacji. Nie łudź się, że rzucą się sobie z ramiona. Pierwsze spotkania po rozpoczęciu dialogu mogą być podejrzanie sztywne, ale jeśli widocznie prowadza do naprawy jakości stosunków pomiędzy stronami zainteresowanymi, daj im działać.
Mówisz, co ci nie pasuje, ale zmiany wprowadzasz powoli. Nie popędzaj rodziców ani partnerki w naprawie relacji. Nie łudź się, że rzucą się sobie z ramiona. Pierwsze spotkania po rozpoczęciu dialogu mogą być podejrzanie sztywne, ale jeśli widocznie prowadza do naprawy jakości stosunków pomiędzy stronami zainteresowanymi, daj im działać.
Potwierdzaj
To trochę jak z dziećmi. Chwal, ale nie popadaj w zachwyt i hiperoptymizm. Twoi rodzice i twoja partnerka muszą chcieć zakończenia konfliktu. Istnieje szansa, że jeśli zaczniesz wychwalać ich pod niebiosa za starania, przestaną się starać, a zaczną udawać. To będzie jeszcze gorsze, bo rosnący grzyb atomowy wzajemnej nienawiści w końcu wybuchnie.
To trochę jak z dziećmi. Chwal, ale nie popadaj w zachwyt i hiperoptymizm. Twoi rodzice i twoja partnerka muszą chcieć zakończenia konfliktu. Istnieje szansa, że jeśli zaczniesz wychwalać ich pod niebiosa za starania, przestaną się starać, a zaczną udawać. To będzie jeszcze gorsze, bo rosnący grzyb atomowy wzajemnej nienawiści w końcu wybuchnie.
Rodzina nie akceptuje partnerki: czy zerwać relacje?
I tu mamy dwa podpunkty:Relację z partnerką
Jeśli mimo wysiłków twoich i rodziny twoja partnerka nadal nie może pogodzić się z wpływem rodziców na ciebie, chyba lepiej będzie się rozstać. Upewniony, że nie znajdujesz się pod toksycznym wpływem rodziny ani partnerki, ale trzeźwo oceniasz sytuację, możesz negocjować zerwanie kontaktów twojej drugiej połówki z twoją rodziną, co w przyszłości może odbić się negatywnie na waszych relacjach, gdy pojawią się dzieci lub porozmawiać z partnerką, że nie potrafisz być z kimś, kto nie radzi sobie z wyciszaniem konfliktów.
Jeśli mimo wysiłków twoich i rodziny twoja partnerka nadal nie może pogodzić się z wpływem rodziców na ciebie, chyba lepiej będzie się rozstać. Upewniony, że nie znajdujesz się pod toksycznym wpływem rodziny ani partnerki, ale trzeźwo oceniasz sytuację, możesz negocjować zerwanie kontaktów twojej drugiej połówki z twoją rodziną, co w przyszłości może odbić się negatywnie na waszych relacjach, gdy pojawią się dzieci lub porozmawiać z partnerką, że nie potrafisz być z kimś, kto nie radzi sobie z wyciszaniem konfliktów.
Gdy oderwiesz tę sytuację od swojej rodziny, możesz zauważyć, że zachowanie twojej partnerki jest niedojrzałe, a niechęć do dialogu i rozwiązywania konfliktu może przekładać się na waszą relację. Czy chcesz być z kimś, kto zawsze czuje się skrzywdzony, nie potrafi pierwszy wyciągnąć ręki i wyręcza się tobą?
Relacje z rodzicami
Kochasz swoich rodziców, ale widzisz, że trochę zakręcili się na punkcie swoich przekonań i wizji życia, które według nich powinieneś wieść, więc lepiej będzie, jeśli odetniesz pępowinę.
Kochasz swoich rodziców, ale widzisz, że trochę zakręcili się na punkcie swoich przekonań i wizji życia, które według nich powinieneś wieść, więc lepiej będzie, jeśli odetniesz pępowinę.
Ich zacietrzewienie w budowaniu konfliktu z twoją partnerką, bezpardonowe wtrącanie się w twoje dorosłe życie i kwestionowanie wyborów są zachowaniami wysoce szkodliwymi.
Gdy widzisz, że rodzice nie chcą rozwiązać problemu, a masz za sobą naprawdę sporą listę podsuniętych im rozwiązań, to znaczy, że nie chcą uczestniczyć w życiu, które dla siebie budujesz.
To może być bardzo trudne, jeśli masz dzieci. Pewnie nie chciałbyś, aby straciły kontakt z dziadkami. Jednak pomyśl o tym, jak toksyczne zachowania z ich strony wpłyną na wnuki. Na pewno zauważą szkalowanie przez dziadków ich mamy. Jaki to dla nich przykład i nauka relacji?
Brak akceptacji jest trudnym doświadczeniem, dlatego powinieneś pamiętać, że idące za nim obniżenie poczucia własnej wartości wpływa nie tylko na ciebie. Z konfliktów w rodzinie nikt nie wychodzi wygrany, jeśli nie potrafi uszanować przestrzeni i wyborów drugiej strony.
Może cię to zainteresować: Spójrz, jak traktuje matkę, a powiem ci... Bzdura! Obalamy mit, który krzywdzi facetów